Fuzja Banku Zachodniego i WBK

Do realizacji fuzji dojdzie po zaoferowaniu przez Bank Zachodni własnych akcji dotychczasowym udziałowcom WBK, według parytetu opartego na skorygowanych aktywach każdego z banków. Proporcja wymiany akcji zostanie ustalona przez niezależne banki inwestycyjne i zarekomendowana na NWZA obu banków, które odbędą się po 18 grudnia. Od parytetu będzie zależało, ile akcji po połączeniu będzie posiadał AIB.

Według Jacka Ksenia, prezesa WBK, będzie on dysponował około 70-proc. udziałem w kapitale akcyjnym. Reszta akcji będzie stanowiła free float. Prezes ma nadzieję, że wzrost rynkowej kapitalizacji połączonego banku spowoduje, że ponownie znajdzie się on w indeksie Morgan Stanley. W maju na miejsce WBK wszedł Pekao. Indeks ten jest benchmarkiem dla zagranicznych funduszy inwestycyjnych.

W maju 2001 roku akcje Banku Zachodniego WBK trafią do obrotu giełdowego. Wówczas na rynku akcje Banku Zachodniego będą mogli sprzedać pracownicy tej spółki.

Prezesem połączonego banku zostanie Jacek Kseń. Siedzibą spółki będzie Wrocław. Bankowość inwestycyjna obu banków, czyli usługi maklerskie i zarządzanie aktywami, zostanie przeniesiona do Warszawy.

Obecnie WBK zatrudnia 5 tys. pracowników, dysponuje siecią 196 oddziałów i 184 bankomatów. W Banku Zachodnim pracuje 6,5 tys. osób. Sieć banku liczy 203 odziały i 265 bankomatów. Do 2002 roku Bank Zachodni WBK planuje zwiększyć sieć do 530 placówek, w tych rejonach kraju, gdzie jest słabiej reprezentowany. Zdaniem Jacka Ksenia, bank stawia również na rozwój bankowości elektronicznej i hipotecznej.

Spółka zamierza dokonać racjonalizacji zatrudnienia. Bank nie będzie zatrudniał nowych osób. Dotychczasowi pracownicy będą przesuwani z zaplecza do obsługi klientów. Według prezesa Ksenia, nie dojdzie do masowych zwolnień pracowników.

Zdaniem Jacka Ksenia, dzięki połączeniu obu instytucji aktywa wyniosą 21,2 mld zł. Wraz z Gliwickim Bankiem Handlowym, który został przejęty przez WBK, aktywa wzrosną do 24 mld zł.

Połączenie obu banków było konsultowane ze Skarbem Państwa, ponieważ w umowie prywatyzacyjnej Banku Zachodniego zapisano, że inwestor strategiczny nie może do 2002 roku sprzedać części akcji, zmienić nazwy banku ani zmienić siedziby.

AIB objął pierwsze akcje WBK w 1995 roku. Dwa lata później udział tego inwestora wzrósł do obecnego poziomu 60,1%. W zeszłym roku AIB kupił od Skarbu Państwa 80% akcji Banku Zachodniego. W wyniku objęcia nowej emisji, o wartości 250 mln zł, jego udział wzrósł do 81,6%. Do końca 2000 roku AIB zamierza objąć kolejną emisję akcji Banku Zachodniego o wartości 100 mln zł. Wówczas będzie miał 83% akcji. AIB Group jest największym bankiem w Irlandii. Jego światowe aktywa sięgają 312,4 mld zł (74,6 mld euro).

UBS Warburg w swoim ostatnim raporcie zredukował cenę docelową dla WBK do 35, z 40 zł. Powodem jest zwiększone ryzyko, wynikające z niedużej wartości rynkowej spółki. Analitycy podtrzymali jednak rekomendację kupuj. Podkreślają oni, że WBK osiąga największą rentowność kapitału wśród polskich banków giełdowych. Rekomendacja została wydana przed opublikowaniem informacji o fuzji.

Sprzedaż TFI Forum

Zdaniem Aleksandra Kompfa, prezesa Bank Zachodniego, nie zapadły jeszcze ostateczne decyzje dotyczące towarzystw funduszy inwestycyjnych będących w posiadaniu banków. Nadal bowiem prowadzone są rozmowy z Forum Group, amerykańskim współwłaścicielem Forum Zachodnie TFI. Wszystko jednak wskazuje na to, że towarzystwo to zostanie sprzedane. Forum Zachodnie jest bowiem najmniejszym towarzystwem na rynku. Według danych na koniec sierpnia, wartość aktywów trzech funduszy, którymi zarządza, wynosiła zaledwie 15,5 mln zł, a jego udział w rynku sięga zaledwie 0,3%. Natomiast WBK AIB TFI jest obecnie piątym pod względem wielkości towarzystwem. Aktywa, którymi zarządza, sięgały na koniec sierpnia 196 mln zł, co dawało 4,2-proc. udział w rynku.

Jeśli chodzi o fundusz emerytalny, to według prezesa Ksenia, połączony bank zamierza poprzestać na udziale w Commercial Union.

Połączenie biur maklerskich

Wielką niewiadomą jest również kształt przyszłego, połączonego domu maklerskiego. Przedstawiciele obu stron zgodnie podają, iż trzeba jeszcze poczekać na jakiekolwiek szczegóły na ten temat. - W tej chwili jest za wcześnie na konkretne ustalenia. Niewątpliwie jednak prace przebiegać będą kilkutorowo - wyjaśnia Parkietowi Urszula Banaszczak-Soroka, prezes DM Banku Zachodniego. W biurze maklerskim Wielkopolskiego Banku Kredytowego usłyszeliśmy natomiast, iż proces transformacji i dostosowywania rozpoczyna się niemalże natychmiast, jednak konkrety będą znane najwcześniej pod koniec 2000 roku.

Można przypuszczać, iż biura będą miały problemy np. z wyborem jednego z systemów informatycznych. DM BZ pracuje bowiem na Promaku, dostarczanym przez Prokom, zaś DM WBK na programie Maestro, firmy PolSoft. Dodatkowo, poznańskie biuro korzysta z usług ComArchu, jako dostawcy programu internetowego, natomiast wrocławski broker pozostaje tu wierny gdyńskiej spółce. Większych problemów nie powinno być za to przy konsolidacji sieci POK-ów. Obaj brokerzy mają ich bowiem po 36, przy czym DM BZ obecny jest głównie na Śląsku, a DM WBK - w Wielkopolsce, na Kujawach i w centralnej Polsce. W nielicznych przypadkach, gdzie lokalizacje się pokrywają, zapewne decydującą przesłanką będzie korzystniejsze położenie POK-u.

Gdy obaj brokerzy będą działać już wspólnie, nie stworzą jednak potęgi maklerskiej na polskim rynku. Na podstawie danych za cały ubiegły rok widać bowiem, iż połączony udział obu firm na rynku akcji wynosi 4,3%, z czego 1,3% przypada na DM BZ, a 3% na DM WBK. Jeszcze gorzej broker wypada przy porównaniu najświeższych danych za wrzesień 2000 roku. Na rynku kasowym połączone udziały wynoszą zaledwie 3,5% (1% - DM BZ i 2,5% - DM WBK). Nieco lepiej wygląda sytuacja na rynku terminowym, gdzie przy analogicznym zastawieniu można zaobserwować tendencję rosnącą z 6 do 7,1%. W przypadku futures większość obrotów również przypada na DM WBK.