Niewielkie podwyżki cen paliw na koniec wakacji
W mijającym tygodniu w cennikach polskich rafinerii nie nastąpiły co prawda dynamiczne zmiany, ale paliwa po raz pierwszy od dłuższego czasu potaniały, szczególnie widoczne jest to w przypadku diesla. Na razie jednak na stacje paliw obniżki nie dotrą, pewnym pocieszeniem może być fakt, że zmiana cen w górę wyniesie tylko 3-4 gr na litrze, a część stacji może nawet zdecydować się na utrzymanie cen na obecnym poziomie.
Rynek doczekał się obniżek cen w rafineriach. Od czasu odmrażania gospodarki ceny benzyn i olejów w sprzedaży hurtowej systematycznie wzrastały. Na przestrzeni ostatniego tygodnia rafinerie jednak wyhamowały z podwyżkami, co więcej ceny zarówno oleju napędowego, jak i obu gatunków benzyn spadły. O 28 zł/1000 l w porównaniu z piątkiem 14 sierpnia 2020, potniała benzyna bezołowiowa 98 - nabywcy tego paliwa płacą średnio 3629,40 zł netto za 1000 litrów.
W przypadku najpopularniejszej 95 spadek średniej ceny hurtowej wyniósł zaledwie 5,80 zł/1000 l i dziś kształtuje się na poziomie 3477,20 zł, a za tę samą ilość diesla trzeba dziś wydać w rafineriach 3348 zł netto, czyli blisko 20 zł mniej, niż w miniony piątek.
Z przeprowadzonej przez e-petrol.pl w tym tygodniu analizy detalicznych cen paliw w Polsce wynika, że na początku tygodnia litr benzyny 95 kosztował 4,41 zł, olej napędowy, można było średnio w kraju kupić w cenie 4,36 zł/l, a za autogaz niezmiennie od ponad półtora miesiąca płaci się na polskich stacjach 1,99 zł. Kierowcy obserwujący ostatnie zmiany cen w rafineriach mogą mieć nadzieję, że trend spadkowy znajdzie odzwierciedlenie na stacjach. Nim to jednak nastąpi na stacjach, będziemy mieć niewielkie podwyżki, które będą skutkiem odbudowywania marż detalicznych przez właścicieli stacji paliw. Zatem kierowcy pod koniec wakacji muszą się pogodzić z tym, że tankowanie pełnego baku będzie kosztowało nieco więcej. Wyjątkiem jest autogaz, którego cena od 6 tygodni utrzymuje się na stałym poziomie.
W najbliższych dniach średnia, ogólnopolska cena popularnej benzyny 95 powinna mieścić się w przedziale 4,36-4,47 zł za litr, kierowcy diesli litr oleju napędowego mogą tankować w cenach 4,27-4,38 zł. Wygranymi tegorocznych wakacji mogą okazać się tankujący LPG. W tym tygodniu litr autogazu kosztował 1,99 zł/l a najbliższe dni przyniosą zapewne stabilizację cen na obecnych poziomach z szansą nawet na lokalne obniżki, najczęściej jednak ceny powinny mieścić się w przedziale 1,96-2,04 zł/l.
Na giełdach naftowych cały czas mamy do czynienia ze stabilizacją i ograniczoną zmiennością notowań surowca. Od początku sierpnia cena ropy Brent na giełdzie w Londynie utrzymuje się w wąskim paśmie 42,89-46,23 USD. W mijającym tygodniu baryłka ropy najdroższa była we wtorek, kiedy płacono za nią 45,55 USD. Lokalne minimum notowania surowca ustanowiły w czwartek na poziomie 44,02 USD. W piątkowe przedpołudnie cena ropy waha się wokół poziomu 45 dolarów.
Ostatnie dni nie przyniosły przełomu na rynku naftowym. Nadal nadzieja na szybki powrót popytu na ropę do poziomów sprzed pandemii miesza się z obawami wynikającymi z rosnącej na świecie liczby zdiagnozowanych przypadków COVID-19. Wsparciem dla wyższych cen ropy jest konsekwencja w działaniach OPEC+. Na środowym spotkaniu członków tego porozumienia kolejny raz podkreślono, że limity wydobycia muszą być przestrzegane a ci, którzy do tej pory nie realizowali celów, muszą nadrobić zaległości w sierpniu i wrześniu. W praktyce powinno to oznaczać ograniczenie dostaw ropy o dodatkowe 2,31 mln baryłek dziennie.
Oprac. Gabriela Kozan, Grzegorz Maziak, e-petrol.pl