Chcą ochrony przed komornikami

Posłowie PiS przygotowali projekt nowelizacji ustawy o emeryturach i rentach, w którym chcą zwiększyć z ok. 350 zł do ponad 700 zł kwotę emerytur wolną od egzekucji komorniczej. Dzisiaj egzekucji nie podlega połowa najniższej emerytury, czyli ponad 350 zł.

Posłowie chcą zwiększyć tę kwotę do przeszło 700 zł. Proponowana zmiana może mieć negatywne konsekwencje dla emerytów i rencistów, jak również dla rynku kredytów adresowanych do tej grupy klientów - uważa Małgorzata Rusewicz, dyrektorka Departamentu Dialogu Społecznego i Stosunków Pracy PKPP Lewiatan.

Posłowie chcą zmienić ustawę, bo gwałtownie rośnie liczba emerytów i rencistów, którzy nie spłacają w terminie kredytów, i którym na świadczenia wchodzi komornik. "Obecnie komornik może zająć 50 proc. emerytury. Jeśli emeryt pobiera najniższe świadczenie (obecnie 706 zł 29 zł - PAP) to po egzekucji komorniczej może pozostać mu miesięcznie zaledwie ok. 350 zł, a za to nie da się przeżyć" - powiedziała PAP posłanka PiS Barbara Bartuś, współautorka projektu.

Reklama

Dodała, że liczy na poparcie posłów w tej sprawie. "Wiem, Lewica już poparła nasz projekt, a PO i PSL nie powiedziało zdecydowanie nie. Teraz nad projektem trzeba będzie popracować w specjalnej podkomisji" - dodała.

Jak informowała w ubiegłym tygodniu "Gazeta Wyborcza" "liczba starszych osób, które nie spłacają na czas kredytów i którym komornicy "wchodzą na emeryturę" rośnie lawinowo. Jako przykład podano oddział ZUS w Bydgoszczy, który zanotował w pierwszym kwartale tego roku prawie 3,2 tys. zajęć komorniczych, podczas gdy w zeszłym roku było to ledwie 500 wniosków.

Rzecznik prasowy ZUS Przemysław Przybylski powiedział PAP, że ZUS nie ma zbiorczych danych na temat liczby emerytur zajętych przez komorników.

Potwierdził jednak, że "liczba zajęć komorniczych wypłacanych przez ZUS stale rośnie i to w szybkim tempie". Wyjaśnił, że komornicy występują z wnioskami o zajęcie świadczenia do poszczególnych oddziałów ZUS.

Uderzenie w emerytów i rencistów!

Zdaniem ekspertki PKPP Lewiatan Małgorzaty Rusewicz, proponowana zmiana może mieć negatywne konsekwencje dla emerytów i rencistów, bo banki zaostrzą kryteria udzielania im kredytów, co może doprowadzić np. do podwyższenia stawek ubezpieczenia kredytów, żądania wyższego niż dotąd zabezpieczenia. Jej zdaniem, może to wykluczyć emerytów z rynku kredytowego.

Projekt nowelizacji ustawy o emeryturach i rentach, wniesiony przez grupę posłów, dotyczy zmiany art. 141 ustawy o emeryturach i rentach z FUS, odnoszącego się do wysokości kwoty wolnej od potrąceń w przypadku dokonywania egzekucji na podstawie tytułu wykonawczego na pokrycie należności innych niż świadczenia alimentacyjne.

Do tej pory kwotą wolną od potrąceń było 50 proc. najniższej emerytury lub renty, czyli 353,15 zł. Projekt poselski zakłada wzrost tej kwoty do wysokości najniższej emerytury lub renty, czyli przeszło 700 zł.

PKPP Lewiatan negatywnie ocenia proponowane zmiany. "Banki zaostrzą kryteria udzielania kredytów emerytom, co może doprowadzić np. do podwyższenia stawek ubezpieczenia udzielanych kredytów i tym samym wzrostu kosztów obsługi kredytu -- ocenia Małgorzata Rusewicz. Banki mogą też żądać wyższego zabezpieczenia należności. To szkodliwy pomysł - w praktyce wykluczy z rynku kredytowego osoby o niższych dochodach. Efekt może więc być odwrotny od zamierzonego. Tym bardziej, że np. małżeństwo emerytów o najniższych dochodach ma wyższą zdolność kredytową niż każdy z małżonków z osobna.

Prawo nie działa wstecz

Regulacja nie powinna działać wstecz - jeżeli już bank udzielił kredytu oceniając zdolność kredytową w oparciu o dotychczasowe zasady, nie można stawiać teraz kredytodawców w sytuacji, że nie będą mogli części należności wyegzekwować"- dodaje Małgorzata Rusewicz.

Zdaniem PKPP Lewiatan, zamiast wprowadzać kontrowersyjne zmiany powinniśmy raczej edukować ludzi starszych w zakresie korzystania z oferty kredytowej banków i konsekwencji zadłużania się. Trwają prace nad implementacją dyrektywy o kredytach konsumenckich, która ma zapewnić konsumentom dostęp do pełnej i rzetelnej informacji nt. kredytów i pożyczek. I w tym kierunku powinny iść działania posłów i rządu.

INTERIA.PL/PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »