Czy fundusz może stracić wszystko?

Jedną z podstawowych właściwości funduszy otwartych jest dywersyfikacja, czyli zróżnicowanie portfela inwestycyjnego.

Jest ona bardzo szczegółowo opisana w odpowiedniej ustawie, ale z grubsza sprowadza się do tego, że fundusz nie może lokować więcej niż 5 proc. aktywów w papiery wyemitowane przez jeden podmiot (nie dotyczy to Skarbu Państwa). Oznacza to, że w portfelu przeciętnego funduszu znajduje się co najmniej kilkanaście, a w praktyce zazwyczaj kilkadziesiąt różnych pozycji. Jako przykład weźmy jeden z działających na rynku funduszy mieszanych, którego aktywa nieco przekraczają 500 mln zł, co czyni go funduszem średniej wielkości. Na koniec czerwca br. w jego portfelu znajdowały się akcje 54 spółek oraz 14 serii papierów dłużnych (głównie obligacji Skarbu Państwa). Aby ten fundusz stracił wszystko, wartość jego poszczególnych lokat musiałaby spaść do zera. Zbankrutować musiałoby zatem zarówno państwo, jak i kilkadziesiąt mniejszych i większych firm notowanych na giełdzie. Choć teoretycznie jest to oczywiście możliwe, to należy jednak postawić sobie pytanie, jakie są szanse na to, aby przytrafiło się to prawie 40-milionowemu państwu w środku Europy?

Reklama

Bernard Waszczyk

Open Finance
Dowiedz się więcej na temat: właściwości | dywersyfikacja
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »