Emerytura wystarcza jej na 0,5 kg mięsa. Tyle ma na cały miesiąc
Emerytura w Polsce często jest przedmiotem narzekań z powodu stosunkowo niskich kwot świadczenia. Nie brak przypadków, gdy seniorom wypłacane są mikoemerytury liczone w groszach. Gorzej, gdy systemowo wypłacane są świadczenia nie pozwalające kupić więcej, niż 2 kg mięsa. W takiej sytuacji znalazła się emerytka, która pozwala sobie jedynie na niecałe pół kilo mięsa miesięcznie.
Emerytury starczy tylko na trochę mięsa, a codziennością jest wspieranie się na pomocy bliskich - takie sytuacje zdarzają się także w Polsce, ale dla emerytów z krajów Azji Centralnej to smutna codzienność. Jak donosi bowiem w swoim opracowaniu Radio Swoboda, dla seniorów z Kazachstanu, Uzbekistanu i Kirgistanu życie na emeryturze to prawdziwe wyzwanie. Jeszcze gorzej mają seniorzy z Tadżykistanu.
W krajach regionu, podobnie jak w Polsce, obowiązuje instytucja emerytury minimalnej. Ta najwyższa jest w Kazachstanie i wynosi 110 dolarów (460 zł), na drugim miejscu plasuje się Kirgistan z 80 dolarami (333 zł), a podium zamyka Uzbekistan, który swoim emerytom gwarantuje emeryturę minimalną na poziomie 65 dolarów (270 zł).
Najgorzej sytuacja ma się w Tadżykistanie. Tam emerytura minimalna to zaledwie 18 dolarów (75 zł). Turkmenistan natomiast deklaruje minimalną emeryturę na poziomie 157 dolarów (654 zł), ale ze względu na ogromne różnice w określeniu ekwiwalentu turkmeńskich manatów przeliczanych na amerykańskiego dolara w rzeczywistości wartość emerytury minimalnej to około 18 dolarów do 22 dolarów (75 zł - 90 zł).
Radio Swoboda podaje, że nie brakuje seniorów, którzy dostają świadczenie wyższe od minimalnego i to nawet kilkakrotnie. Zwykle są to jednak przypadki osób, które pracowały na swoje świadczenie emerytalne jeszcze za czasów istnienia Związku Radzieckiego. Jedno z najwyższych świadczeń w Kazachstanie należy do Żamal Temirgalijewej, emerytki z Ałmaty (była stolica Kazachstanu), która otrzymuje emeryturę w wysokości 500 dolarów (2080 zł).
"Mój staż pracy wynosi 36 lat. Otrzymuję tak zwaną radziecką emeryturę, a ponadto dobrowolnie odprowadzałam dodatkowe składki emerytalne. Ale nawet z tym wszystkim żyję bez żadnych luksusów" - mówi cytowana przez Radio Swoboda emerytka z Kazachstanu.
Cytowani przez radio eksperci wskazują jednak, że w przypadku Azji Centralnej większość seniorów otrzymuje świadczenia zbliżone do emerytury minimalnej. Nie jest to problemem w przypadku usług komunalnych, opłacania rachunków czy zakupów tak podstawowych towarów jak mąka i kasza. Jednak mięso bywa poza zasięgiem wielu seniorów.
W trudnej sytuacji jest chociażby Mawżuda Rachmonowa z Chodżentu na północy Tadżykistanu. W rozmowie z Radiem Swoboda emerytka przyznała, że jej niewielka emerytura zmusza ją do bardzo oszczędnego życia. "Kilogram mięsa na targu kosztuje 105-110 somoni (10 dolarów). Kupiłam mięso za 40 somoni. Musi mi ono starczyć na 3-4 tygodnie" - skarżyła się seniorka.
W tak skrajnych sytuacjach powszechne jest, że dzieci wspierają finansowo rodziców w wieku emerytalnym. Jeśli senior ma wciąż dobre zdrowie, podejmuje się pracy dorywczej. W najgorszej sytuacji są jednak osamotnione starsze osoby, dla których jedynym wyjściem jest coraz mocniejsze zaciskanie pasa.