Amerykanie słono płacą za cła Trumpa. Shein i Temu podnoszą ceny
W związku z nowymi cłami nałożonymi przez administrację Trumpa, platformy Shein i Temu podniosły ceny wielu produktów w USA. Niektóre z nich są już droższe o nawet 90 proc. Amerykanie zatem już płacą za cła swojego prezydenta. A dotyczy to przede wszystkim najmniej zarabiających.
- Chińskie platformy Temu i Shein w piątek 25 kwietnia podniosły ceny swoich towarów sprzedawanych w USA.
- To odpowiedź na cła Donalda Trumpa, które mają wejść w życie 2 maja.
- Część produktów już podrożała o ponad 90 proc., a to nie koniec podwyżek.
Decyzją Donalda Trumpa z początku kwietnia br. zniesione zostało zwolnienie chińskich platform z ceł na towary importowane o niskiej wartości (do 800 dolarów). To oznacza koniec niskich cen produktów dostępnych na Shein i Temu. To właśnie się dzieje.
W miniony piątek w życie weszły podwyżki cen wielu produktów, które Shein i Temu oferowały w USA. Wcześniej platformy zachęcały do dokonywania zakupów przed 25 kwietnia:
"W związku z tym, że nasze koszty operacyjne znacząco wzrosły, musimy dokonać korekty cen, by nadal móc oferować produkty, które kochacie, bez obniżania ich jakości" - czytamy w komunikacie Shein w połowie kwietnia.
Według raportów Bloomberga i CNN chińskie platformy e-commerce podniosły ceny od 91 proc. do prawie 400 proc.
Tak zwane zwolnienie "de minimis" po decyzji Donalda Trumpa przestaje obowiązywać 2 maja. Od tego dnia chińskie firmy będą musiały zapłacić 120 proc. cła lub stałą opłatę w wysokości 100 dolarów za przesyłki pocztowe. Kolejne podwyżki będą miały miejsce na początku czerwca. Wówczas opłata wyniesie 200 dolarów.
Ciężko oczekiwać, aby sprzedawcy wzięli na siebie całość tych opłat. Przeniesienie ich na konsumentów było kwestią czasu. CNN wylicza, co oznacza to w praktyce:
- Temu: krzesła tarasowe (dwie sztuki) - cena w czwartek: ok. 62 dol., cena w piątek: ok. 70 dol.;
- Shein: kostium kąpielowy - cena w czwartek: ok. 4,4 dol., w piątek: ok. 8,4 dol.
Według amerykańskich mediów takie podwyżki mają zaszkodzić najmocniej gospodarstwom domowym w USA zarabiającym najmniej. To właśnie ci Amerykanie są głównymi klientami chińskich platform.