Jakie korzyści podatkowe przynoszą fundusze parasolowe?
Fundusze parasolowe, ze względu na optymalizację podatkową, są dobrym rozwiązaniem dla oszczędzających w długim terminie, a więc także dla tych, którzy odkładają pieniądze z myślą o dodatkowej emeryturze.
Przed czym dokładnie chroni parasol? Przed podatkiem Belki, choć nie oznacza to, że nasze zyski zostaną z niego zwolnione. Specyficzna konstrukcja funduszu parasolowego pozwala jednak na częściową ochronę inwestowanych środków, czego rezultatem są większe zyski, a w niektórych sytuacjach - umożliwia także zmniejszenie zobowiązań wobec fiskusa.
Fundusz parasolowy skupia w jednym organizmie prawnym kilka różnych pod względem poziomu ryzyka inwestycyjnego subfunduszy - na przykład bardziej bezpieczne fundusze obligacji czy stabilnego wzrostu oraz obarczone większym ryzykiem fundusze akcji. Daje to inwestorom możliwość przenoszenia środków z jednego subfunduszu do drugiego, w zależności od mniej lub bardziej sprzyjającej sytuacji na rynkach finansowych. To tak zwana konwersja, która w innych sytuacjach - gdybyśmy wyjmowali pieniądze ze "zwykłego" funduszu i lokowali je w kolejnym - wiązałaby się z zapłatą podatku Belki. Ale ponieważ fundusz parasolowy, jak wspomnieliśmy wcześniej, to prawnie jeden organizm, haraczu od zysków kapitałowych płacić nie trzeba. Z fiskusem należy się rozliczyć dopiero wtedy, gdy całkowicie wycofujemy środki z funduszu parasolowego. Mamy więc do czynienia nie ze zwolnieniem z podatku Belki, ale z jego odroczeniem. Takie odroczenie przynosi jednak konkretne korzyści - zysk wypracowany w jednym subfunduszu jest reinwestowany i w całości pracuje na kolejnym, co pozwala na osiągnięcie wyższego zysku końcowego (przy wyjściu z inwestycji).
Ale to nie jedyna korzyść podatkowa związana z funduszem parasolowym. Osiągnięte w nim zyski i straty są bowiem kompensowane. Innymi słowy, gdy na jednym subfunduszu zarobimy, a drugi przyniesie nam straty, podatek Belki zapłacimy tylko od różnicy zysku i straty. Tym samym niepowodzenie w jednym subfunduszu zostaje w części zrekompensowane niższym podatkiem od zysku w drugim subfunduszu.
Korzyść z "parasolek" jest więc oczywista. Należy jednak pamiętać, że ich specyficzna konstrukcja ma także wadę: dostępne w nich subfundusze mogą należeć tylko do jednego towarzystwa funduszy inwestycyjnych, co znacznie ogranicza możliwość wyboru i daje inwestorom mniejsze pole manewru.
Tę wadę udaje się pominąć w przypadku tzw. multiportfeli, w których skupione są fundusze wielu różnych towarzystw inwestycyjnych, a więc inwestorzy mają znacznie większy wybór i strategii inwestycyjnych, i sposobów ich realizacji. Mulitportfele działają podobnie jak fundusze parasolowe - podatek płacony jest dopiero przy całkowitym wyjściu z inwestycji, a nie przy zmianie funduszy - choć różnią się formą prawną, bowiem oferowane są w ramach polis ubezpieczeniowych. Co więcej, konwersja (zmiana funduszu na inny) jest darmowa, jeśli takie operacje nie są przeprowadzane zbyt często (zwykle do 12 w ciągu roku).
Iwona Cackowska
księgowa Tax Care