Czy Polacy są na granicy wypłacalności?
Ponad 90 proc. podstawowych i najczęstszych wydatków Polacy pokrywają z comiesięcznych dochodów. Tylko co piąty Polak finansuje wakacje, remont, zakup sprzętu domowego, naprawę samochodu czy organizację ślubu z oszczędności lub pieniędzy otrzymanych w prezencie - wynika z analiz Instytut Millward Brown na zlecenie Grupy KRUK.
- Nasi ankietowani przyznali, że zdarza się im mieć problem ze spłatą zobowiązań. Aż 70 proc. z nich przyznało, że zdarza im się w terminie nie płacić za gaz, prąd, czynsz czy telewizję bądź internet. Jest też spora grupa respondentów, która przyznała, że zdarza im się nie płacić w terminie innych zobowiązań, kredytów czy pożyczek - mówi newsrm.tv Anna Pakulska, dyrektor sprzedaży w Obszarze Klienta Strategicznego Rejestru Dłużników ERIF BIG SA, Grupa Kapitałowa KRUK.
Jak pokazało badanie, aż dwie trzecie Polaków ocenia swoją sytuację finansową jako przeciętną.
Ich miesięczne dochody pokrywają się z wydatkami, co oznacza, że ta grupa nie gromadzi oszczędności.
Zaledwie 13 proc. ankietowanych zadeklarowało, że ich wydatki przewyższają zarobki.
Natomiast 17 proc. badanych ocenia swoją sytuację finansową jako pozytywną.
Nie mają oni zaległości i udaje im się na bieżąco odkładać pieniądze na przyszłość.
Biznes INTERIA.PL na Facebooku. Dołącz do nas i czytaj informacje gospodarcze