Kredyty walutowe: W marcu tego roku Izba Cywilna SN zajmie się sprawą
Sędzia Małgorzata Manowska, pierwsza prezes SN, zwróciła się do Izby Cywilnej z wnioskiem o rozstrzygnięcie zagadnień prawnych dotyczących tzw. kredytów walutowych - poinformował rzecznik prasowy SN sędzia Aleksander Stępkowski. Izba ma zająć się wnioskiem 25 marca tego roku.
Wniosek I prezes SN obejmuje sześć pytań, w których poruszana jest m.in. kwestia przewalutowania kredytu.
Jak podkreślono, odpowiedzi na przedstawione pytania powinny w kompleksowy sposób "rozstrzygnąć najpoważniejsze kontrowersje", jakie ujawniły się na tle praktyki orzeczniczej w kwestii kredytów walutowych. - Jak wszyscy wiemy, najwięcej uwagi poświęcane jest tzw. kredytom frankowym - dodał na piątkowym briefingu rzecznik SN.
- Pierwsze trzy pytania dotyczą rozstrzygnięcia wątpliwości co do sytuacji, w której istotne postanowienia umowy kredytu zostaną uznane za niedozwolone postanowienia, za tzw. klauzule abuzywne - tłumaczył Stępkowski.
I prezes SN zapytała, czy w razie uznania, że postanowienie umowy kredytu indeksowanego lub denominowanego odnoszące się do sposobu określania kursu waluty obcej stanowi niedozwolone postanowienie umowne i nie wiąże konsumenta, możliwe jest przyjęcie, że miejsce tego postanowienia zajmuje inny sposób określenia kursu waluty obcej wynikający z przepisów prawa lub zwyczajów.
W razie przeczącej odpowiedzi na to pytanie Izba Cywilna będzie musiała się zająć się kwestią, czy w razie niemożliwości ustalenia wiążącego strony kursu waluty obcej umowa może wiązać strony w pozostałym zakresie. Osobno rozpatrywana będzie kwestia kredytu indeksowanego, a osobno - kwestia kredytu denominowanego.
Kolejne trzy pytania odnoszą się do sytuacji, w której stwierdzona zostałaby nieważności lub bezskuteczności umowy. Pierwsze z nich dotyczy tego, czy w przypadku konieczności zwrotu świadczeń należy stosować tzw. teorię salda, według której obowiązek zwrotu obciąża tylko tę stronę, która uzyskała większą korzyść, czy też teorię dwóch kondykcji, zgodnie z którą zwroty dokonywane są niezależnie przez dwie strony.
I prezes SN zapytała również, czy termin przedawnienia się roszczeń banku, który udzielił kredytu, biegnie od momentu, w którym ten dokonał wypłaty. Ostatnia kwestia dotyczy tego, czy w przypadku zwrotu nienależnych świadczeń jedna ze stron może domagać się tzw. wynagrodzenia za korzystanie ze środków pieniężnych, z których druga strona korzystała w czasie, kiedy umowa nie była jeszcze kwestionowana.
Pytany, jakie konsekwencje będzie miała podjęta uchwała, sędzia Stępkowski wskazał, że "przede wszystkim sądy będą wiedziały, jak orzekać". - Będą wiedziały, jakie jest stanowisko Sądu Najwyższego i będą mogły kierować się tym stanowiskiem przy rozstrzyganiu sporu między poszczególnymi stronami. To powinno przełożyć się na sprawność i szybkość postępowań sądowych - wskazał. Jak dodał, uchwała podjęta przez całą Izbę SN ma moc zasady prawnej i zacznie obowiązywać zaraz po jej podjęciu.
- W tej chwili, jeżeli posłużymy się przykładem warszawskiego Sądu Okręgowego, bodajże 50 proc. wpływu, który odnotuje ten sąd, są to sprawy frankowe - wskazał sędzia, podkreślając, że stanowią one "duży problem orzeczniczy", zwłaszcza w większych miastach. Sędzia nie był w stanie stwierdzić, czy uchwała Izby Cywilnej może doprowadzić do wznowienia części ze spraw. - Wykluczyć tego nie można, ale też jest możliwość występowania chociażby ze skargą nadzwyczajną, są różnorakie możliwości - wszystko zależy od okoliczności konkretnej sprawy - podkreślił.
Posiedzeniu, które zgodnie z zarządzeniem I prezes SN ma odbyć się 25 marca, będzie przewodniczyć ona sama. Na sprawozdawcę wyznaczono sędzię Joannę Misztal-Konecką. Ze względu na "społeczną doniosłość zagadnienia" I prezes SN zwróciła się do prezesa Izby Cywilnej o rozważenie wyznaczenia drugiego sprawozdawcy.
Biznes INTERIA.PL na Twitterze. Dołącz do nas i czytaj informacje gospodarcze