Kredyt frankowy wiąże mocniej niż małżeństwo

Kredyty frankowe są takim obciążeniem dla związków małżeńskich, że te często się rozpadają. Jednak nawet gdy po rozwodzie kredyt spłaca już tylko jedna osoba, to frankowy dług nadal wiąże dawnych małżonków.

- Nawet po rozwodzie i po podziale majątku w sporze z bankiem konieczne jest współdziałanie obojga byłych współmałżonków, żeby wystąpić na drogę sądową - mówi w rozmowie z MarketNews24 radca prawny Michał Tomasiak z kancelarii Rachelski i Wspólnicy.

- Tak jest również w sytuacji, gdy po rozwodzie tylko jeden z małżonków spłaca kredyt.

Sytuacja może się skomplikować po wygraniu sporu z bankiem. Bo komu z byłych małżonków i w jakiej części będzie przysługiwała wygrana kwota?

Takie kwestie warto rozstrzygnąć w odrębnej umowie, zawartej jeszcze przed rozpoczęciem sądowego sporu z bankiem - wyjaśnia M. Tomasiak.

Reklama
marketnews24.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »