Fundusze inwestycyjne dały zarobić w styczniu
W styczniu wszystkie grupy funduszy wypracowały dodatni wynik - informują eksperci Analizy Online.
Fed złagodził swoje stanowisko - widmo podyżek stóp procentowych się oddaliło. W efekcie w styczniu na globalnych rynkach akcji dominował popyt, co przełożyło się na wysokie stopy zwrotu funduszy akcji - czytamy w rynkowym raporcie Analizy Online. Nastrojom sprzyjały także negocjacje amerykańsko-chińskie, na początku i pod koniec stycznia. Rynkowy entuzjazm sprzyjał krajowym funduszom inwestycyjnym - wszystkie grupy zakończyły miesiąc na plusie.
Fundusze akcji korzystały z wyraźnie niższej awersja do ryzyka, a dla funduszy dłużnych wsparciem była perspektywa utrzymania stóp procentowych na niezmienionym poziomie. W minionym miesiącu dobrze poradziły sobie także fundusze akcji europejskich rynków rozwiniętych - średnia stopa zwrotu wyniosła +7,5 proc. Dobre nastroje panowały na parkietach, pomimo utrzymujacego się ryzyka politycznego w postaci brexitu - brytyjski parlament odrzucił porozumienie wypracowane przez rząd Theresy May, a kwestia warunków wyjścia Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej wciąż pozostaje otwarta.
Najlepszy wynik wypracował Caspar Akcji Europejskich (Caspar Parasolowy FIO), który zyskał +12,0 proc. Styczeń przyniósł także odbicie na rynkach wschodzących. Perspektywa luźniejszej polityki monetarnej Fed pociągnęła za sobą lekkie osłabienie dolara, wspierając waluty lokalne i przyciągahąc inwestorów. Do tego doszedł wspomniany wyżej wzrost apetytu na ryzyko. Oprócz złagodzenia stanowiska Fedu wpływ miały na to spotkania przedstawicieli USA i Chin, którzy próbują wypracować porozumienie przed 1 marca br. - do tego czasu strony zobowiązały się nie nakładać kolejnych obostrzeń w wymianie handlowej. Krajowe fundusze zyskały średnio +7,5 proc. W gronie tym najlepiej wypadł PKO Akcji Rynków Wschodzących (Parasolowy FIO) ze stopą zwrotu w wysokości +9,3 proc.
Miniony miesiąc był bardzo udany również dla funduszy akcji amerykańskich - ich średni wynik to +10,2%. Po bardzo trudnym IV kwartale 2018 r., styczeń w końcu przyniósł odbicie na Wall Street. Do tej pory inwestorzy reagowali nerwowo na każdą wiadomość wskazującą, że amerykańska gospodarka spowalnia. Obawy potęgowało dość jastrzębie stanowisko Fedu, jednak wraz z początkiem roku dało wyczuć się złagodzenie przekazu. W komunikacie po styczniowym posiedzeniu FOMC, czyli organu Fed odpowiedzialnego za politykę pieniężną, mowa była nie o "stopniowym podnoszeniu stóp", lecz ostrożności i cierpliwości oraz obserwacji sytuacji gospodarczej.