KIG chce wyższej kilometrówki

Krajowa Izba Gospodarcza w piśmie skierowanym do Ministra Infrastruktury zaapelowała o podwyższenie wysokości maksymalnych stawek zwrotu kosztów używania do celów służbowych samochodów, motocykli i motorowerów niebędących własnością pracodawcy (tzw. kilometrówka).

Zdaniem KIG, optymalnym rozwiązaniem byłoby podniesienie tych stawek o wskaźnik inflacji za ostatnie dwa i pół roku oraz uwzględnienie podwyżki stawek podatku od towarów i usług, a w przyszłości coroczna waloryzacja oparta na takim samym mechanizmie.

Wysokość maksymalnych stawek zwrotu kosztów używania do celów służbowych samochodów osobowych, motocykli i motorowerów niebędących własnością pracodawcy, określa rozporządzenie Ministra Infrastruktury z 25 marca 2002 r.

Ostatnia zmiana maksymalnych stawek zwrotu kosztów miała miejsce 23 października 2007 r. i wyniosła ok. 6,5 proc. W przypadku: samochodów osobowych o pojemności skokowej silnika do 900 cm3 stawka wzrosła z 0,4894 zł do 0,5214 zł, samochodów osobowych o pojemności skokowej silnika powyżej 900 cm3 z 0,7846 zł do 0,8358 zł (wzrost o 6,5256 proc.), motocykli z 0,2161 zł do 0,2302 zł (wzrost o 6,5248 proc.),

Reklama

Ceny paliw

KIG zwraca uwagę, że od 2007 r. ceny paliw wzrosły o ponad 25 proc.. Spowodowało to że kwota zwrotu obliczona na podstawie maksymalnych stawek z Rozporządzenia nie rekompensuje rzeczywiście poniesionych kosztów wykorzystania prywatnego pojazdu do celów służbowych.

Oprócz znaczącego wzrostu cen paliw należy również wskazać na podwyższenie stawek podatku od towarów i usług.

Krajowa Izba Gospodarcza w liście do Ministra Infrastruktury zwraca także uwagę że pracownicy wykorzystujący pojazdy prywatne do celów służbowych nie mogą uwzględnić kosztów ich eksploatacji w kosztach uzyskania przychodów. Na tym polu pracownicy są dyskryminowani przez ustawodawstwo podatkowe.

Zdaniem KIG, obecna sytuacja negatywnie oddziałuje na konkurencyjność polskich przedsiębiorców, w szczególności mikro i małych, którzy ze względu na profil prowadzonej działalności, powszechnie wykorzystują samochody, motocykle, skutery i motorowery należące do zatrudnionych pracowników. Coraz większa rozbieżność między maksymalną stawką zwrotu kosztów, a faktycznymi kosztami utrzymania pojazdów powoduje, że pracownicy wykorzystujący swoje prywatne pojazdy przy świadczeniu pracy wskazują pracodawcom na konieczność stosowania stawek powyżej ustalonych w Rozporządzeniu. W efekcie prowadzi to do częściowego opodatkowania tego świadczenia, a więc jest sprzeczne z intencją ustawodawcy, którego celem była neutralność podatkowa zwrotu kosztów używania pojazdu.

Dopłacamy do interesu

W założeniu ustawodawcy kwota wypłacana przez pracodawcę z tytułu korzystania przez pracownika z prywatnego pojazdu powinna zrekompensować całość wydatków na przejechanie określonego dystansu. Wlicza się w to nie tylko koszty paliwa ale również inne koszty eksploatacyjne. Stawka została skalkulowana w taki sposób, aby zapewnić pracownikowi wykorzystującemu własny pojazd do podróży służbowych zwrot wydatków, o czym świadczy chociażby fakt, że wypłacone pracownikowi, na podstawie Rozporządzenia, kwoty nie stanowią przychodu.

W sytuacji, gdy pracodawca stosuje stawki za kilometr przebiegu pojazdu wyższe od tych, określonych w Rozporządzeniu, nadwyżka jest opodatkowana i wchodzi do podstawy naliczania składek odprowadzanych do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Powoduje to znaczne realne obniżenie kwoty otrzymywanej przez pracownika oraz generuje dodatkowe koszty po stronie pracodawcy - zarówno partycypację w składce na ubezpieczenie społeczne, jak i konieczność prawidłowego rozliczenia i zgłoszenia do ZUS podstawy do naliczania składek. Szczególnie w przypadku stosowania tzw. kilometrówki jest to kłopotliwe, ze względu na konieczność comiesięcznego przeliczania przychodu pracownika i odprowadzanych od jego wynagrodzenia zaliczki na podatek dochodowy i składek na ubezpieczenie społeczne.

Kto skorzysta?

Warto zauważyć, że możliwość odpłatnego wykorzystania przez pracodawcę prywatnego pojazdu pracownika jest korzystne dla mikro i małych przedsiębiorców, dla których jest to zdecydowanie niższy wydatek niż tworzenie własnej floty pojazdów i zarządzanie nią. Z chwilą wypłaty zwrotu kosztów z zastosowaniem stawek za kilometr wyższych niż maksymalne określone w Rozporządzeniu neutralność podatkowa takiego rozwiązania jest zaburzona zarówno po stronie pracownika, jak i pracodawcy.

Pracodawca do każdej złotówki brutto wypłacanej pracownikowi będzie musiał dodać swój udział w składkach na ubezpieczenie społeczne wynoszący ok. 18,5% - każda złotówka wypłacona pracownikowi powoduje u pracodawcy powstanie kosztu na poziomie 1,20 zł. Z drugiej strony od wynagrodzenia pracownika zostanie pobrana zaliczka na podatek i odprowadzone składki na ubezpieczenie społeczne. Za każdą złotówkę brutto pracownik otrzyma ok. 0,70 gr.

INTERIA.PL/materiały prasowe
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »