Hiszpania: 30 milionów turystów albo duży problem
Przyspieszenie szczepień to uniknięcie strat w hiszpańskiej turystyce sięgających nawet 60 miliardów euro - informuje firma konsultingowa Simon-Kucher & Partners. Rada Główna Ekonomistów ostrzega zaś, że w tym roku Półwysep Iberyjski musi odwiedzić co najmniej 30 milionów osób, inaczej w sektorze dojdzie do nieodwracalnych strat.
Nie czekaj do ostatniej chwili, pobierz za darmo program PIT 2020 lub rozlicz się online już teraz!
Zgodnie z wymaganiami Unii Europejskiej i zapowiedzią hiszpańskiego rządu do wakacji 70 proc. społeczeństwa ma być zaszczepione. Dzięki temu, jak obliczono, latem kraj odwiedzi co najmniej 45 milionów zagranicznych turystów - o ponad 25 milionów więcej niż przed rokiem i niewiele ponad połowa przyjezdnych sprzed pandemii. Jednak opóźnienia w dostawach szczepionek studzą te zamiary.
Na początku marca, cztery miesiące przed rozpoczęciem wakacji, dwie dawki leku przyjęło 2,6 proc. społeczeństwa (dla porównania w Polsce odsetek wynosi 8,82 proc.). Jak obliczono, jeśli obecne tempo zostanie utrzymane, do września szczepionkę przyjmie zaledwie co piąty mieszkaniec Hiszpanii.
- Jeżeli liczba szczepień nie zostanie zwiększona, to do Hiszpanii przyjedzie o 30 milionów turystów mniej niż planowano - ostrzega w wydanym raporcie firma konsultingowa Simon-Kucher & Partners. Zdaniem jej ekspertów, straty, jakie poniesie turystyka, mogą osiągnąć w tym roku 60 mld euro.
Dlatego, aby uratować sezon wakacyjny, liczbę szczepień trzeba będzie zwiększyć i to kilkakrotnie.
"W kwietniu i maju dostępność dawek ma być znacznie większa i będzie można szczepić masowo" - uspokajają autorzy dokumentu. Ostrzegają jednocześnie, że turystyka, do niedawna sektor generujący ponad 12 proc. hiszpańskiego PKB, nie wytrzyma drugiego roku "pod kreską" i 2021 może zakończyć się dla sektora załamaniem.
Opinię tę podziela Rada Główna Ekonomistów. W opublikowanym wczoraj komunikacie jej eksperci poinformowali, że w tym roku Hiszpania musi przyjąć co najmniej 30 milionów przyjezdnych, “inaczej turystyce grożą nieodwracalne szkody".
Na przeszkodzie stoją nie tylko problemy w dostawach szczepionek, ale też zmiany upodobań Europejczyków. Z badania Simon - Kucher & Partners wynika, że co trzeci mieszkaniec Starego Kontynentu nie planuje w tym roku opuszczać granic swojego kraju nawet, jeśli zostanie zaszczepiony. Dlatego - zachęca firma konsultingowa - trzeba dobrze wykorzystać czas, by przekonać potencjalnych podróżnych, że Półwysep Iberyjski jest bezpiecznym miejscem.
Ewa Wysocka
Biznes INTERIA.PL na Twitterze. Dołącz do nas i czytaj informacje gospodarcze