Nowe oblicze brexitu. Możemy na nim zyskać?
Brexit już nie taki straszny. Wyjście Wielkiej Brytanii z UE prawdopodobnie nie zaszkodzi gospodarkom wschodzącym, a nawet może zapewnić im lepszy dostęp do rynków. Niemal 45 proc. uczestników ankiety uznało, że rynki wschodzące zasadniczo nie odczują negatywnych skutków brexitu. Ponad 25 proc. stwierdziło, że rynki wschodzące nadal będą zyskiwać, co oznacza, że niektórzy specjaliści w branży uważają rozwód UE z Wielką Brytanią za katalizator nowych umów handlowych pomiędzy krajami wschodzącymi i UE oraz Wielką Brytanią - pokazują wyniki Indeksu Logistycznego Rynków Wschodzących Agility na 2018 (Agility Emerging Markets Logistics Index 2018).
Tylko 12 proc. pytanych odpowiedziało, że brexit może zaszkodzić rynkom wschodzącym. Wyniki te pokazują zwrot w nastrojach w branży logistycznej. Jeszcze rok wcześniej niemal 69 proc. ankietowanych obawiało się, że wynik brytyjskiego referendum oraz załamanie handlu w regionie wpłynie na ogólnoświatową wymianę towarową i może być zagrożeniem dla wolnego handlu.
- W ubiegłym roku wielu ekspertów obawiało się, że brytyjskie referendum oraz wynik wyborów w USA mogą oznaczać dążenie do wycofania się z wcześniejszych umów o wolnym handlu, co w efekcie negatywnie odbije się możliwościach rozwoju rynków wschodzących - mówi Essa Al-Salah, CEO Agility Global Integrated Logistics. - Obawy te wyraźnie osłabły, zwłaszcza w odniesieniu do brexitu - dodaje.
Jak pokazują wyniki Indeksu, menedżerowie logistyki nie są zgodni w kwestii przyszłości Północnoamerykańskiego Układu Wolnego Handlu (NAFTA), będącego przedmiotem krytyki ze strony administracji prezydenta Trumpa. Stany Zjednoczone, Meksyk i Kanada prowadzą negocjacje w celu aktualizacji umowy. Ankietowani są wyraźnie podzieleni w kwestii tego, czy nowa umowa będzie korzystna dla Meksyku (24,3 proc.), szkodliwa dla Meksyku (21,8 proc.) czy też nie spowoduje istotnych zmian w wymianie handlowej (25,7 proc.).
55 proc. ankietowanych menedżerów uważa, że na rozwoju rynków wschodzących najbardziej skorzystają małe i średnie przedsiębiorstwa, zatrudniające do 250 pracowników. Z kolei 26 proc. uważa, że największymi beneficjentami będą duże korporacje. Wzrósł też procent menedżerów branży logistycznej, którzy rozważają inwestycje w Indiach, z 22,8 proc. do 37,4. Ma to związek z ujednoliceniem indyjskiego podatku od towarów i usług oraz innymi reformami w tym kraju.
Ranking objął 50 krajów. Na jego czele znalazły się Chiny i Indie, które powiększyły przewagę nad zajmującymi 3 miejsce Zjednoczonymi Emiratami Arabskimi (ZEA). To wskazuje na coraz większe zróżnicowanie konkurencyjności rynków wschodzących.
Państwem, które odnotowało największy wzrost był Egipt, awansujący o 6 miejsc w rankingu ogólnym (14) i o 26 miejsc w kategorii oceniającej warunki biznesowe (21). O 4 pozycje awansował Bangladesz (23) i Urugwaj. Na miejscu 7 znalazła się Rosja, awansująca o 3 pozycje po kilku latach spadków spowodowanych obniżką cen paliw, wypływem kapitału i amerykańskimi sankcjami ekonomicznymi. W 2017 roku rosyjska gospodarka ustabilizowała się i odnotowała niewielki wzrost, w wyniku cięcia kosztów przez firmy, konsolidacji branży bankowej i reform ekonomicznych. Skorzystała też na saudyjskiej kampanii na rzecz ograniczenia wydobycia ropy naftowej przez czołowych producentów.
O jedną pozycję w rankingu spadła Turcja (10), pomimo 11 proc. wzrostu w 3. kwartale 2017. Kraj ten boryka się ze skutkami kryzysu wywołanego nieudanym zamachem stanu z 2016 roku, kiedy gospodarka skurczyła się prawie o 1 proc. Ekonomiści ostrzegają, że Turcja powinna podnieść stopy procentowe, by kontrolować inflację i uniknąć "przegrzania" gospodarki. Jeśli chodzi o przepływy towarowe, to morskie i lotnicze połączenia transportowe między UE i Turcją należały do najszybciej rozwijających się szlaków handlowych rynków wschodzących w 2017 roku. Tureckie montownie samochodów są kluczowym elementem strategii producentów europejskich. W rankingu o 6 pozycji spadł Kazachstan (20), mimo większego wydobycia ropy naftowej, wzrostu gospodarczego i ogłoszenia długoterminowej strategii rozwoju. Spadek z pozycji 24 na 31 odnotowała Nigeria, największa gospodarka Afryki. Mimo potencjału, zajęła przedostatnie miejsce w kategorii infrastruktura i połączenia rynkowe oraz 46. w kategorii klimatu biznesowego. Spadki odnotowały też Wenezuela oraz Brazylia, odczuwająca skutki recesji i politycznych zawirowań.
Jeśli chodzi o warunki biznesowe na rynkach wschodzących, w rankingu nadal dominują Kraje Zatoki Perskiej. ZEA, Katar, Oman i Bahrajn wyprzedziły wszystkie państwa. Arabia Saudyjska znalazła się na miejscu 8, Kuwejt na 16. Kraje Zatoki zajmują wysokie pozycje w kategorii infrastruktury i połączeń transportowych - ZEA (1), Bahrajn (5), Oman (6), Arabia Saudyjska (7) oraz Katar (8). Ulubionymi kierunkami inwestycji branży logistycznej okazały się natomiast Indie i Chiny, także Wietnam, ZEA, Brazylia i Indonezja. Jeśli chodzi o warunki prowadzenia biznesu to najbardziej poprawiły się w Algierii, Etiopii i na Ukrainie, a pogorszyły w Sri Lance, Kambodży, Tanzanii, Libanie i na Filipinach. Wśród krajów, które w największym stopniu rozwinęły infrastrukturę i połączenia transportowe znalazły się Indie, Indonezja, Turcja, Egipt, Iran, Pakistan, Argentyna i Bangladesz. W tej kategorii spadek odnotowały natomiast Kazachstan, Sri Lanka, Kolumbia, Brazylia, Tajlandia i Kuwejt.
- Uważnie śledzimy wyniki Indeksu Logistycznego, które doskonale pokazują, jak zmienia się światowa gospodarka, w którym podąża kierunku i co jest istotne dla nas jako dostawcy zintegrowanych usług logistycznych. To oczywiście przekłada się na ofertę i usługi dla naszych klientów w Polsce, zwłaszcza tych, którzy są obecni na rynkach wschodzących - mówi Karolina Gasińska-Byczkowska, Branch Manager Agility Logistics w Polsce.
Indeks Logistyczny Rynków Wschodzących Agility został opracowany przez Transport Intelligence (Ti), czołową firmę badawczą i analityczną w branży logistycznej. W tym roku ukazał się po raz dziewiąty.
John Manners-Bell, dyrektor zaządzający Ti, mówi: "W 2017 roku warunki rynkowe bardzo sprzyjały rynkom wschodzącym, dzięki największemu od wielu lat wzrostowi w handlu międzynarodowym. Musimy jednak pamiętać o wielu czynnikach, których konsekwencji i znaczenia nie jesteśmy w stanie dokładnie przewidzieć, takich jak chiński dług, renegocjacje umowy NAFTA, czy też niekończące się przemiany ekonomiczne i polityczne na Bliskim Wschodzie. Choć bieżąca sytuacja wygląda dobrze, to na horyzoncie można dostrzec liczne wyzwania na przyszłość".