Kolejne obostrzenia dobijają galerie handlowe. Spada liczba odwiedzających
W związku z rosnącą liczbą zakażonych koronawirusem oraz wprowadzeniem kolejnych ograniczeń epidemicznych Polacy wyraźnie ograniczyli wizyty w centrach handlowych - informuje Polska Rada Centrów Handlowych. Z jej danych wynika, że odwiedzalność galerii w październiku była o prawie 30 proc. niższa niż przed rokiem. Największe spadki zanotowano pod koniec miesiąca. A sytuacja może pogorszyć się jeszcze bardziej - informuje serwis wiadomoscihandlowe.pl.
W związku z rosnącą liczbą zakażonych koronawirusem oraz wprowadzeniem kolejnych ograniczeń epidemicznych Polacy wyraźnie ograniczyli wizyty w centrach handlowych - informuje Polska Rada Centrów Handlowych. Z jej danych wynika, że odwiedzalność galerii w październiku była o prawie 30 proc. niższa niż przed rokiem. Największe spadki zanotowano pod koniec miesiąca.
Trudny był zwłaszcza ostatni tydzień miesiąca, gdzie odwiedzalność wyniosła 59 proc. Największy spadek w porównaniu do analogicznego dnia w roku 2019 roku odnotowano 29 października, wówczas odwiedzalność wyniosła jedynie 52 proc. rok do roku.
Jak podkreśla PRCH, w najtrudniejszej sytuacji znajdują się największe obiekty handlowe. Od początku pandemii osiągają one niższe wyniki odwiedzalności niż małe i średnie nieruchomości komercyjne w porównaniu z rezultatami z ubiegłego roku w dni handlowe. W październiku br. zanotowały footfall niższy w niektórych obiektach nawet o 5 p.p. od średniej odwiedzalności analogicznego okresu w roku ubiegłym.
"Należy zwrócić uwagę, że odwiedzalność centrów handlowych jest wyraźnie zróżnicowana w skali Polski. W październiku tylko w regionie północno-zachodnim przekroczyła 80 proc., natomiast w pozostałych nie przekroczyła 70 proc. w stosunku do wyników z zeszłego roku. Najsłabiej w dalszym ciągu wypada region wschodni, w którym odwiedzalność wyniosła 61 proc. rok do roku" - czytamy w komunikacie PRCH
Nadal sobota jest tym dniem, w którym klienci chodzą do galerii najczęściej. To właśnie w te dni w galeriach jest o blisko 42 proc. więcej klientów niż w inne dni.
- Klienci bardzo szybko zareagowali na wprowadzanie przez rząd obostrzeń i ograniczyli swoją mobilność. Przychodzą do galerii po to, żeby zaspokoić najważniejsze potrzeby zakupowe, co potwierdza spadająca odwiedzalność w obiektach handlowych, obowiązują godziny dla seniorów oraz ograniczenia dotyczące liczby osób, mogących przebywać w sklepach. Uważamy, że dodatkowe ograniczenie działalności handlu byłoby obecnie nieuzasadnione. O ile na początku miesiąca liczba osób odwiedzających centra handlowe dochodziła do 80 proc. wyniku sprzed roku, to pod koniec spadła w wielu przypadkach nawet o połowę. Dla całego sektora centrów handlowych ponownie nadszedł bardzo trudny czas. Tym trudniejszy, że przypadający na miesiące przedświąteczne, które zazwyczaj dla handlu były okazją do odbicia nieco słabszych wyników z polowy roku - komentuje Radosław Knap, dyrektor generalny PRCH.
Biznes INTERIA.PL na Twitterze. Dołącz do nas i czytaj informacje gospodarcze