Można było zarobić 300 procent!
Na światowych rynkach obserwuje się drastyczny wzrost cen czosnku. W chińskiej prowincji Shandong nawet 40-krotny!
Zdaniem analityków, prawdziwy boom ma jednak dopiero nadejść. Powodem jest przekonanie o skuteczności czosnku w walce z wirusem A/H1N1 - informuje Rzeczpospolita, powołując się na ekonomistów Morgan Stanley. Jako potwierdzenie tej tezy, dziennik przytacza doniesienia gazety China Daily, który twierdzi, że niektóre chińskie szkoły wręcz zmuszają swoich uczniów do spożywania codziennej porcji czosnku, licząc na to, że młodzi ludzie nie zachorują na nowy rodzaj grypy.
Więcej w dzisiejszej Reczpospolitej
Zdaniem agencji Reuters, są tez inne próby wyjaśnienia ogromnej popularności czosnku. Jak choćby twierdzenie, że niski zeszłoroczny popyt zniechęcił rolników do upraw, a wyraźnie rosnące w tym roku zapotrzebowanie powoduje, że ceny tej rośliny pną się w górę. Zdaniem analityków rynku za tak wysokim wzrostem cen, mogą stać baroni biznesu wydobywczego. Znani z podobnych metod działania, kupowali ogromne ilości czosnku, a następnie dokonywali fikcyjnych transakcji pomiędzy hurtowniami.
Obecnie na rynku niemieckim za 1kg płaci się - od 2,40 - 2,80 euro, czosnek włoski to od 2,50 - 2,90 euro za kilogram, czosnek francuski kosztuje podobnie od 2,40-2,90 euro za kilogram.
Ceny polskiego czosnku
Specjalnie dla INTERIA.PL
|