Zmarł dziennikarz ekonomiczny Tadeusz Mosz

Nie żyje Tadeusz Mosz, znany dziennikarz ekonomiczny - podało w środę rano radio TOK FM, z którym Mosz związany był zawodowo przez ostatnie lata. Miał 60 lat.

Mosz od listopada 2007 roku prowadził w TOK FM codzienny, autorski program gospodarczy "EKG - Ekonomia, Kapitał, Gospodarka". Wcześniej wiele lat związany był z TVP, pracował też w gazecie giełdy "Parkiet", Radiu PIN.

Był wielokrotnie nagradzany i wyróżniany - przypomina TOK FM na swojej stronie internetowej. W 2002 r. otrzymał "Ostre pióro" - prestiżową nagrodę przyznawaną przez Business Centre Club.

Rok później otrzymał Medal Europejski, którym nagrodzono także jego program "Plus Minus".

W 2002 r. otrzymał również tytuł "Dziennikarza roku", przyznawany przez miesięcznik "Twój Pieniądz", a dwa lata później "Dziennikarza gospodarczego roku" przyznawany w konkursie "Finansista Roku".

Źródło: TVN24/x-news

MOIM ZDANIEM

Udała się Tadeuszowi Moszowi rzadka sztuka - prostym językiem potrafił mówić i rozmawiać z gośćmi swoich programów o trudnej materii - ekonomii. W telewizji i radiu szkolił widzów i słuchaczy, uczył ich nowego, polskiego kapitalizmu, giełdy papierów wartościowych, codziennej ekonomii. Z zaproszonymi do programów umiał pięknie się różnić, dyskutować. Jego EKG w TOK FM słuchałem od początku istnienia programu, wielu moich bliskich oglądało z chęcią jego telewizyjne programy. Był klasycznym "zwierzęciem" medialnym - świetnie czuł się w studiu, przed mikrofonem. Nawet nie zdajemy sobie sprawy, ile z jego nauk (poglądów - miał liberalne) zostało w naszych głowach.

Krzysztof Mrówka, INTERIA.PL

PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »