Emerytury wzrosną. To efekt pandemii
Osoby, które złożą wnioski o emeryturę po 1 kwietnia, dostaną świadczenia wyższe o około 6 procent. To efekt pandemii i wyższej liczby zgonów, co skróciło średnią długość trwania życia.
BIZNES INTERIA na Facebooku i jesteś na bieżąco z najnowszymi wydarzeniami
- Na skutek ogromnej liczby zgonów z powodu COVID-19 średnia długość dalszego życia 60-latków zmalała o 13,8 miesięcy, a 65-latków o 13,3 miesiąca. Wynika to z tabeli trwania życia opracowanej przez GUS, którą ZUS wykorzysta do wyliczania emerytur - zwraca uwagę Łukasz Kozłowski, główny ekonomista Federacji Przedsiębiorców Polskich.
Jak dodaje, pośrednim tego efektem jest nadzwyczajna, pandemiczna podwyżka świadczeń ustalanych dla emerytów składających wniosek o przyznanie świadczenia od 1 kwietnia. Kobieta (60 l.) zyska średnio o 5,6 proc., a mężczyzna (65 l.) o 6,5 proc. wyższą emeryturę.
- Wynika to z faktu, iż wysokość emerytury ustala się, dzieląc zapisane składki przez oczekiwaną długość życia. Im jest ona krótsza, tym wyższa emerytura. Pod względem oczekiwanej długości życia, w 2020 r. cofnęliśmy się o ok. 12 lat, do poziomów z 2008 roku - tłumaczy Kozłowski.
Tablice długości życia są uśrednione dla kobiet i mężczyzn, ale w związku z tym, że kobiety przechodzą na emeryturę wcześniej niż mężczyźni, ich uśredniony czas pobierania świadczenia jest dłuższy, co wpływa na niższą kwotę ich emerytur.
Monika Krześniak-Sajewicz