Będzie można bez konsekwencji zrezygnować z polisolokat?

Do końca roku rząd chce wprowadzić w życie projekt ustawy o pomocy osobom poszkodowanym przez tak zwane polisolokaty. Chodzi o ubezpieczenia z funduszem kapitałowym.

Prawo i Sprawiedliwość chce, żeby klienci mogli bez żadnych konsekwencji zrezygnować z produktów inwestycyjnych. Z kolei nieuczciwe firmy musiałyby płacić kary. PiS chce wrócić do projektu przygotowanego niemal dwa lata temu przez Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów.

Projekt zakłada, że osoby, które mają ryzykowne produkty inwestycyjne, jakimi są ubezpieczenia z funduszem kapitałowym, będą mogły zerwać umowę bez straty pieniędzy.

Chodzi o "produkty", w których zobowiązujemy się odkładać na fundusze inwestycyjne po 200-300 złotych, a czasem nawet więcej, przez kilkanaście lat. Problem jednak w tym, że przed upłynięciem terminu nie można wycofać pieniędzy, ani zaprzestać wpłacania nowych. Karą za to jest utrata niemal wszystkich funduszy. Teraz rząd chce dać klientom możliwość zrezygnowania z propozycji bez ponoszenia konsekwencji. Politycy PiS zastanawiają się też nad wprowadzeniem kar dla nieuczciwych firm.

Reklama

Krzysztof Berenda

Więcej informacji ekonomicznych na RMF24.pl

RMF
Dowiedz się więcej na temat: Prawo i Sprawiedliwość | polisolokaty
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »