Niemiecka bieda. Dzieci i młodzież zagrożone ubóstwem
Prawie 15 proc. dzieci i młodzieży w Niemczech (prawie 2 mln młodych mieszkanców Niemiec) było w ubiegłym roku zagrożonych ubóstwem - zwraca uwagę "Deutsche Welle" analizując krajowe dane statystyczne. Najczęściej ubóstwo groziło rodzinom, w których rodzice byli słabo wykształceni.
Niemiecka "statystyczna" bieda może dla wielu Polaków być zaskakująca. Za zagrożoną ubóstwem uważa się osobę, która ma mniej niż 60 procent średniej dochodów całej populacji. W 2022 roku kwota ta wynosiła w Niemczech 1250 euro netto miesięcznie dla osoby mieszkającej samotnie i 2625 euro dla dwóch osób dorosłych z dwójką dzieci poniżej 14 roku życia - wylicza "DW".
Wskaźnik zagrożenia ubóstwem wśród osób poniżej 18. roku życia, których rodzice mieli niski poziom wykształcenia (taki, jak świadectwo ukończenia szkoły zawodowej lub szkoły realnej, bez kwalifikacji zawodowych), wyniósł w ubiegłym roku w Niemczech do 37,6 procent. Wśród dzieci i młodzieży rodziców o średnim poziomie wykształcenia zagrożonych ubóstwem było 14,5 procent.
W rodzinach, w których rodzice mieli wyższe wykształcenie (potwierdzone tytułem magistra lub dyplomem uniwersyteckim), 6,7 procent dzieci było zagrożonych ubóstwem.
Warto dodać, że co piąty obywatel Unii Europejskiej w 2022 r. był zagrożony ubóstwem lub wykluczeniem społecznym. To ponad 95 mln osób.
Najwyższy odsetek populacji zagrożonej biedą odnotowano w Rumunii (ubóstwo i wykluczenie społeczne zagrażało 34 proc. populacji). Wśród najbardziej zagrożonych biedą społeczeństw UE znaleźli się Bułgarzy (32 proc.), Grecy i Hiszpanie (po 26 proc.).
Najniższe wskaźniki zagrożenia ubóstwem odnotowano w Czechach (12 proc.), Słowenii (13 proc.) i Polsce (15,9 proc.).
***