UE rezygnuje z węgla. Presja ruchu antywęglowego

Globalne ocieplenie ma być ograniczone do 1,5 stopni Celcjusza. Na całym świecie toczy się bój o wytwarzanie energii elektrycznej z węgla. Jaki jest obecny stan rezygnacji z tego surowca?

Blisko jedna piąta wszystkich emisji gazów cieplarnianych w Unii Europejskiej pochodzi z elektrowni węglowych, z tego połowa z kominów w Niemczech i Polsce. W innych krajach rezygnacja z węgla postępuje dużo szybciej.

Według danych antywęglowego ruchu "Europe Beyond Coal" w 2015 r. czynnych było w Europie 284 elektrowni węglowych, obecnie o 29 mniej. Lecz coraz więcej krajów decyduje się na rezygnację z wytwarzania energii elektrycznej z tego surowca. Ta europejska organizacja dachowa inicjatyw ochrony środowiska przyjrzała się bliżej, temu, co dzieje się w tej sprawie i opublikowała dane na ten temat: Finlandia, Portugalia i Holandia chcą zrezygnować z węgla do 2030 r., Włochy, Wlk. Brytania i Austria do 2025, zaś Szwecja i Francja do 2022 r.

Reklama

Lecz trend redukowania liczby elektrowni węglowych istnieje też w innych krajach świata. Według danych podobnej do europejskiej kampanii antywęglowej "Beyond Coal" w Stanach Zjednoczonych zamknięto lub aktualnie zamyka się ogółem 263 elektrowni węglowych - czyli więcej niż połowę wszystkich elektrowni wytwarzających prąd z węgla. Na ostatniej konferencji klimatycznej w Marakeszu ponad 45 państw zapowiedziało wspólne działania zmierzające do rezygnacji z eksploatacji węgla. Także w Chinach spada od 2013 r. jego zużycie, a Indie ogłosiły, że nie będą potrzebowały już zaplanowanych elektrowni węglowych, ponieważ instalują już urządzenia do wytwarzania energii wiatrowej i słonecznej.

Ignorowano koszty

Według ekspertów, osiągnięcie celów z paryskiej umowy klimatycznej jest jeszcze możliwe pod warunkiem szybkiej rezygnacji z węgla. Eksperci opierają swoją ocenę na aktualnym raporcie ONZ "The Emissions Gap Report 2017", na opinii ekspertów niemieckiego rządu ds. ochrony środowiska w sprawie rezygnacji z węgla oraz na opinii Instytutu Analiz Klimatycznych, który opracował dogodny plan rezygnacji z węgla umożliwiający dotrzymanie celów klimatycznych w całej Europie. Znawcy są też zgodni co do tego, że za odwlekanie rezygnacji z węgla wysoką cenę zapłaci społeczeństwo i przyszłe pokolenia.

Energia węglowa przed długi okres uchodziła za bardzo tanią. Nie doceniano jednak kosztów szkód dla zdrowia i środowiska, jakie wyrządza jej produkcja. Z badań, jakie wykonano na zlecenie organizacji zajmujących się zdrowiem publicznym i ochroną środowiska, w 2013 r. wynika, że w krajach Unii Europejskiej zmarło przedwcześnie 23 tys. ludzi wskutek złej jakości powietrza zanieczyszczonego pyłem węglowym i dwutlenkiem węgla w pobliżu elektrowni węglowych. Przypadki śmiertelne oraz pobyty w szpitalach, chroniczne choroby i absencja w pracy powodują straty w wysokości 33 mld euro rocznie. W przypadku 10 elektrowni węglowych w Europie uchodzących za najbardziej emisyjne eksperci oceniają roczne szkody dla zdrowia na ponad miliard euro.

Potwierdzają to także eksperci Międzynarodowego Funduszu Walutowego potwierdzają we własnej analizie. Globalne szkody wyrządzone przez ogółem 6700 elektrowni węglowych na świecie szacują na 1900 mld dolarów (1630 mld euro). Największe koszty spowodowane zanieczyszczeniem powietrza odnotowano w krajach azjatyckich takich jak Chiny i Indie.

Rezygnacja z węgla obniża koszty publiczne

- Rośnie świadomość wysokich kosztów zdrowotnych zanieczyszczenia powietrza w wyniku wytwarzania energii węglowej - mówi w rozmowie z Deutsche Welle Kathin Gutman z europejskiej organizacji dachowej "Europe Beyond Coal Campaign". - Temat ten nie jest wprawdzie w Niemczech przedmiotem ożywionej dyskusji, za to w innych krajach obserwujemy, jak przybiera ona na intensywności, także w Europie Środkowej i Wschodniej - dodaje Gutmann.

Od wielu lat Federalny Urząd Ochrony Środowiska ocenia i szacuje koszty szkód zdrowotnych i środowiskowych wynikających z wykorzystywania węgla dla produkcji energii elektrycznej. Jeśli koszty te przeliczyć na cenę prądu, to wtedy dopiero wyraźnie widać, że dla społeczeństwa produkcja energii węglowej jest droższa niż wykorzystanie energii słonecznej, wiatrowej czy gazu. Forum Ekologicznej i Społecznej Gospodarki Rynkowej (FÖS) wyliczyło ostatnio ogólne koszty zaopatrzenia w energię elektryczną i porównało ze sobą różne nośniki energii.

Ruch antywęglowy i proklimatyczny

Ogólnoeuropejski ruch obywatelski "Europe Beyond Coal Campaign" - angażuje się na rzecz rezygnacji z węgla i społecznie sprawiedliwego przejścia do produkcji energii pochodzącej ze źródeł alternatywnych oraz na rzecz czystego powietrza. Ruch ten skupia m.in. wielkie organizacje jak Greenpeace, Światowy Fundusz na Rzecz Przyrody, Klima Allianz, Bund i Climate Action Network Europe.

- Naszym celem jest, aby Europa uwolniła się od elektrowni węglowych, żeby organizowało się społeczeństwo obywatelskie, i to jak najszybciej - mówi Katrin Gutman.

- Niemcy i UE mogą osiągnąć swoje cele klimatyczne pod warunkiem, że zrezygnują z węgla. Węgiel wpływa na ocieplenie, szkodzi zdrowiu i zmusza ludzi do opuszczania rodzinnych stron - dodaje Christiane Averbecke, szefowa Klima-Allianz w Niemczech.

Manifestacje i różne inne wydarzenia organizowane podczas Konferencji Klimatycznej w Bonn międzynarodowy ruch ochrony środowiska chce wykorzystać do przekazywania informacji i wywierania społecznej presji, aby skłonić polityków do działania i szybkiego podjęcia środków w celu realizacji umowy paryskiej.

Gero Rueter/Barbara Cöllen, Redakcja Polska Deutsche Welle

Deutsche Welle
Dowiedz się więcej na temat: węgiel | górnictwo
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »