BS - "małe ojczyzny"

Oferta banków spółdzielczych dla sektora MSP jest czasem węższa niż komercyjnej konkurencji, ale szybkość podejmowania decyzji i elastyczność spółdzielców jest imponująca.

Oferta banków spółdzielczych dla sektora MSP jest czasem węższa niż komercyjnej konkurencji, ale szybkość podejmowania decyzji i elastyczność spółdzielców jest imponująca.

W styczniu br. rozstrzygnięto III edycję Konkursu "Bank Przyjazny dla Przedsiębiorców", organizowanego przez Warszawski Instytut Bankowości, Polsko-Amerykańską Fundację Doradztwa dla Małych Przedsiębiorstw i Krajową Izbę Gospodarczą (o tym konkursie "Gazeta Bankowa" szczegółowo informowała w numerach 4 i 5/2000). W trakcie tej edycji oceniano 16 banków spółdzielczych. Przez kolejne trzy lata oceniono łącznie ok. 5 proc. spółdzielczych jednostek bankowych. Tak mała grupa nie daje podstawy do formułowania ocen generalnych, ale wydaje się być wystarczająca dla omówienie zmian w zakresie poziomu obsługi sektora MSP przez te banki.

Reklama

Ewolucja

Banki spółdzielcze jeszcze kilka lat temu utożsamiane były wyłącznie z obsługą rzemieślników oraz rolników indywidualnych i małych podmiotów sektora rolnego. Ta tradycyjna dla bankowości spółdzielczej grupa podmiotów była przypisana im w wyniku poprzednich regulacji prawnych. Liberalizacja umożliwiła powstanie na obszarach działania spółdzielców wielu nowych podmiotów gospodarczych. Jednak dynamiczny rozwój części firm, połączony z poszerzeniem terytorialnego obszaru ich działania, przyrostem liczby placówek, wzrostem zapotrzebowania na kredyty oraz silna konkurencja banków komercyjnych, wprowadzających nowe formy finansowania przedsiębiorców, były podstawowymi przyczynami, które spowodowały odpływ z sektora spółdzielczego największych, najlepszych i tym samym najbardziej dochodowych klientów korporacyjnych. Znacznie zmniejszyła się liczba dobrze prosperujących rzemieślników, a ponadto spadła ich liczba i znaczenie w gospodarce. Część banków spółdzielczych obsługujących sektor rolny i rzemieślniczy, silnie uzależniona od kondycji swoich klientów, zaczęła dzielić z nimi problemy ekonomiczne. Wskutek złej jakości portfela kredytowego i strat, współczynniki wypłacalności wielu banków spadły znacznie poniżej ustawowego progu. Zła sytuacja całego sektora bankowego spowodowała działania restrukturyzacyjne i sanacyjne ze strony nadzoru bankowego. Dla podniesienia bezpieczeństwa klientów oraz dostosowania bankowości spółdzielczej do wymogów obowiązujących w Unii Europejskiej niezbędne stało się podniesienie kapitałów własnych jednostek spółdzielczych. W wyniku wspomnianych okoliczności liczba banków spółdzielczych działających w Polsce w okresie 1991 - 2001r. zmniejszyła się o dwie trzecie. Tak znaczny spadek ich liczebności spowodowany był w pierwszym okresie licznymi upadłościami oraz likwidacją najsłabszych jednostek. W kolejnym okresie spadek liczby banków spółdzielczych wynikał nie tylko ze złej kondycji poszczególnych banków, które były przejmowane przez silniejszych partnerów, ale również z dobrowolnej konsolidacji dokonywanej z uwagi na zbyt małe kapitały własne. W sporej liczbie dużych miast banki spółdzielcze, albo całkowicie znikły, albo mocno straciły na znaczeniu. Zjawisko to nie ominęło również tradycyjnych bastionów ruchu spółdzielczego, takich jak Wielkopolska czy Pomorze. Że nie musiało tak być, pokazuje chociażby przykład Krakowa lub Śląska, gdzie działa kilka największych spośród banków spółdzielczych. W pozostałych regionach sektor bankowości spółdzielczej obsługuje głównie niszę rolników indywidualnych oraz segment małych (oraz mikro) firm. Przedsiębiorca średniej wielkości, który - zgodnie z klasyfikacją ustawową - osiąga przychody netto w granicach 7-40 mln euro, posiada aktywa rzędu 5-27 mln euro oraz zatrudnia w granicach 50-250 osób, dla większości banków spółdzielczych jest zbyt dużym klientem, szczególnie w zakresie kredytowania.

Większe kredyty operacyjne oraz zdecydowana część inwestycyjna wymagają organizowania konsorcjów kilku banków spółdzielczych, wspomaganego z reguły udziałem banku zrzeszającego.

Potencjał

Liczba samodzielnych banków na koniec III kwartału 2001r. wynosiła 660, tj. o 20 mniej niż w 2000 r. oraz około 1000 mniej niż w 1993 r. Pocieszające jest to, że likwidowane lub wchłaniane banki kontynuują działalność jako oddziały lub filie banków przejmujących, a sam charakter inkorporacji miał w przeważającej liczbie przypadków charakter przyjazny. Aktualnie sektor banków spółdzielczych razem z centralami posiada ok. 2800 punktów obsługi, co stanowi ok. 25 proc. liczby wszystkich placówek sektora bankowego. W trzech kwartałach ubiegłego roku przybyło ok. 130 placówek, przy wzroście zatrudnienia o ok. 500 osób. Liczba zatrudnionych w sektorze spółdzielczym wynosi nieco ponad 26 tys., co stanowi 1/6 liczby wszystkich pracowników bankowości i jest nieznacznie wyższa niż w latach ubiegłych. Przy okazji prezentacji tej statystyki należy pamiętać, iż liczba pracowników w bankach komercyjnych w tym samym okresie spadała. Kapitał zakładowy banków spółdzielczych to ok. 440 mln zł, czyli zaledwie ok. 4,9 proc. funduszy właścicielskich całego sektora. Aktywa jednostek spółdzielczych wynoszą prawie 21 mld zł, co stanowi 4,4 proc. aktywów sektora. W bankach spółdzielczych ulokowano ok. 12 mld zł depozytów (5,3 proc. depozytów całego sektora) oraz udzielono ok. 11 mld zł, tj. 5,6 proc., kredytów netto dla sektora niefinansowego.

Lepiej niż konkurenci

Pomimo prowadzenia działalności na terenach o dosyć niskim potencjale gospodarczym, spółdzielcy wypracowali ok. 420 mln zł zysku, tj. ok. 8 proc. zysków całej bankowości. Znacznie lepiej banki spółdzielcze prezentują się w kategorii należności zagrożonych, które stanowią 5,5 proc. wszystkich należności wobec 17,3 proc. w bankach komercyjnych. Dosyć duża dysproporcja pomiędzy bankami spółdzielczymi a komercyjnymi w kategorii jakości portfela kredytowego jest wynikiem wykupu części złych kredytów przez banki zrzeszające, ale też dobrze świadczy o polityce spółdzielców w zakresie zarządzania ryzykiem. Lepsza jakość portfela wynika również z mniejszej skłonności do ryzyka i spekulacji przejawianej przez ich klientów, w porównaniu do kredytobiorców banków komercyjnych. Doskonałym kanałem informacji o problemach poszczególnych przedsiębiorców lub danej branży jest dobry kontakt z klientami oraz udziałowcami banków, którzy w trosce o swoje depozyty i w poczuciu solidarności z bankiem przekazują do kierownictwa informacje o niepokojących zdarzeniach i sygnałach dotykających ich sąsiadów lub partnerów biznesowych. Należy tutaj podkreślić fakt silnych związków członków i klientów z bankami spółdzielczymi, bez konieczności wdrażania kosztownych programów lojalnościowych. Akceptowalna jakość portfela kredytowego oraz niższe niż w bankach komercyjnych koszty osobowe i rzeczowe pozwalają na stosowanie konkurencyjnych wobec banków komercyjnych prowizji i opłat oraz oprocentowania depozytów i kredytów przy jednocześnie niezłym poziomie zysków. Pomimo relatywnie niższych kosztów obsługi płaconych przez klientów, wyższego oprocentowania depozytów a niższego kredytów, sektor spółdzielczy osiągnął znacznie wyższą rentowność brutto (15,5 proc.) niż sektor banków komercyjnych (3,9 proc.). Jest to wynikiem racjonalizacji kosztów oraz niższych, ale przemyślanych nakładów inwestycyjnych. Nie bez znaczenia jest również coraz wyższa wydajność pracy osiągana w najbardziej efektywnych jednostkach spółdzielczych, która pozwala na obniżenie ko

sztów osobowych przy zachowaniu konkurencyjnych wynagrodzeń. Jeden z ocenianych banków (BS w Rumii), działając w silnie konkurencyjnym otoczeniu, osiąga wydajność i efektywność liczoną na jednego zatrudnionego na poziomie zbliżonym do najlepszych komercyjnych konkurentów.

Atuty zrzeszenia

Istniejące aktualnie banki spółdzielcze w znakomitej większości przypadków doskonale poradziły sobie z problemami i ustawowymi ograniczeniami zakresu działalności. Banki zrzeszające, początkowo nawet konkurujące ze zrzeszonymi jednostkami, przyjęły rolę kreatora nowych usług oraz organizatora współpracy w ramach zrzeszenia. Obszar współpracy jest szeroki, jednakże organizatorzy Konkursu zwrócili uwagę szczególnie na te aspekty, które warunkują podniesienie poziomu obsługi przedsiębiorców. Po pierwsze, zrzeszenia inicjują i opracowują nowe produkty i usługi. Po wtóre, nawiązały współpracę z firmami informatycznymi, które dostarczają coraz lepszy software do obsługi transakcji i bankowości elektronicznej. Większość audytowanych banków wdrożyło home banking, najbardziej zaawansowane oferują usługi telebankingowe pozwalające na dostęp do informacji o stanie rachunku oraz realizację wybranych operacji przez 24 godziny na dobę. Po trzecie, szybko rośnie liczba bankomatów, które spotkać można nawet w gminach wiejskich.

Oszczędzają

BS-y działają na terenach o niskim ubankowieniu i bardzo często oprócz placówek pocztowych są jedynymi przedstawicielami instytucji bankowych na terenie gminy. W przypadku większych firm ich rachunki podstawowe prowadzone są z reguły w bankach komercyjnych, a rachunki pomocnicze w bankach spółdzielczych. Obsługa MSP jest do tego stopnia zindywidualizowana, a spółdzielcy odnoszą się do lokalnych biznesmenów z taką atencją, że w pewnym zakresie przypomina to obsługę segmentu VIP lub private banking w dużych bankach komercyjnych. Zarządy banków spółdzielczych zwracają baczną uwagę na poziom wykształcenia i wyszkolenia personelu, zarówno pod względem jakości obsługi, jak i wiedzy fachowej. Miła i kompetentna obsługa to coraz powszechniej spotykany atut BS-ów. Wdrażane oprogramowanie nie tylko pozwala na wszechstronną ocenę wiarygodności przedsiębiorcy, ale również na ocenę dochodowości transakcji z klientem, budżetowanie i controlling kosztów. Banki spółdzielcze, działając w otoczeniu klientów osiągających niższe dochody niż w dużych ośrodkach miejskich, świadcząc usługi dla mikro i małych firm, muszą zwracać uwagę na poziom kosztów. Przedsiębiorcy będący na dorobku wybierają te banki, które są najtańsze. Dlatego wśród mikro i małych firm nie są popularne pakiety usług. Pomimo tego, że łączna opłata za usługi w ramach pakietu jest niższa niż z osobna, to często w pakiecie znajdują się produkty, z których małe firmy korzystają sporadycznie oraz dołączane są różnego rodzaju karty w znacznym stopniu podnoszące koszt pakietu.

Znaczna część właścicieli mikrofirm dokonuje wpłat podatków, składek na ubezpieczenia społeczne lub opłat za dostarczane media lub usługi bezpośrednio w urzędach skarbowych, czy urzędach gmin, ZUS, kasach dostawców mediów i usług.

Mikro i małe firmy o mniejszych dochodach nie znajdują się w kręgu zainteresowań większych banków komercyjnych, gdyż korzystają z nielicznych usług bankowych, głównie o charakterze rozliczeniowym i operacyjnym. Gdyby nie wymogi ustawowe, znaczna część mikrofirm nie posiadałaby rachunków bankowych, a ewentualne depozyty ich właściciele gromadziliby na rachunkach osobistych. Dopiero przy większej skali i zakresie działalności, o wyborze banku oprócz ceny decydują również takie elementy jak zakres oferty bankowej obejmujący operacje zagraniczne, dewizowe i produkty kartowe, wyższy poziom obsługi, bezpieczeństwo depozytów i transakcji, sieć placówek oraz szybkość operacji i podejmowania decyzji. Przy wyższym poziomie dochodów przedsiębiorca zwraca również uwagę na prestiż banku, jego pozycję w kraju i na arenie międzynarodowej oraz zakres usług dostępnych w trakcie podróży zagranicznych. O ile oferta spółdzielcza jest na ogół uboższa od oferty komercyjnej konkurencji, to szybkość podejmowania decyzji kredytowych i elastyczność spółdzielców jest imponująca. Decyzja kredytowa w sprawie kredytów obrotowych może zostać podjęta nawet w dniu złożenia wniosku.

Także doradca

Z roku na rok poprawia się jakość bazy lokalowej placówek. Nowe placówki spółdzielców uczestniczących w Konkursie reprezentują poziom umożliwiający wysoki standard obsługi. Wzrosła liczba kas, w tym wyłącznie przeznaczonych dla obsługi przedsiębiorców, drobne operacje kasowe coraz częściej realizują dysponenci. Tam, gdzie pozwalają na to warunki wydziela się sale lub ich fragmenty do obsługi operacyjnej przedsiębiorców. Segmentacja klientów dotarła także do mniejszych placówek bankowych, które przeznaczają specjalne pomieszczenia dla obsługi VIP-ów. Wdrożono programy przekwalifikowania personelu na profesjonalnych doradców bankowych oraz zaoferowano usługi doradztwa finansowego i podatkowego bezpośrednio przez doradców bankowych, którzy dysponując samochodami zakupionymi przez bank przyjmują znaczną część dyspozycji i wniosków klienta w jego siedzibie (np. Rumia). Oferowane jest też doradztwo prawne i księgowe przez firmy współpracujące z bankami (np. Rumia, Zambrów). Znaczna część banków pracuje w systemie dwuzmianowym i w soboty. Choć nie jest to powszechne w polskiej bankowości, spółdzielcy wprowadzają uniformy dla pracowników jako ważny element image'u firmy. Coraz więcej uwagi poświęca się graficznym elementom wizerunku banku i jakości materiałów informacyjnych. Szczególnie należy podkreślić racjonalizm działania menedżerów banków spółdzielczych, zachowujących się jak dobrzy przedsiębiorcy, którzy starannie przygotowują plany działania i wydatków oraz dokładnie analizują efekty poniesionych nakładów, sprawność działania. Zdecydowanie większa waga niż w latach przeszłych jest przykładana do analizy pozycji konkurencyjnej, na razie głównie w zakresie atrakcyjności oprocentowania depozytów i kredytów, ale także coraz częściej w odniesieniu do kompleksowości oferty i jakości obsługi. Banki spółdzielcze, same zaliczające się do sektora MSP, dobrze potrafią funkcjonować wśród klientów odpowiadających im skalą działalności i zatrudnienia.

Banki te realizują w ramach swojej misji nie tylko cel gospodarczy, ale również wiele inicjatyw społecznych i kulturowych, kontynuując chlubne tradycje pionierów spółdzielczości, ks. Wawrzyniaka i Stefczyka. Są to jedne z ostatnich rdzennie polskich banków, co w opinii spółdzielców jest szczególnie ważne dla mieszkańców wsi i małych miast, którzy nadal dość nieufnie odnoszą się do rynku kapitałowego i obecności w Polsce ponadnarodowych korporacji finansowych. Na podstawie doświadczeń konkursowych śmiało można postawić tezę, że dobry bank spółdzielczy jest bardzo ważnym elementem "małych ojczyzn" .

Przyszłość

Liczba samodzielnych banków będzie nadal spadała, ale docelowo nie powinna być jednak dużo mniejsza niż liczba powiatów ziemskich. Na marginesie należy zauważyć, iż największe banki spółdzielcze działają już na terenie kilku powiatów, ale nie we wszystkich przypadkach rozszerzenie obszaru działania okazało się dobre z uwagi na spadek więzi z członkami, klientami, władzami samorządowymi i środowiskiem lokalnym. Niekiedy zaburzony został tradycyjny przepływ informacji o klientach. Mniejsza liczba banków spółdzielczych, będąca wynikiem rynkowych i ustawowych wymogów podwyższenia kapitałów własnych oraz konieczności podniesienia efektywności działania, przyczyni się do ograniczenia wewnątrzspółdzielczej konkurencji. Lokalne banki działające w ramach jednego zrzeszenia dotychczas ze sobą współpracowały, a przynajmniej miały poprawne stosunki. Gorzej układała się koegzystencja banków należących do różnych zrzeszeń. W sytuacji, kiedy powstają trzy organizacje spółdzielcze, wewnętrzna rywalizacja może się nasilić, ale należy mieć nadzieję, że jej efekty przyniosą korzyści klientom i samym bankom.

W wyniku przystąpienia Polski do Unii mogą wzrosnąć dochody banków spółdzielczych m.in. dzięki dystrybucji unijnych dotacji dla sektora rolnego i terenów wiejskich oraz MSP. Wzrost funduszy własnych, poszerzenie zakresu usług związanych z finansowaniem przedsiębiorców, upowszechnienie kart, powinno pozwolić na obsługę większej liczby przedsiębiorców i jednostek samorządowych. Kierownictwo większości banków spółdzielczych jest przychylnie nastawione do Unii Europejskiej. Fakt ten można wykorzystać do edukacji przedsiębiorców, do zwiększenia poparcia obywateli dla UE przed referendum.

Laureaci

Należy podkreślić bardzo wyrównany poziom obsługi przedsiębiorców w większości banków biorących udział w Konkursie. Różnice w ocenie banków dokonanej przez audytorów były niewielkie, a o ostatecznej ocenie zadecydowała ocena dokonana przez klientów banków. Po uwzględnieniu wszystkich aspektów oceny konkursowej jury przyznało tytuł laureata w kategorii banków spółdzielczych Bankowi Spółdzielczemu w Ciechanowie, o którego końcowej wygranej przeważyły doskonałe relacje z przedsiębiorcami oraz najlepszy wynik oceny dokonanej przez klientów. Wyróżnienia za bardzo wysoki poziom obsługi przedsiębiorców, wszechstronność oferty i wdrażane rozwiązania technologiczne otrzymały: Kujawsko-Dobrzyński Bank Spółdzielczy we Włocławku, Bank Spółdzielczy w Rumii oraz Bank Spółdzielczy w Jastrzębiu Zdroju i Bank Spółdzielczy w Tczewie, które zostały wyróżnione po raz drugi z rzędu. Pozostałe jednostki otrzymały godła promocyjne.

Autor był audytorem Konkursu, na co dzień zajmuje się ryzykiem kredytowym w jednym

z największych banków komercyjnych

Gazeta Bankowa
Dowiedz się więcej na temat: bank | szybkość | elastyczność | MSP | firmy | banki spółdzielcze | przedsiębiorcy | Male
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »