Chaos na lotniskach w Europie psuje początek wakacji
Sezon wakacyjny rozpoczął się kilka dni temu, a na europejskich lotniskach panuje chaos. Opóźnione i odwoływane loty stają się już masowym problemem, który wynika m.in. ze strajków i braków personelu. To powoduje problemy turystów, którzy po dwóch latach zastoju w turystyce, wywołanego pandemią COVID-19, tłumnie wrócili do podróżowania.
Pomagajmy Ukrainie - Ty też możesz pomóc
W czasie pandemii COVID-19 wielu pracowników sektora lotniczego straciło zatrudnienie lub zdecydowało się na zmianę i teraz - kiedy ruch turystyczny wraca do normy - linie lotnicze, lotniska i firmy odpowiadające za obsługę naziemną mają duże problemy z uzupełnianiem braków kadrowych. W efekcie jeden opóźniony lub odwołany lot często powoduje efekt domina, wywracając siatkę połączeń do góry nogami.
Na to nakładają się również protesty pracowników portów i linii lotniczych w kilku krajach Europy. Belgijski przewoźnik Brussels Airlines odwołuje z tego powodu 700 lotów w okresie wakacyjnym, co stanowi ok. 6 proc. regularnych połączeń. Strajkują też piloci skandynawskich linii lotniczych SAS, które po pandemii borykają się z problemami finansowymi, a kolejne akcje protestacyjne w lipcu zapowiedział personel pokładowy linii lotniczych Ryanair w Hiszpanii. Od początku miesiąca trwa również strajk pracowników portu lotniczego Roissy-Charles de Gaulle, wskutek czego co piąty lot z głównego paryskiego lotniska został odwołany.
Wszystko to powoduje ogromne kolejki na lotniskach i problemy turystów, którzy - po dwóch latach zastoju w turystyce, wywołanego pandemią - wylatują albo wracają z długo wyczekiwanych wakacji.
Ze statystyk SITA WorldTracer wynika, że już w 2019 roku - czyli jeszcze przed pandemią - liczba bagaży niewłaściwie obsłużonych przez linie lotnicze (zniszczonych, opóźnionych lub zaginionych) przekroczyła 25 mln i od lat oscyluje ona na podobnym poziomie.
- Co do zasady dostępne na rynku polisy turystyczne pokrywają opóźnienie lotu powyżej określonego limitu godzinowego. Natomiast bardzo rzadko obejmują odwołany lot - mówi agencji Newseria Biznes Magdalena Oszczak, menedżer zespołu ubezpieczeń turystycznych w UNIQA. - W tej chwili ryzyko opóźnienia lotu jest jednak bardzo częste i dobrze pomyśleć o tym, że można otrzymać z ubezpieczenia jakąś rekompensatę.
Także ubezpieczenie bagażu jest częstym elementem polisy turystycznej. W razie jego zgubienia lub znaczącego opóźnienia ubezpieczyciel pokrywa koszt zakupu niezbędnych rzeczy osobistych w czasie oczekiwania na walizkę. Bagaż można też dodatkowo ubezpieczyć np. od ryzyka kradzieży lub zniszczenia w wyniku zdarzeń losowych. W takich sytuacjach ubezpieczyciel wypłaci odszkodowanie, które pokryje straty do wysokości sumy gwarantowanej, określonej w umowie polisy.
Polisa turystyczna przydaje się jednak nie tylko w razie opóźnienia lotu czy zgubionego bagażu. Jej podstawowym celem jest ochrona w razie wypadku lub nagłego zachorowania za granicą. W takich przypadkach karta EKUZ (Europejska Karta Ubezpieczenia Zdrowotnego) może bowiem okazać się niewystarczająca.
BIZNES INTERIA na Facebooku i jesteś na bieżąco z najnowszymi wydarzeniami
***