Klienci Taurona na celowniku oszustów. "Próbują wyłudzić pieniądze na rzekome inwestycje"

Przedstawiciele Taurona ostrzegają przed fałszywą kampanią, którą pod logo firmy prowadzą cyberprzestępcy. Chcąc wyłudzić pieniądze oszuści informują o rzekomych inwestycjach w odnawialne źródła energii, które dodatkowo mają być firmowane wizerunkiem znanych osób publicznych - także władz państwa.

- W sieci można natknąć się na fałszywe strony internetowe z użyciem wizerunku osób publicznych i logo TAURON. Strony te promowane są intensywnie w mediach społecznościowych - w tym na Facebooku, Instagramie, platformie X. W ten sposób cyberprzestępcy próbują wyłudzić pieniądze na rzekome inwestycje realizowane z Grupą TAURON - mówi Łukasz Zimnoch, rzecznik prasowy Grupy Tauron.

Fałszywe informacje o rzekomych zyskach z inwestycji są przekazywane przez telefon i poprzez internetowe komunikatory. 

Oszuści usypiają czujność klientów

W większości przypadków schemat działania cyberprzestępców jest bardzo podobny. W internetowych reklamach widoczne są fałszywe informacje na temat inwestycji i hasła zachęcające do skorzystania z oferty. W trakcie złośliwej kampanii, cyberprzestępcy nawiązują także kontakt telefoniczny oraz wykorzystują popularne komunikatory.

Reklama

- Przestrzegamy i podkreślamy: żadna spółka Grupy TAURON nie prowadzi kampanii promocyjnych dotyczących produktów inwestycyjnych, pożyczkowych, finansowych. Jedyną formą inwestycji autoryzowaną przez nas jest zakup akcji za pośrednictwem biura maklerskiego - przypomina rzecznik. 

W komunikacie spółka podkreśla, że nie prowadzi ona żadnej działalności w zakresie pośrednictwa w inwestowaniu w papiery wartościowe. Radzi, aby zawsze sprawdzać wiarygodność reklamy i zachować ostrożność w podejmowanych decyzjach. W przypadku podejrzenia oszustwa wskazany jest kontakt z policją oraz zmiana dostępowa do skrzynek pocztowych czy rachunków bankowych. 

Jak zauważa Łukasz Łysak, kierownik zespołu ochrony informacji w TAURON Polska Energia, oszuści bazują na socjotechnikach, które usypiają czujność klientów.

- Niewielkie nakłady finansowe oraz minimalna wiedza techniczna potrzebna do przygotowania takiej akcji w świecie cyfrowym, łatwą propagacją treści oraz coraz szersze wykorzystanie rozwiązań AI (np. Chat-GPT) do jej przygotowaniu, np. preparowanie wizerunku i wypowiedzi znanych osób, które nigdy takich wywiadów nie udzieliły, jak również stosunkowe wysokie zyski z takiej działalności przestępczej, napędzają tylko wzrost scamu - mówi przedstawiciel spółki. 

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »