Kredyt na pół wieku, szansa czy pułapka?
Do wąskiego grona banków udzielających kredytów hipotecznych na 50 lat dołączył kolejny. Natychmiast rodzi się pytanie o korzyści z takiego rozwiązania. I ich cenę. Kredyty 50-letnie mogą znacznie obniżyć miesięczną ratę kredytową, ale ich pułapką jest właśnie czas trwania.
Kredyty 50-letnie mogą znacznie obniżyć miesięczną ratę kredytową, ale ich pułapką jest właśnie długi czas trwania. Nikt nie jest w stanie przewidzieć co będzie działo się nie tylko z gospodarką, ale z nim samym, ze stanem finansów przez tak długi okres. Ale to samo można powiedzieć o kredytach 30-letnich. Poniżej proste porównanie kredytów na 30- i 50 lat.
okres spłaty | rata kapitałowa | rata odsetkowa | rata całkowita | różnica | odsetki łącznie | różnica |
30 lat | 113,64 | 441,67 | 555,30 | 99 909 | ||
50 lat | 33,79 | 441,67 | 475,45 | -14,37% | 185 273 | +85,44% |
Założenia: raty równe, oprocentowanie 5,33 proc. (WIBOR 3M + 1,1 marża) w PLN; podano kwoty w zł
Spada rata
Jak widać, wydłużenie okresu kredytowania z 30 do 50 lat ma jeden główny skutek - miesięczna rata kredytowa spada o nieco ponad 14 proc. Dla każdych pożyczonych 100 tys. PLN oznacza to - w obecnych warunkach - ratę mniejszą o ok. 80 PLN. Jak łatwo się zorientować, efekt ten dało się uzyskać dzięki zmniejszeniu raty kapitałowej. O ile w kredycie 30-letnim, spłacany kapitał stanowi 20 proc. raty całkowitej, to przy kredycie 50-letnim kapitał stanowi zaledwie 7 proc. raty całkowitej. Te proporcje powodują, że na dobrą sprawę kredyt 50-letni należy traktować niemal na równi z kredytem z odroczoną spłatą kapitału - udział kapitału w racie jest bowiem tak niewielki, że wręcz pomijalny.
Cena
Ceną takiego udogodnienia jest oczywiście suma odsetek spłacanych przez cały okres kredytowania. O ile przy kredycie 30-letnim i przy obecnym oprocentowaniu spłacając kredyt przyniesiemy do banku drugie tyle ile z niego pożyczyliśmy, to przy kredycie 50-letnim suma spłacanych odsetek niemal dwukrotnie przewyższy kwotę pożyczanego kapitału.
Dla kogo dobrze
Z kredytów 50-letnich powinni korzystać przede wszystkim inwestorzy, którzy kupują mieszkania pod wynajem i w celu późniejszej odsprzedaży. Dla nich niska rata kapitałowa jest znacznym ułatwieniem. Taki kredyt pozwoli już wpływami z najmu pokrywać koszt kredytu potrzebnego do zakupu mieszkania. Inwestycja - sama się spłaca - zakładając oczywiście, że mieszkanie nie będzie stało puste. W praktyce będzie to jednak trudne, bo trzeba mieć w pamięci, że niebawem - w ciągu kilku kwartałów - oprocentowanie kredytów wzroście w ślad za rosnącą inflacją i decyzjami Rady Polityki Pieniężnej. Niska rata będzie mieć także kapitalne znaczenie dla osób, które nie uzyskałyby zdolności kredytowej przy - tradycyjnej - długości kredytowania. Dla kwoty 300 tys. PLN potrzebnej dziś do kupienia i umeblowania kawalerki miesięczna - oszczędność - na racie wyniesie ok. 240-250 PLN.
A dla kogo źle
Wydłużenie okresu kredytowania oznacza większą zależność wysokości raty kredytowej od oprocentowania. Rośnie więc ryzyko stopy procentowej. Dlatego nie każdy, kto ma taką możliwość, powinien z tego rodzaju kredytów korzystać, ponieważ potencjalne ryzyko jest dość wysokie, w zasadzie do poniesienia tylko dla inwestorów (ci ryzykują z natury) i osób, które nie mają innych możliwości. Poniżej przykład, jak zmieni się wysokość raty, jeśli stopy procentowe w Polsce wzrosną o 0,75 pkt proc. (uważamy to za bardzo prawdopodobne w ciągu roku lub półtora).
oprocentowanie | okres spłaty | rata całkowita | różnica |
5,30 | 30 lat | 555,30 | |
6,05 | 602,77 | +8,55 proc | |
5,30 | 50 lat | 475,45 | |
6,05 | 530,10 | +11,49 proc. |
Założenia: raty równe, oprocentowanie 5,33 proc. (WIBOR 3M + 1,1 marża) w PLN; podano kwoty w zł
Raty kredytów o dłuższym terminie rosną szybciej, jeśli rośnie stopa procentowa, ponieważ w mniejszym stopniu zależą od stałej raty kapitałowej, a w większym od odsetkowej. Zatem osoby pożyczające pieniądze na dłuższy okres ryzykują więcej (nawet utratą płynności finansowej), zwłaszcza jeśli jest to kredyt na pierwsze mieszkanie i zaciągany pod przymusem (na krótszy kredyt brakuje zdolności).
Ryzyko stopy procentowej można zminimalizować, budując oszczędności - np. dzięki wykorzystaniu niższej raty kredytowej (różnicę można zainwestować).
Emil Szweda