Coraz mniej pracujących i coraz więcej emerytów. Prognozy demograficzne są alarmujące

Polska gospodarka już teraz odczuwa negatywne konsekwencje kryzysu demograficznego. Osób wchodzących na rynek pracy, urodzonych na przełomie XX i XXI wieku, jest dużo mniej niż w poprzednim pokoleniu. Zmniejszona pula pracujących osób ma wpływ nie tylko na sytuację ekonomiczną i gospodarczą Polski, ale również negatywnie odbije się na polityce społecznej państwa. Wypłacanie emerytur i opieka nad starzejącym się pokoleniem są bardziej obciążające dla skarbu państwa, gdy zmniejsza się liczba osób na rynku pracy. Ma to również wpływ na konsumpcję, a co za tym idzie na rozwój przedsiębiorstw. To bardzo niebezpieczny problem, gdyż nie da się go szybko rozwiązać. Teraźniejsza sytuacja zależy bowiem od dzietności dwie dekady temu, a rozwiązania wprowadzane dzisiaj będą miały swoje skutki dopiero za kilkadziesiąt lat. W międzyczasie kryzys demograficzny już daje nam się we znaki, a prognozy nie są optymistyczne.
eNewsroom