Lekarze chcą zakazu "jednorazówek". Polacy kupują 100 mln sztuk rocznie, wydali na to miliard złotych
Eksperci medyczni wzywają do jak najszybszego wprowadzenia zakazu sprzedaży jednorazowych e-papierosów. Roczna sprzedaż tych produktów w Polsce wyniosła ok. 100 mln sztuk, a wg WHO sięga po nie 25 proc. dziewczynek i 21 proc. chłopców w wieku 12-15 lat. Chęć ograniczenia dostępności tego produktu w Polsce zgłaszała już minister zdrowia Izabela Leszczyna. Jednak jak stwierdziła w czerwcu br., termin wprowadzenia tych zmian w prawie w życie został przesunięty na przyszły rok.
"Eksperci Polskiego Towarzystwa Postępów Medycyny (PTPM) - MEDYCYNA XXI na podstawie badania ankietowego grupy 16 i 17-latków stwierdzają, że wiek inicjacji palenia, wapowania czy podgrzewania znacząco się obniża. 75 proc. dzieci po raz pierwszy próbuje produktu z nikotyną do 15 roku życia" - poinformował PAP prezes PTPM prof. dr hab. med. Krzysztof J. Filipiak - kardiolog, internista i farmakolog kliniczny.
Jak podkreślił, większość młodych osób zaczyna od e-papierosa - jego stosowanie jest już trzykrotnie częstsze niż standardowych papierosów w tej grupie nastolatków. To 70 proc. badanych 16 i 17-latków zaopatruje się w produkty nikotynowe w sklepie lub kiosku.
"Kontrola sprzedaży wyrobów z nikotyną nieletnim nie działa, a chińskie jednorazówki zalewają nasz rynek. Zakaz sprzedaży jednorazowych e-papierosów - w pierwszym rzędzie tych o smakach przyciągających nieletnich jest palącą koniecznością. Wzywamy do jak najszybszych działań i bardzo bolejemy nad tym, że problemu tego nie udało się legislacyjnie rozwiązać przed okresem wakacyjnym 2024 roku" - podkreślił prof. Filipiak.
W 2024 r. Polacy wydadzą na e-papierosy ponad 1,2 mld zł. Z danych serwisu Statista wynika, że przychody importerów tych używek wzrosną o 5,5 proc r/r. W Polsce dynamika wzrostu jest wyższa m.in. niż w Niemczech (2,1 proc.), Czechach (4,3 proc.) i Słowacji (5,0 proc.).
Według szacunków Instytutu Prognoz i Analiz Gospodarczych (IPAG) w 2023 r. sprzedaż "jednorazówek" w Polsce sięgnęła ok. 100 mln sztuk, podczas gdy rok wcześniej szacowana była na 32 mln. Ponad 90 proc. sprzedanych W Polsce e-papierosów miało smak słodki, owocowy lub tzw. napojowy.
Łącznie w oficjalnej polskiej dystrybucji jest ok. 770 kombinacji smakowych e-papierosów jednorazowych. Statystyczna "jednorazówka" kosztuje ok. 30 zł i pozwala na ok. 600 zaciągnięć. To równowartość wypalenia ok. 3 paczek papierosów.
Według danych portalu Statista globalny rynek e-papierosów w tym roku będzie wart jest 26 mld dolarów. Polska uznawana jest zaś za jeden z największych rynków e-papierosowych w UE.
Z badań Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) oraz danych opublikowanych przez Rzecznika Praw Dziecka wynika, że Polska ma jeden z najwyższych na świecie odsetków nieletnich używających e-papierosów: między 12. a 15. rokiem życia, e-papierosów używa 25 proc. dziewczynek 21 proc. chłopców.
Centrum Monitorowania Rynku (CMR) poinformowało, że "przebojem sprzedaży" były w Polsce tzw. e-papierosy jednorazowe, które importowane są z Chin, gdzie sprzedaż tych artykułów jest zakazana. Według szacunków Grand View Research Chiny sprzedały w ubiegłym roku e-papierosy o wartości 2,27 mld dolarów.
Według ostatniego badania ankietowego młodzieży PolNicoYouth, niemal 43 proc. nastolatków deklaruje, że samodzielnie kupuje e-papierosy w sklepie, pomimo formalnego zakazu sprzedaży tej używki nieletnim. Interwencję w tej sprawie podjęło już środowisko lekarzy pediatrów.
Polskie Towarzystwo Pediatryczne zaapelowało do premiera Donalda Tuska i minister zdrowia Izabeli Leszczyny o zakaz sprzedaży tej używki.
"Polskie Towarzystwo Pediatryczne rekomenduje wprowadzenie zakazu stosowania e-papierosów, dodatków smakowych (deserowych i owocowych) oraz zakazu sprzedaży jednorazowych wersji tych produktów. Jednorazowe, aromatyzowane e-papierosy są produktami relatywnie nowymi na polskim rynku, a odległe skutki zdrowotne nie zostały jeszcze dobrze poznane. Dla niektórych substancji dodawanych do e-liquidów dla osiągnięcia atrakcyjnego smaku nadal brakuje danych toksykologicznych uwzględniających wziewną drogę podania" - przekazała w stanowisku wystosowanym do rządu prof. Teresa Jackowska, prezes Polskiego Towarzystwa Pediatrycznego.
"Skład e-papierosów nie jest w Polsce badany, a rejestracja jest prowadzona na podstawie deklaracji importera" - poinformowała PAP prof. Jackowska. Jak wskazała, e-papierosy są stosunkowo nowymi produktami, a większość bezpośrednich dowodów dotyczących e-papierosów ogranicza się do badań krótkoterminowych.
Rząd ogłaszał już plany, zakładające zakaz sprzedaży jednorazowych e-papierosów. Taką deklarację złożyła m.in. minister zdrowia Izabela Leszczyna. Jednak jeszcze w połowie czerwca br. szefowa resortu tłumaczyła, że odpowiedni projekt ustawy może trafić pod obrady Sejmu dopiero w przyszłym roku. Wynika to z obowiązku notyfikacji zmian w prawie w Brukseli.
Uwagę na problem dostępu nieletnich do e-papierosów jednorazowych zwracało uwagę również Polskie Towarzystwo Postępów Medycyny - MEDYCYNA XXI. Jak wynika z ankietowego badania młodzieży, omawianego przez ekspertów towarzystwa, spośród uczniów używających nikotyny aż 78 proc. regularnie używa e-papierosów. To ponad 3-krotnie więcej niż uczniów palących papierosy.
Nastolatków do e-papierosów przyciągają przede wszystkim ciekawe smaki imitujące owoce, słodycze lub napoje gazowane. Takie aromaty wybiera 87 proc. uczniów używających e-papierosów. 58 proc. spośród tych, którzy mieli styczność z nikotyną, po raz pierwszy spróbowało jej z e-papierosa.
Ze względu na rosnącą popularność używki wśród osób młodych, część państw decyduje się na całkowity zakaz sprzedaży e-papierosów jednorazowych, które stały się szczególnie popularne wśród nieletnich. W Europie na ten krok zdecydowała się już Belgia, która notyfikowała zakaz sprzedaży tzw. "jednorazówek" do Komisji Europejskiej i otrzymała na niego zgodę Brukseli. Zakaz sprzedaży tych produktów mają zamiar wprowadzić Francja i Wielka Brytania.