KNF ostrzega przed ryzykiem na rynku walut

Eksperci przestrzegają przed lekkomyślnymi inwestycjami w wirtualne waluty. KNF rozpoczyna akcję informacyjną, w której potencjalni inwestorzy będą ostrzegani także przed ryzykiem związanym z rynkiem Forex.

Komisja Nadzoru Finansowego rozpoczyna kampanię "A Ty kim będziesz, kiedy bańka pęknie?". Celem akcji jest zwrócenie uwagi społeczeństwa na ryzyka związane z inwestowaniem w kryptowaluty oraz na rynku Forex, a także uwrażliwienie na fakt, że na rynku finansowym nie można wierzyć pomiotom oraz osobom oferującym "szybki, pewny i wysoki zysk". Partnerami kampanii są Ministerstwo Finansów, Narodowy Bank Polski oraz Policja.

Komisja Nadzoru Finansowego oraz Partnerzy akcji dostrzegając zjawisko zwiększonego zainteresowania klientów indywidualnych inwestycjami związanymi z obrotem "walutami" wirtualnymi, a także na rynku Forex, chcą zwrócić uwagę na liczne ryzyka, na jakie narażeni są potencjalni inwestorzy - czytamy w komunikacie.

Reklama

W przypadku "walut" wirtualnych jest to m.in. wysokie prawdopodobieństwo istotnych zmian ich wartości w krótkim czasie, połączone z brakiem właściwych zabezpieczeń prawnych i organizacyjnych, wymaganych zwykle względem podmiotów dysponujących środkami powierzonymi przez inwestorów. Istotnym zagrożeniem jest działanie bez właściwych licencji podmiotów obracających środkami inwestorów lub przechowujących te środki. Dodatkowo warto pamiętać, że niektóre z tych podmiotów prowadzą agresywny marketing, obiecując bezpieczeństwo i wzrost zysków z inwestycji, co należy traktować jako świadome wprowadzenie inwestorów w błąd.

Rynek Forex jest zaś trudno przewidywalny dla indywidualnego i mało doświadczonego inwestora (ze względu na wykorzystywaną dźwignię finansową oraz zmienność instrumentów bazowych). W przypadku nieuczciwych brokerów foreksowych może dojść do wykorzystywania przez nich swojej przewagi informacyjnej oraz technologicznej nad inwestorami i wpływania w różny sposób na warunki transakcyjne na platformie, powodując tym samym znaczne utrudnienie osiągnięcia oczekiwanego wyniku finansowego przez inwestorów. Kolejnym ryzykiem identyfikowanym przez KNF jest stosowanie przez nieuczciwych lub działających nielegalnie (bez odpowiednich licencji) brokerów agresywnego marketingu skierowanego do klientów detalicznych, który ma na celu pozyskanie klientów poprzez wprowadzenie ich w błąd co do bezpieczeństwa inwestycji, pewności zysku, istoty instrumentów będących przedmiotem inwestycji czy kompetencji osób przedstawiających ofertę. Firmy takie często oferują opiekę rzekomych doradców, których zadaniem ma być wskazywanie klientom okazji inwestycyjnych, zaś w rzeczywistości jest nakłanianiem klientów do inwestowania środków pieniężnych w ryzykowne instrumenty finansowe.

Akcja ma także na celu zwrócenie uwagi osobom chcącym inwestować swoje pieniądze, aby nie ufały podmiotom oferującym łatwe, pewne i wysokie zyski. Istnieje duże prawdopodobieństwo, że przedsięwzięcia takie mogą mieć charakter piramidy finansowej czyli nienadzorowanej przez państwo struktury, w której zysk zależy wyłącznie od wpłat osób znajdujących się na jej niższych szczeblach. Konieczność stałego przystępowania do niej nowych uczestników w celu zapewnienia wypłat osobom, które wcześniej przyłączyły się do tej struktury powoduje, że jest ona nietrwała i ostatecznie musi upaść. Uczestnicy piramidy finansowej dowiadują się, że przedsięwzięcie jest oszustwem najczęściej dopiero w chwili pojawienia się trudności z regulowaniem zobowiązań wobec klientów lub nawet jej upadku. Klienci takiego podmiotu mają wówczas niewielkie szanse na odzyskanie całości lub części powierzonych środków.

PAP
Dowiedz się więcej na temat: forex | bitcoin | inwestowanie
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »