Comarch rzucił rękawicę Allegro. Platforma wszystko.pl przetrwała 7 miesięcy

Na tej platformie miało znaleźć się wszystko, lecz nie ma już na niej nic. Comarch wystartował z własną platformą e-commerce, na wzór takich gigantów jak Allegro i Amazon, chcąc zabrać im część rynku. Działalność wszystko.pl została zawieszona 15 lutego 2024 r., tj. po 231 dniach, czyli nieco ponad 7 miesiącach.

Jeszcze przed rozpoczęciem działalności wszystko.pl reklamowało się jako alternatywa dla przedsiębiorców. W przeciwieństwie do konkurencji, platforma nie pobierała od osób wystawiających na niej swoje produkty prowizji od sprzedaży. Nie było też opłat za prowadzenie konta. Firma od początku miała zarabiać na internetowych reklamach. 

Jak się okazało, ten model biznesowy nie okazał się skuteczny. Na stronie wszystko.pl można przeczytać, że zarząd Comarchu postanowił "zaprzestać prowadzenia projektu w dotychczasowej postaci". To w praktyce oznacza, że od 15 lutego niemożliwe jest składanie zamówień za pośrednictwem platformy. Jednocześnie wszelkie zakupy dokonane przed tym dniem zostaną zrealizowane. 

Dodatkowo zarówno klienci, jak i firmy posiadające konto na stronie będą mogli zalogować się na nie do 30 kwietnia 2024 r. Po tym dniu taki dostęp zostanie im odebrany, ale na tym nie koniec. Po tej dacie bowiem platforma nie będzie już pośrednikiem pomiędzy kupującymi a sprzedającymi, co może mieć wpływ na ewentualny proces reklamacji. 

Dlatego też przedstawiciele wszystko.pl zalecają, aby nie usuwać wiadomości potwierdzających dokonanie zakupu za pośrednictwem platformy. Te mogą się przydać w przyszłości, np. w przypadku konieczności nawiązania kontaktu ze sprzedawcą.