PZ: Seniorzy mają pretensje o leki 75+, bo przepisy są skomplikowane
Od wejścia w życie przepisów o darmowych lekach dla seniorów lekarze podstawowej opieki zdrowotnej są świadkami (a także obiektami) wielu pretensji ze strony starszych pacjentów. Przepisy są bowiem skomplikowane i dla wielu niezrozumiałe - informuje Federacja Związków Pracodawców Ochrony Zdrowia Porozumienie Zielonogórskie.
"Miały być za darmo, a trzeba płacić; jednemu należą się przez rok, drugiemu zaledwie przez miesiąc; sąsiadka stosuje ten sam lek co ja, ale ona nie płaci, a ja tak" - to tylko niektóre uwagi, jakie kierują pacjenci do lekarzy POZ.
Zdaniem ekspertów Porozumienia Zielonogórskiego wynika to z faktu, że nowe przepisy nie zmieniły zawiłych zasad refundacji leków.
- Lek, który znajduje się na liście darmowych medykamentów dla seniorów, w rzeczywistości jest darmowy tylko w określonych wskazaniach - wyjaśnia Joanna Zabielska-Cieciuch, lekarz rodzinny z Porozumienia Zielonogórskiego.
- A zatem w jednej jednostce chorobowej należy się nieodpłatnie, w innej jest częściowo refundowany, a w jeszcze innej pacjent musi zapłacić pełną cenę. W przypadku tzw. leków 75+ najwięcej problemów mamy z lekami przeciwzakrzepowymi. Nie dość, że obowiązują rożne stopnie refundacji w zależności od choroby, to jeszcze mamy różne okresy, w jakich pacjentowi należy się nieodpłatny lek. W jednym typie zawału ma do niego prawo przez 30 dni, w innym - przez 12 miesięcy - precyzuje. (...)
Eksperci Porozumienia Zielonogórskiego przygotowali projekt ustawy, która m.in. upraszcza zasady refundacji. W poprzedniej kadencji sejm nie znalazł czasu, żeby się nim zająć i projekt - jako obywatelski - po wyborach przeszedł do następnej kadencji. Niestety, także teraz nie jest procedowany.
Jacek Wykowski, FZPOZ PZ/Rynek Seniora