mBank robi porządki w apce

Apka w smartfonie stała się drzwiami do banku - to już wszyscy wiedzą. Teraz chodzi o to, jak te drzwi otwierać, żeby nie skrzypiały, żeby klienci wchodzili przez nie jak najczęściej i tłumnie. No i żeby nie wychodzili bez dokonania transakcji, bo dzięki temu biznes bankowy się kręci. Swoje pomysły na to przedstawił mBank.

Banki oczywiście nie przestały spoglądać łakomie na klientów, których salda mają na końcu wiele zer. To jednak tylko smaczne wisienki na torcie. Na tort składają się jednak setki tysięcy klientów, którzy kupują coś za kilkanaście, kilkadziesiąt złotych. Z każdej takiej transakcji po kilka groszy skapuje bankowi. I po te grosze schylają się już nawet największe banki świata. A sposobem na zarobienie tych kilku groszy jest właśnie apka.

Dawniej, żeby załatwiać sprawy finansowe, klienci chodzili do oddziałów. Wypisywali zlecenia przelewu na wielkich kartach, a potem dostawali po kilka stron wydruku z potwierdzeniem. Oddziały stały się w końcu za drogie, za mocno obciążają koszty, banki starają się je zamykać albo robić w nich miejsce jedynie dla poważnych transakcji (dla wisienek), a całą drobnicę przerzucać do apki. Sami klienci zresztą tego chcą, bo nie ma to jak załatwić prostą czynność bez zbędnej mitręgi.

Reklama

Konkurencyjna wojna przyszłej bankowości będzie wojną na apki. Łatwość użytkowania, funkcjonalność, dostępność usług i ich rozmaitość, przyjazny i przejrzysty interfejs będą równie ważne jak cena płacona za usługi. Od przejrzystości nawigacji w apce może zależeć wygrana lub przegrana w tej wojnie, tym bardziej, że apki i ich funkcjonalności urastają już do wielozadaniowych kombajnów. Banki zaczynają sobie z tego zdawać sprawę.

- Potrzebujemy pewne rzeczy porządkować, znaleźć dla nich logiczne miejsce w aplikacji, po to, żeby ta mogła się dalej rozwijać - mówił na zdalnej konferencji prasowej poświęconej prezentacji zaktualizowanej aplikacji mobilnej mBanku oznaczonej szyfrem 3.51.0 Łukasz Wiktor, dyrektor Departamentu Omnichanel w tej instytucji.

Klienci wybierają apki

mBank na koniec I kwartału tego roku chwali się, że ma ponad 2,6 miliona aktywnych użytkowników swojej mobilnej apki, która wciąż się rozrasta. W ciągu dwóch lata bankowi przybyło milion takich klientów. Natomiast apce - w ciągu trzech lat - ponad 50 nowych funkcjonalności. Dlatego sprawa kierowania rozrastającym się kombajnem bankowości na smartfona staje się kluczowa. A klienci - jak pokazują badania - oczekują coraz więcej funkcjonalności.

Co więcej, bank podaje, że lawinowo rośnie liczba logowań dokonywanych przez użytkowników mobilnej aplikacji. W ostatnim roku dynamika ich wzrostu wyniosła 25 proc., a przeciętnie każdy użytkownik loguje się miesięcznie ponad 35 razy, czyli częściej niż raz dziennie. Bank podaje, że 92 proc. młodych klientów systematycznie korzysta z aplikacji, a w październiku zeszłego roku padł rekord - klienci w ciągu miesiąca zalogowali się 100 mln razy.

Jedno logowanie nie oznacza jeszcze wcale jednej transakcji (można zalogować się np. tylko po to, żeby sprawdzić czy na rachunku nie pojawił się czasem przelew od rodziców), ale zwiększa na nią szansę. Bo kiedy tylko taki przelew się pojawia, to staje się możliwe, że zamówimy pizzę. I od tej pizzy bankowi także kilka groszy skapnie.

mBank pochwalił się, że od wtorku w App Store, Google Play Store i Huawei AppGalery pojawi się nowa wersja jego mobilnej aplikacji. Najważniejszymi nowościami będą menedżer finansów i odświeżona nawigacja. Bank zapowiada też, że będzie dbał o spójność funkcjonalności w różnych kanałach dostępu do rachunku. Jeszcze w tym roku zamierza przebudować serwis transakcyjny na pecety.

Zarządzanie bankowym kombajnem

Nowy menedżer finansów ma w przyjazny dla użytkownika sposób umożliwić mu bieżącą analizę osobistego budżetu. Dzięki funkcji "analiza historii" klient będzie mógł porównać wydatki i wpływy z ostatnich miesięcy, a także sprawdzić ich szczegóły. Dane prezentowane będą na wykresie, pod którym pojawi się podsumowanie poszczególnych kategorii wydatków i wpływów, jak np. wydatki codzienne, rozrywka, wynagrodzenie itp.

- Chcemy pomóc klientowi lepiej zarządzać finansami (...) Mamy świadomość, że bank może być czymś więcej niż tylko dostawcą usług transakcyjnych. Te potrzeby chcemy zaopiekować dostarczeniem kilku usług, które składają się na moduł menedżera finansów - mówił na konferencji prasowej Leszek Piekut, wicedyrektor Departamentu Omnichanel.

- Chcemy pomagać klientom spełniać ich marzenia pokazując na co wydają pieniądze i czy ich wydatki zbliżają ich do realizacji tych marzeń w perspektywie miesięcy lub lat. Jak wyglądają wydatki i wpływy w perspektywie miesiąca, czy maleją, czy rosną, i w jakich segmentach, która część wydatków najbardziej obciąża miesięczny budżet. To pomoże klientowi zrozumieć i zarządzić swoim budżetem - dodał.

Menedżer finansów nie jest całkowitą nowością na polskim rynku. Ale klienci skarżą się na przykład, że w niektórych bankach jest to dramatycznie słaba funkcjonalność i do niczego nieprzydatna. Bank potrafi pokazywać na przykład, że ich wydatki przekraczają kilkakrotnie wpływy, bo po prostu czegoś nie potrafił policzyć. Gdy ktoś kupuje bułkę, twarożek i wegański jogurt na śniadanie w sklepiku na rogu, "menadżer" jego banku kwalifikuje te wydatki jako "alkohol", tak jakby każdy dzień zaczynał od małpeczki.

Być może najważniejszą zmianą w apce będą te związane z nawigacją, których pierwsze elementy pojawią się w jej nowej wersji. Zmiany są po to, żeby lepiej dopasować nawigację do wciąż rosnącej liczby produktów i procesów. Banki wprowadzają coraz więcej usług dodanych (tzw. VAS-y) i sądzą, że dzięki nim jeszcze szerzej otworzą drzwi napływającym rzeszom klientów i zachęcą ich do większej liczby transakcji. W tej sytuacji porządkowanie i przejrzystość zaczyna nabierać szczególnego znaczenia, bo staje się elementem konkurencyjnej przewagi. Klienci nie będą chcieli wchodzić do banku przez drzwi, które boleśnie skrzypią. 

Jacek Ramotowski

***


INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: bank | mBank | aplikacje mobilne
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »