Coraz częstsze kontrole L4. Co mówić na komisji ZUS?
ZUS coraz częściej kontroluje osoby przebywające na L4. Chodzi o to, aby nie dochodziło do nadużyć i wyłudzeń zasiłku chorobowego. W 2024 roku kwota wstrzymanych zasiłków wyniosła 640 tys. złotych. Zazwyczaj o cofnięciu zasiłku decyduje lekarz orzecznik, w szczególnych przypadkach może jednak dojść do wezwania na komisję lekarską. Jak się wtedy zachować i co mówić na komisji ZUS? Wyjaśniamy wszelkie wątpliwości.
ZUS coraz częściej kontroluje osoby przebywające na L4, aby wyeliminować przypadki nieprawidłowego wykorzystywania zwolnienia lekarskiego. Prawo do takich weryfikacji mają również pracodawcy zatrudniający powyżej 20 pracowników.
ZUS może skontrolować miejsce pobytu pacjenta na L4 oraz to, czy przestrzega on zaleceń lekarskich. Może się to odbywać przez niezapowiedziane wizyty lub przez przejrzenie mediów społecznościowych osoby przebywającej na zwolnieniu. Kontrolerzy mogą też sprawdzić transakcje finansowe, aby zweryfikować, czy osoby rzekomo chore nie podejmują pracy zarobkowej w innym miejscu.
ZUS kontroluje również dokumentację medyczną pacjenta. Sprawdza szczególnie osoby przebywające na długotrwałym zwolnieniu oraz te, które przebywały na L4 z powodu zwolnień od różnych lekarzy. Zakład Ubezpieczeń Społecznych regularnie przeprowadza też wyrywkowe kontrole zwolnień typu L4.
Aby podważyć zasadność L4 nie zawsze konieczna jest komisja lekarska. O wstrzymaniu zasiłku zdecydować może lekarz orzecznik. Często zdarza się, że podejmuje tę decyzję na podstawie samej dokumentacji medycznej i materiałów zgromadzonych przez kontrolerów, bez wezwania pacjenta na wizytę.
Do wezwania na komisję lekarską dochodzi w dwóch przypadkach. Jeśli lekarz orzecznik ma wątpliwości w sprawie zgromadzonego materiału, może powołać komisję ZUS, aby rozpatrzyła konkretny przypadek. Do takich sytuacji dochodzi niezwykle rzadko. Warto wiedzieć, że decyzję lekarza orzecznika można zakwestionować. Wtedy również zwołuje się komisja lekarska ZUS, na którą wezwana będzie osoba przebywająca na zwolnieniu.
Podczas komisji ZUS kluczowe jest przedstawienie spójnych i zgodnych z dokumentacją medyczną informacji. Lekarze orzecznicy będą oceniać stan zdrowia oraz zgodność ze zwolnieniem lekarskim. Co mówić na komisji ZUS?
- Opisz swoje dolegliwości zgodnie z dokumentacją medyczną i faktycznym stanem zdrowia.
- Nie bagatelizuj żadnych objawów, ale także ich nie wyolbrzymiaj.
- Przygotuj się na pytania o codzienne funkcjonowanie oraz ograniczenia wynikające z choroby.
- Przedstaw aktualne wyniki badań i dokumentację od lekarza prowadzącego.
Podczas posiedzenia komisji ZUS lekarze mogą pytać nie tylko o samopoczucie, ale również o życie prywatne. Nie ma się co oburzać na pytania o to, jak spędzasz wolny czy ostatnie wyjazdy.
Komisja ZUS ma stwierdzić, czy korzystanie z L4 jest w przypadku danej osoby uzasadnione. Jeśli uzna, że nie, może wstrzymać wypłacanie zasiłku chorobowego. W przypadku rażących nadużyć komisja ZUS może również nakazać zwrot dotychczas wypłaconego zasiłku. Skutkiem działania lekarzy orzeczników może być także skrócenie zwolnienia lekarskiego lub uznanie jego zasadności.
Na tym jednak konsekwencje zwołania komisji lekarzy orzeczników się nie kończą. Jeśli uznają oni, że doszło do wyłudzenia zasiłku chorobowego, a przebywanie na L4 było bezzasadne, kolejne kroki należą do pracodawcy. Może on dyscyplinarnie zwolnić pracownika, który uchylał się od pracy, zasłaniając się zwolnieniem lekarskim.
Źródło: zus.pl
Czytaj też: Kiedy zmiany w zasiłku chorobowym? W planach wypłata przez ZUS od 1. dnia