Pośrednicy i zarządcy nieruchomości nie godzą się na deregulację dostępu do ich zawodów

Eksperci Polskiej Federacji Rynku Nieruchomości krytykują rządowy projekt ustawy o deregulacji zawodów, przewidujący zniesienie licencji pośrednika i zarządcy nieruchomości oraz wymogów dotyczących posiadania przez nich kierunkowego wykształcenia i praktyki. Przekonują, że błędy nielicencjonowanych pośredników i zarządców nieruchomości będą sporo kosztować nabywców nieruchomości.

Eksperta Polskiej Federacji Rynku Nieruchomości nie przekonują argumenty autora projektu ustawy, ministra sprawiedliwości Jarosława Gowina, że proponowane zmiany wpłyną na zwiększenie miejsc pracy.

- Nikt nie pokusił się o to, aby ilość zawodów regulowanych zestawić z poziomem bezrobocia w danym kraju. Jedno z drugim ma niewiele wspólnego. Wypowiadając się o deregulacji niektórzy posłowie używają stwierdzenia, że poziom bezrobocia wśród młodych w danych krajach jest bardzo wysoki, ale jednocześnie nie porównają tego, że w tych krajach wcale nie ma dużo zawodów regulowanych - mówi Agencji Informacyjnej Newseria Leszek Hardek, prezydent Polskiej Federacji Rynku Nieruchomości.