Babka ma, to niech da

Znana lekarka całe życie pracowała, by odłożyć na wygodne życie na emeryturze. Dziś ma 70 lat i się boi, bo wnuki z synową pozwały ją o alimenty - pisze "Gazeta Wyborcza".

Ta sprawa to nie żart, bo mało kto wie, ale jeśli rodziców nie stać na alimenty, można o nie pozwać też babcię i dziadka oraz dorosłe rodzeństwo. A sąd może je zasądzić nawet do zakończenia studiów.

I choć pozwy przeciwko babciom i dziadkom nie są częste, to jest ich coraz więcej - twierdzi "GW".

Niektórzy sędziowie oceniają, iż przepisy zbyt szeroko nakładają obowiązki alimentacyjne na innych bliskich niż rodzice. Ale resort sprawiedliwości nie planuje w najbliższym czasie zmian.

PAP
Dowiedz się więcej na temat: alimenty | babka | Emerytura | rodzina
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »