Stanowcza deklaracja ministra w sprawie wieku emerytalnego
Nigdy nie dotkniemy wieku emerytalnego - zadeklarował Waldemar Buda, minister rozwoju i technologii. Rząd planuje natomiast zwalniać ze składek albo podatków osoby, które po osiągnięciu wieku emerytalnego chciałyby nadal pracować - dodał.
Grupa Polsat Plus i Fundacja Polsat razem dla dzieci z Ukrainy
Buda pytany podczas poniedziałkowej audycji na antenie Radia Zet o jeden z warunków KPO - podniesienie wieku emerytalnego, wskazał: - Nie ma takiego postulatu.
Jak mówił, "podniesienie efektywnego wieku emerytalnego oznacza stworzenie możliwości, zachęt do tego, by po osiągnięciu wieku pracować".
- Na przykład my planujemy, żeby zwalniać ze składek albo z podatków osoby, (...) które po osiągnięciu wieku emerytalnego chciałyby dalej pracować - stwierdził wiceszef MRiT.
Dodał, że rząd chciałby, aby osoby zdolne do pracy, "które mają jeszcze pracę, które są usatysfakcjonowane, którym rodzinna sytuacja na to pozwala, mogły pracować".
Jak zaznaczył, efektywny czas pracy to nie jest wiek przejścia na emeryturę, tylko wykonywania pracy. - Nigdy nie dotkniemy wieku emerytalnego - zapewnił.
Pytany o kamienie milowe w KPO, Buda wskazał: - Kamieni milowych jest grubo ponad 100. Zastrzegł, że są to kamienie milowe i wskaźniki. - Wskaźniki są w inwestycjach, a kamienie milowe w reformach - powiedział.
W KPO, czyli dokumencie opisującym sposób wydatkowania środków z Funduszu Odbudowy, który ma wspomóc gospodarkę po pandemii, nasz kraj wnioskuje o 23,9 mld euro w ramach grantów i o 11,5 mld euro z części pożyczkowej. KE zastrzega, że wypłata pieniędzy nastąpi dopiero po wypełnieniu przez Polskę tzw. kamieni milowych, które były przedmiotem negocjacji z Brukselą.