Połączenie kolejowe w Stambule, które zbliża do siebie dwa kontynenty

Nowe podstacje trakcyjne zapewniają niezawodne zasilanie średnicowej i podmorskiej linii kolejowej Marmaray w Stambule. Wprawdzie podziemne połączenie funkcjonuje już drugi rok, ale całość tego ambitnego projektu, który połączy Europę i Azję, ma zakończyć się w 2018 roku.

Stambuł jest położony na styku dwóch kontynentów rozdzielonych cieśniną Bosfor. Liczba ludności tej dawnej stolicy Cesarstwa Rzymskiego, Bizantyjskiego i Łacińskiego oraz Imperium Osmańskiego wzrosła dziesięciokrotnie w ciągu ostatnich 50 lat do ok. 14 milionów, co czyni to miasto piątą co do wielkości metropolią na świecie. Jego europejską część łączą z azjatycką tylko dwa mosty, przez które przemieszcza się codziennie ok. dwa miliony ludzi, czego efektem są ogromne korki i zanieczyszczenie powietrza.

Aby złagodzić te negatywne zjawiska i zapewnić długoterminowe rozwiązanie problemów transportu miejskiego w Stambule, 10 lat temu rozpoczęto budowę linii kolejowej Marmaray. Projekt obejmuje powstanie nowego połączenia kolejowego pod Bosforem oraz modernizację istniejących linii po obu stronach cieśniny w celu stworzenia 77 km średnicowego korytarza kolei podmiejskiej z Gebze na wschodzie do Halkalý na zachodzie. Trwa budowa dodatkowego, trzeciego toru, który ma być wykorzystywany do przewozów międzymiastowych i towarowych, co wymaga całkowitej modernizacji trakcji napowietrznej i systemów sygnalizacji. Linia będzie wyposażona w 40 nowych i zmodernizowanych stacji, dwa centra sterowania oraz nowe place postojowe i zaplecze techniczne.

Reklama

Początkową fazę projektu stanowił tunel kolejowy poprowadzony pod cieśniną. Jest to pierwsze na świecie połączenie dwóch kontynentów, zaś jego koncepcja pojawiła się już w latach 60. XIX wieku. Zasilanie tunelu zapewniają podstacje zasilania usytuowane na obu jego końcach oraz znajdująca się pośrodku kabina sekcyjna. Pozostała część linii jest zasilana przez cztery dodatkowe podstacje oraz cztery kabiny sekcyjne usytuowane wzdłuż trasy.

W ramach zamówienia udzielonego przez EyM, spółkę zależną hiszpańskiej firmy budowlanej OHL, ABB odpowiada za projekt, dostawę, montaż i uruchomienie podstacji trakcyjnych oraz kabin sekcyjnych. ABB powierzono również budowę tymczasowej podstacji trakcyjnej w Yenikapý. Instalacja została wykonana w wyznaczonym terminie.

ABB dostarczyła innowacyjne rozwiązania w odpowiedzi na specyfikację funkcjonalną inwestora. Najważniejsze dostarczone produkty i systemy to kompaktowe rozdzielnice wysokiego napięcia typu PASS (Plug and Switch System), wyłączniki dla kolei FSK II+, rozdzielnice średniego napięcia typu Unigear R40, urządzenia korygujące współczynnik mocy, ochronniki przeciwprzepięciowe oraz transformatory i systemy pomocnicze. Podstacje są również wyposażone w systemy automatyki i zabezpieczeń zgodne ze światowym standardem komunikacyjnym IEC 61850. Dzięki temu możliwe będzie lokalne i zdalne monitorowanie, a także sterowanie wszystkimi urządzeniami zasilającymi.

Wszystkie rozdzielnice zostały zmontowane i przetestowane fabrycznie, aby zminimalizować czas montażu i ilość pracy na miejscu. Kompaktowa dwufazowa rozdzielnica PASS 170 kV integruje wszystkie funkcje kompletnego pola rozdzielni w jednym module, dzięki czemu zajmuje mniejszą powierzchnię przy jednoczesnej poprawie wydajności oraz bezpieczeństwa w zakresie eksploatacji i utrzymania. Jednofazowa rozdzielnica Unigear 25 kV z przeznaczeniem dla kolei została skonstruowana kładąc szczególny nacisk na bezpieczeństwo operatora. Unigear jest instalowana w największych sieciach kolejowych na całym świecie.

Inwestycja ta ma nie tylko stanowić alternatywę dla towarowego transportu kolejowego między rynkami azjatyckimi i europejskimi, lecz również zmniejszyć natężenie ruchu w Stambule dzięki swojej przepustowości wynoszącej - według planów - do 1,5 miliona pasażerów na dobę. Dzięki temu istniejące powiązania między dwoma kontynentami będą jeszcze silniejsze, a stuletnie marzenie się spełni.

Dodatkowym wymiarem przedsięwzięcia są znaleziska archeologiczne. Budowa, która miała zakończyć się do Dnia Republiki w 2009 roku, opóźniła się o wiele lat, ale z ważnych przyczyn. Znaleziska archeologiczne dokonane podczas prowadzonych wykopów okazały się znaczące i pokazały, że historia osadnictwa na terenie dzisiejszego Stambułu sięga niemal 8,5 tys. lat wstecz, a nie 6 tys. lat, jak sądzono wcześniej. Łącznie 37 wraków statków i pewna część 35 tys. znalezisk archeologicznych znajdzie się w muzeum, które ma powstać w Yenikapý - dokładnie tam, gdzie odkryto starożytny i nieznany wcześniej port.

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »