Czy dostaniemy wyższe emerytury?

Prezydent Bronisław Komorowski podpisał nowelizację wprowadzającą w miejsce waloryzacji procentowej, waloryzację kwotową - jednakową dla wszystkich świadczeniobiorców. Jednocześnie skierował ustawę do Trybunału Konstytucyjnego. Pracodawcy RP podzielają wątpliwości konstytucyjne dotyczące nowej waloryzacji rent i emerytur, na co zwracali uwagę już na etapie konsultacji społecznych.

Prezydent Bronisław Komorowski podpisał nowelizację wprowadzającą w miejsce waloryzacji procentowej, waloryzację kwotową - jednakową dla wszystkich świadczeniobiorców. Jednocześnie skierował ustawę do Trybunału Konstytucyjnego. Pracodawcy RP podzielają wątpliwości konstytucyjne dotyczące nowej waloryzacji rent i emerytur, na co zwracali uwagę  już na etapie konsultacji społecznych.

W opinii ekspertów Pracodawców RP podwyżka kwotowa o taką samą wartość jest sprzeczna z samą istotą waloryzacji, której celem jest dostosowanie wysokości świadczenia do zmieniającego się otoczenia makroekonomicznego. Tymczasem kwota waloryzacji wynosząca 71 zł brutto nie rekompensuje inflacji osobom pobierającym świadczenia wyższe niż 1480 zł. Z orzecznictwa Trybunału Konstytucyjnego jasno wynika, że emerytury powinny być podwyższane właśnie o wysokość inflacji (sygn. TS 24/01), zatem waloryzacja proponowana przez resort pracy faktycznie może być niezgodna z ustawą zasadniczą.

Reklama

Zdaniem Pracodawców RP proponowana zmiana jest także sprzeczna z reformą systemu emerytalnego z 1999 roku. Nowy system realizuje konstytucyjną zasadę zabezpieczenia społecznego (art. 67 ust. 1 Konstytucji RP). Oznacza to, że emerytury są ściśle uzależnione od wynagrodzeń i zależą od wysokość wkładu wniesionego do systemu emerytalnego w czasie aktywności zawodowej.

W systemie powszechnym wszyscy powinni być traktowani jednolicie. Tymczasem kwotowa waloryzacji wprowadzi paradoksalnie nierówność we wzroście świadczeń emerytalnych. W naszej opinii może tym samym dojść do złamania konstytucyjnej zasady sprawiedliwości społecznej. Jednakowa waloryzacja kwotowa wszystkich świadczeń w dłuższej perspektywie doprowadzi do ich spłaszczenia - nieistotny bowiem wówczas będzie zarówno staż pracy, jak i wysokość odprowadzanych składek, gdyż wszyscy ubezpieczeni otrzymywać będą jednakowe świadczenia. Różnice między najwyższymi i najniższymi świadczeniami będą się realnie zmniejszać. Co więcej, waloryzacja kwotowa będzie działać demobilizująco na osoby, które chcąc mieć wyższą emeryturę wydłużają okres pracy.

Trybunał prawdopodobnie nie zdąży z wydaniem wyroku do marca 2012 r.. Tak więc nowa waloryzacja będzie obowiązywała do czasu rozstrzygnięcia wątpliwości konstytucyjnych, co może trwać dłużej niż czas na jaki zostanie wprowadzona, czyli dłużej niż rok. W ocenie Pracodawców RP problemy takie mogą się pojawić, gdy sędziowie uznają waloryzację za niekonstytucyjną. Wówczas emeryci będą mieli prawo dochodzić swoich roszczeń od ZUS, co oznacza jeszcze większe koszty dla budżetu niż waloryzacja procentowa.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: rp. | emerytura | Pracodawcy RP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »