RPO interweniuje w sprawie zaniżonych emerytur. Wyrok TK wciąż czeka na publikację

Rzecznik Praw Obywatelskich ponowił wystąpienie w sprawie niepublikowania wyroku Trybunału Konstytucyjnego korzystnego dla tzw. wcześniejszych emerytów. Wyrok czeka na publikację od czerwca, a bez tego emerytom nie mogą być wypłacone wyrównania ani podwyższone świadczenia. To nawet 1200 zł różnicy. - Jeśli rząd nie chce publikować wyroku z uwagi na spór z TK, to powinien przygotować ustawę naprawczą – komentuje Tomasz Lasocki, prawnik w dziedzinie zabezpieczenia społecznego.

W wyroku z 4 czerwca Trybunał Konstytucyjny zakwestionował mechanizm, w ramach którego emeryci, którzy przed 6 czerwca 2012 r. zdecydowali się przejść na wcześniejszą emeryturę (55 lat dla kobiet i 60 dla mężczyzn), otrzymywali mniejsze emerytury po osiągnięciu właściwego wieku emerytalnego (przyznawane po ukończeniu 60 lat przez kobiety i 65 lat przez mężczyzn) - obniżane o kwotę odpowiadającą wcześniej pobranym emeryturom.

Chodzi o emerytury nawet 200 tys. seniorów

Istota niekonstytucyjności polegała na zaskakiwaniu emerytów takim rozwiązaniem, gdyż w momencie przechodzenia na wcześniejszą emeryturę nie mieli oni świadomości, że po kilku latach ich świadczenia ulegną znaczącemu obniżeniu.

Reklama

Dzięki wyrokowi świadczenia emerytalne od 150 do 200 tys. seniorów mogą wzrosnąć nawet o 1200 zł. Dodatkowo mogą otrzymać nawet do 64 tys. zł wyrównania za okres wypłacania obniżonego świadczenia. Nie jest to jednak możliwe, dopóki wyrok TK nie wejdzie w życie, co - zgodnie z wykładnią ZUS - następuje w momencie ogłoszenia go w Dzienniku Ustaw - tłumaczy biuro RPO.

Druga interwencja RPO w sprawie wyroku TK

Jak wyjaśnia biuro RPO, podwyżka i uzyskanie wyrównania wymagają jednak wzruszenia decyzji emerytalnych. Może to nastąpić w szczególności poprzez wznowienie postępowania na podstawie przepisów art. 145a Kodeksu postępowania administracyjnego w związku z art. 190 ust. 4 Konstytucji RP. 

Wznowienie postępowania nie jest jednak możliwe, dopóki wyrok TK nie wejdzie w życie. Mimo upływu ponad czterech miesięcy od wyroku, nie został on ogłoszony. Powoduje to, że do Biura RPO wpływają wnioski od osób, które nie mogą skorzystać z rozstrzygnięcia TK.

RPO Marcin Wiącek zwracał się już wcześniej do Szefa KPRM Jana Grabca o wyjaśnienie podstaw faktycznych i prawnych wstrzymywania ogłoszenia wyroku. Mimo upływu 2 miesięcy pismo pozostaje bez odpowiedzi. RPO ponowił więc wystąpienie.

Marcin Wiącek dodatkowo zwraca uwagę, że w opinii z 7 grudnia 2024 r. Komisja Wenecka skrytykowała zwłokę w publikowaniu orzeczeń TK. Z opinii wynika, że zdaniem Komisji  - mimo zastrzeżeń co do składu Trybunału - jego wyroki powinny być ogłaszane w dziennikach urzędowych. Kwestia oceny skuteczności prawnej tych wyroków jest zastrzeżona dla organów władzy sądowniczej, a nie władzy wykonawczej - czytamy w informacji opublikowanej przez Biuro RPO.

RPO ponadto pyta, czy i w jakim zakresie opinia Komisji Weneckiej będzie uwzględniona w działalności KPRM w relacjach z TK.

Rząd powinien zrobić ustawę naprawczą

Zdaniem prawnika zajmującego się systemem zabezpieczenia społecznego, z perspektywy obywateli spór o TK ma wtórne znaczenie. Tym bardziej w takiej sprawie jak ta, gdy orzeczenie kierunkowo jest prawidłowe (choć zaznacza, że nie ustrzeżono się błędu w określeniu zakresu podmiotowego).

- Jeśli rząd nie chce publikować z uwagi na spór z TK, to powinien przygotować swoją niezależną od TK ustawę naprawiającą te emerytury. Tym bardziej, że problematyczne przepisy wprowadzono w 2013 r., więc ta ekipa powinna poczuć się do odpowiedzialności. Dla obywateli, których sprawy są już w sądach i nie dotyczą wznowienia postępowania, spór nie ma naprawdę znaczenia, bo sądy i ZUS powinny zastosować linię orzeczniczą wypracowaną przez SN, zgodnie z którą odlicza się tylko te wcześniejsze emerytury, które wypłacono po osiągnięciu 60/65 roku życia. Niestety ZUS idzie w zaparte i nie chce stosować tej najrozsądniejszej wykładni - mówi Interii Tomasz Lasocki z Wydziału Administracji i Nauk Społecznych Politechniki Warszawskiej. 

Jak podkreśla, publikacja wyroku lub zmiana ustawowa jest ważna dla tych, którzy decyzję o emeryturze dostali już jakiś czas temu i teraz chcą wznowić postępowanie. - ZUS odmawia pod pretekstem braku publikacji, a pomysły, by w takiej sytuacji skarżyć decyzje waloryzacyjne, są mało uzasadnione. Obywatele mają prawo czuć się pokrzywdzeni, a czyż nie na oddaniu sprawiedliwości powinna polegać ta odmieniana przez wszystkie przypadki praworządność - komentuje Lasocki.

Monika Krześniak-Sajewicz

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: emerytury i renty | Trybunał Konstytucyjny | RPO
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »