Książka wymarzonym prezentem pod choinkę
Nie nowoczesny sprzęt elektroniczny, nie gry komputerowe i nie topowe gadżety, ale książka wygrała w głosowaniu na wymarzony prezent gwiazdkowy, przeprowadzonym przez portal INTERIA.PL i Home Brokera. Na drugim miejscu znalazł się laptop, a na trzecim - tablet.
Z okazji zbliżających się Świąt Bożego Narodzenia portal INTERIA.PL i Home Broker zapytały internautów o to, jaki jest ich wymarzony prezent gwiazdkowy. W głosowaniu przeprowadzonym w tygodniu przedświątecznym wzięło udział 10 250 osób. Głos można było oddać tylko na jedną spośród 15 propozycji dobranych pod kątem względnej dostępności cenowej, a także gabarytów pozwalających na umieszczenie prezentu pod choinką. Kto dopiero wybiera się na świąteczne zakupy, może skorzystać z rankingu, aby zwiększyć prawdopodobieństwo, że z prezentem trafi w samo sedno.
Zwycięzcą rankingu okazała się książka zdobywając 16 proc. głosów i o włos wygrywając z laptopem, który okazał się wymarzonym prezentem gwiazdkowym dla 15 proc. internautów. Na trzecim miejscu, z wynikiem 13 proc., znalazł się tablet. Dwucyfrowy wynik uzyskały jeszcze markowe perfumy - zdobywając 11 proc. głosów.
Zwycięstwo książki, w czasie gdy tak wiele mówi się o spadającym czytelnictwie w Polsce, jest pewnym zaskoczeniem. Wygraną książki można jednak uzasadnić. - Ma ona dwie podstawowe zalety: przystępną cenę oraz prestiż - ocenia Piotr Dobrołęcki, redaktor naczelny Miesięcznika Magazyn Literacki Książki. Taki prezent można kupić za kilkadziesiąt, maksymalnie 100 zł, a nie np. za kilkaset złotych. - Książka jest eleganckim prezentem. O wielu pozycjach się mówi, sporo jest książek, które wygrały różnego typu konkursy. Księgarnie dodatkowo zachęcają nas do zakupu publikując listy bestsellerów. Takie książki po prostu warto mieć w domowej bibliotece - podsumowuje Piotr Dobrołęcki.
Nieco inne motywy mogły kierować osobami, które pod choinką najbardziej chciałyby znaleźć laptop. Tu chodzi przede wszystkim o względy praktyczne - laptop jest dziś podstawowym narzędziem pracy i w wielu grupach społecznych w zasadzie trudno sobie bez niego wyobrazić życie. Dla Mikołaja zakup takiego prezentu oznacza jednak spory wydatek. W internecie ceny zaczynają się co prawda od 800-900 zł, ale dotyczy to najprostszych urządzeń i z uwagi na krótki czas dzielący nas od Wigilii, dostępność takich ofert może być ograniczona. Sprzęty w bogatszej wersji mogą kosztować kilka tysięcy złotych, a nawet więcej.
Sposobem na uniknięcie takiego wydatku przed Świętami może być rozłożenie zakupu na raty, albo zawarcie umowy z operatorem komórkowym na dostawę internetu. Wtedy sprzęt możemy kupić nawet za symboliczną złotówkę, ale później przez dwa lub więcej lat będziemy płacić abonament. Przykładowo T-Mobile oferuje obecnie laptop Lenovo B570e za 1,23 zł brutto. Umowę trzeba podpisać na 30 miesięcy, a cena najniższego abonamentu wynosi 86,1 zł brutto. Play podaje z kolei, że nie wymaga zapłaty za sprzęt nawet symbolicznej złotówki. Laptopa HP 650 można u tego operatora otrzymać w zamian za umowę na 24 lub 36 miesięcy. W pierwszym przypadku abonament wynosi 119,9 zł, a w drugim - 89,9 zł.
Na trzecim miejscu w rankingu najpopularniejszych sprzętów znalazł się tablet. W tym przypadku, obok względów praktycznych, z pewnością do głosu doszła też moda. Tablety są dziś po prostu "trendy". Mikołaj, który chciałby taki prezent położyć pod choinką, podobnie, jak w przypadku laptopa, musi liczyć się z wydatkiem zaczynającym się od kilkuset złotych (w internecie można znaleźć oferty zaczynające się w przypadku bardzo prostych urządzeń od 200-300 zł) i rosnącym w przypadku sprzętów z wyższej półki.
W przypadku tabletów też jest możliwość rozłożenia kosztu zakupu na dłuższy okres - korzystając z zakupów ratalnych albo oferty operatorów komórkowych. Jest też inne rozwiązanie - żeby nie wydawać pieniędzy na sam tablet można poszukać oferty, w której jest on dodawany gratis do zakupu czegoś innego. Taka oferta jest warta rozważenia oczywiście tylko w przypadku, gdy ten inny produkt jest nam potrzebny. Jeszcze kilka dni temu można było znaleźć sporo promocji typu "tablet gratis do telewizora", wygląda jednak na to, że już zostały wyczerpane.
O tym, że tablet jest jednym z wymarzonych prezentów gwiazdkowych najwyraźniej wiedziały też wcześniej firmy z branży finansowej. Część z nich wpadło na pomysł, aby tablet (albo inne sprzęty) zaoferować gratis do produktów finansowych i w ten sposób podnieść ich atrakcyjność oraz zagwarantować sobie możliwość nietuzinkowej reklamy.
Idea Bank wprowadził na przykład promocję "tablety za lokaty". Osoba, która otworzy w banku lokatę może otrzymać za symboliczną złotówkę Apple iPad mini lub Samsung Galaxy Tab 2 7.0. Marka tabletu, który można kupić po promocyjnej cenie, zależy od ulokowanej kwoty, minimalna wartość lokaty to 5 tys. zł. Tablet jest ekwiwalentem oprocentowania w pierwszym okresie rozliczeniowym, wynoszącym 3,6,12 lub 36 miesięcy. Bank szacuje, że odpowiada ono tradycyjnej lokacie oprocentowanej na ok. 8 proc.
Darmowy tablet mogą też otrzymać osoby, które skorzystają z "Promocji świątecznej" przygotowanej przez Axa Życie TU. Do wyboru jest kilka różnych modeli Samsunga Galaxy, a także iPhone 4. Są one nagrodą za przystąpienie do planu inwestycyjnego "Multi Progres". Minimalna wartość zainwestowanej składki, od której zależy model urządzenia, wynosi 220 tys. zł.
Szansę na darmowy tablet mają też nowi klienci Raiffeisen Banku. Osoby, które otworzą w banku rachunek i założą 3-miesięczną lokatę wezmą udział w losowaniu iPada. Bank ma jednak do rozdania tylko pięć sztuk tego sprzętu. Umowę z bankiem trzeba podpisać do jutra. Prezent można też wygrać w Millennium Banku, który nagrodzi osoby składające wniosek o kartę Millennium Mastercard Prepaid. Do wygrania są stylowe słuchawki, produkt który niestety nie zalazł się na naszej liście top prezentów.
Katarzyna Siwek, Magdalena Piórkowska, Robert Latuszek