Jesteś zadłużony? Uważaj na firmy antywindykacyjne
Wokół działalności windykacji narosło przez lata wiele mitów. Często są one powielane i wykorzystywane przez tzw. firmy antywindykacyjne, zajmujące się m.in. "likwidacją długów" czy "oddłużaniem" klientów. Obietnica zatrzymania windykacji nie zawsze jest możliwa do zrealizowania i przede wszystkim - korzystna dla osoby zadłużonej.
W momencie otrzymania informacji o posiadanym zadłużeniu, u niektórych osób może nastąpić natychmiastowa reakcja obronna w postaci zaprzeczenia.
Oczywiście zdarzają się sytuacje, gdy dług nie powstał celowo czy z zaniedbania, a np. na drodze przestępstwa (m.in. przez wyłudzenie danych). W większości przypadków jednak windykator kontaktuje się z nami w sprawie zapomnianych zaległości, np. faktury za telefon czy długu w zakładzie energetycznym.
Niezależnie od powodu, warto od razu wyjaśnić sprawę z wierzycielem i ustalić warunki spłaty zamiast szukać w sieci alternatywnych rozwiązań.
Szukając informacji na temat sposobów wyjścia z długów, coraz częściej można natrafić w sieci na ogłoszenia firm antywindykacyjnych. Co oferują? Najbardziej charakterystyczne, powtarzane przez nie slogany, to: "zapewniamy ochronę przed windykatorem", "zatrzymamy egzekucję komorniczą", "sprawimy, że Twoje długi znikną". Na czym polega więc ich działalność?
- Firmy antywindykacyjne, kancelarie oddłużeniowe lub nawet fundacje pomagające pozbyć się długów - na rynku spotkać można wiele nazw dla działalności, która sprowadza się do obietnicy zatrzymania windykacji czy redukcji długów. Niestety zapewnienia te zwykle są niemożliwe do zrealizowania, niekorzystne dla osób zadłużonych lub niepotrzebne, ponieważ każdy z nas może samodzielnie podjąć tego typu działania, bez ponoszenia dodatkowych kosztów takiego pośrednictwa. Dlatego tak ważna jest znajomość naszych praw oraz podstawowych zagadnień związanych z windykacją, co jako ZPF staramy się przybliżać konsumentom w ramach projektu "Windykacja? Jasna Sprawa!" - mówi Marcin Czugan, prezes zarządu Związku Przedsiębiorstw Finansowych.
Eksperci projektu "Windykacja? Jasna Sprawa!" przyjrzeli się trzem najczęściej powtarzającym się obietnicom firm antywindykacyjnych.
Grupa Polsat Plus i Fundacja Polsat razem dla dzieci z Ukrainy
Firmy antywindykacyjne często obiecują redukcję długu. Wierzyciel nie ma jednak obowiązku zmniejszenia wysokości zadłużenia, gdy taki wniosek złoży firma antywindykacyjna. Wszystko zależy od indywidualnego podejścia wierzyciela, sytuacji życiowej dłużnika i chęci współpracy.
Zamiast zatrudniać firmę antywindykacyjną i płacić jej za usługi, lepiej kontaktować się bezpośrednio - z wierzycielem lub firmą windykacyjną, która przejęła dług. Okazując chęć porozumienia, możemy uzyskać to samo lub znacznie więcej niż antywindykacja.
Jest to jedna z tych usług antywindykacji, która może bardzo zaszkodzić osobie zadłużonej. Im sprawniej spłacamy zadłużenie, tym szybciej zrzucamy z barków problemy finansowe i zaczynamy od nowa budować m.in. swoją wiarygodność kredytową. Dług nie przepada - zawsze mamy obowiązek go spłacić.
W czasie, gdy firma antywindykacyjna będzie podejmowała działania negocjacyjne z wierzycielem, celowo przeciągające spłatę długu, kwota urośnie przez odsetki ustawowe. Zwlekanie z podjęciem współpracy z wierzycielem czy firmą windykacyjną może także zamknąć nam drogę do współpracy na zasadach polubownych. Zadłużeniem zajmie się komornik, z którym nie będzie już możliwości wynegocjowania tak wygodnych warunków uregulowania należności, jak w przypadku firmy windykacyjnej.
Firmy antywindykacyjne mogą obiecywać także "zatrzymanie komornika". Zgodnie z prawem nie ma możliwości powstrzymania egzekucji komorniczej, jeśli dług nadal istnieje i nie jest spłacany.
Jeżeli wobec osoby zadłużonej toczy się postępowanie komornicze, to znaczy, że wyrok już zapadł i sąd wydał nakaz zapłaty z klauzulą wykonalności. Na jego podstawie wierzyciel składa wniosek o wszczęcie postępowania komorniczego. Jedyny sposób to uregulowanie zaległości lub uzgodnienie z wierzycielem warunków spłaty. To może skłonić wierzyciela do wstrzymania działań komornika sądowego. Nie jest do tego jednak potrzebny pośrednik w postaci firmy antywindykacyjnej czy kancelarii oddłużeniowej.
Antywindykatorzy często określają swoją ofertę jako zbiór działań, które mają doprowadzić do całkowitego wyjścia z długów. Oczywiście jest to przez wszystkich - zarówno przez wierzyciela, jak i osobę zadłużoną - pożądany efekt. Jednak nie wymaga ingerencji dodatkowych instytucji.
To sens i cel działania firmy windykacyjnej, z którą tak często unikamy kontaktu, nie odbieramy od niej telefonów, ignorujemy pisma. Współpraca z windykacją obejmuje bowiem wszystko to, co proponuje odpłatnie antywindykacja - m.in. przedsądowe negocjacje z wierzycielem, odroczenie terminu spłaty zadłużenia czy rozłożenie go na raty.
- Pamiętajmy, że jedynym skutecznym i zgodnym z prawem sposobem, by dług zniknął, jest jego spłacenie. Nie zmieni tego zaangażowanie w sprawę firm antywindykacyjnych. Nie mają bowiem narzędzi, by sprawić, że informacje na temat długu znikną np. z rejestrów dłużników. Porady prawne zazwyczaj ograniczają się do obietnic, że osoba zadłużona ma szansę na wygranie sprawy w sądzie, jeżeli zdecyduje się na specjalistyczną pomoc. Dotyczy to jednak długów przedawnionych, co możemy zawsze osiągnąć samodzielnie. Nie zapominajmy jednak, że takie długi nie znikają z rejestrów. Zadłużenie należy spłacić, by móc w przyszłości korzystać z innych usług finansowych - dodaje Marcin Czugan.
Na rynku działa wiele instytucji zajmujących się windykacją. Jeśli chcemy mieć pewność, czy dana firma windykacyjna jest rzetelna:
- sprawdźmy, czy dane na jej temat widnieją w bazach CEIDG i KRS.
- zapoznajmy się z opiniami na jej temat - szukajmy informacji u osób, którym udało się wyjść z długów.
- określmy, czy dana firma windykacyjna działa etycznie. Np. instytucje zrzeszone w Związku Przedsiębiorstw Finansowych zobowiązane do przestrzegania Zasad Dobrych Praktyk, które zapewniają osobie zadłużonej wyłącznie etyczne warunki współpracy.