MSP może sprzedać PZU w ciągu miesiąca

Sprzedaż 20-25% akcji PZU SA może nastąpić w ciągu 30-40 dni od chwili, gdy transakcje zaaprobuje rząd. W czwartek KERM zgodził się na zbycie właśnie takiego pakietu Eureko, które posiada już 20% akcji polskiego ubezpieczyciela.

- Realizacja sprzedaży możliwa jest w ciągu 30-40 dni po wyrażeniu na nią zgody przez Radę Ministrów - powiedział Jan Szczęsny, wicedyrektor Departamentu Spółek Strategicznych w Ministerstwie Skarbu.

Nie wiadomo, kiedy rząd zgodzi się na sprzedaż akcji PZU. Najbliższe jego posiedzenie jest planowane na wtorek, ale ze względu na sytuację w koalicji, decyzja w sprawie sprzedaży akcji może zapaść znacznie później.

Reklama

Zmiana strategii prywatyzacji PZU jest sporym zaskoczeniem. Wcześniej resort skarbu chciał w ofercie publicznej sprzedać 50% akcji PZU. Miało to nastąpić w dwóch etapach - zakładano, że w tym roku na warszawską giełdę i rynki zagraniczne trafi 25% akcji, a drugie tyle w przyszłym roku. Eureko, które deklarowało chęć zakupu pakietu strategicznego (51% akcji), miało je nabyć właśnie w ofercie publicznej.

Po zmianie, zaakceptowanej już przez KERM, konsorcjum będzie mogło kupić akcje bezpośrednio od MSP, co da mu 40-45-proc. udział w kapitale akcyjnym. Jeśli na dodatek potwierdzą się pogłoski o tym, że Eureko oraz BCP zdecydowały się oddać akcje BIG-BG w zamian za będący w posiadaniu banku 10-proc. pakiet akcji PZU, Eureko zdobędzie kontrolę nad polskim ubezpieczycielem.

Analitycy zwracają uwagę, że to dość dziwny sposób oddania kontroli nad PZU.

- Gdyby resort skarbu zdecydował się na sprzedaż pakietu strategicznego od razu, mógłby zainkasować premię za oddanie kontroli nad spółką - powiedział jeden z nich PARKIETOWI.

Zmiana strategii prywatyzacji PZU wydaje się tym bardziej zaskakująca, że Eureko i bez pakietu kontrolnego miałoby w spółce głos decydujący. Z ujawnionej umowy prywatyzacyjnej wynika, że inwestorzy pragnący kupić ponad 5% akcji PZU musieliby zostać zaaprobowani przez konsorcjum. Możliwe jest więc, iż kontrolę nad PZU chce zdobyć inny gracz, który planował zakup akcji w ofercie publicznej poprzez zaprzyjaźnione podmioty, które następnie odsprzedałyby swoje pakiety. W tej sytuacji Eureko postanowiło się zabezpieczyć, a minister skarbu, chcąc załagodzić konflikt powstały wokół BIG-BG i zawieszonych prezesów PZU, zgodził się na takie rozwiązanie.

Jeśli rząd zgodzi się na sprzedaż pakietu Eureko, do obrotu publicznego może trafić tylko do 30% akcji PZU (reszta to akcje pracownicze i rezerwa reprywatyzacyjna). Według zapowiedzi ministra skarbu Emila Wąsacza, publiczna emisja 25% akcji PZU jest planowana na przełomie tego roku.

Za 30% akcji PZU konsorcjum Eureko i BIG-BG zapłaciło 3 mld zł. Za pakiet 20-25% może zapłacić więc około 2-2,5 mld zł. Podobnej kwoty resort skarbu spodziewa się z publicznej emisji akcji PZU.

Parkiet
Dowiedz się więcej na temat: PZU SA | konsorcjum | rząd | MSP | Eureko | czwartek | skarbu | resort
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »