Nowy "król drożyzny". Kilogram marchwi podrożał o 235 proc. w rok, kilogram cebuli niewiele mniej
Według wyliczeń Macieja Kmery, eksperta rynku spożywczego, ceny marchwi na koniec kwietnia br. w porównaniu z tymi sprzed roku wzrosły na rynku w Broniszach o ponad 200 proc., z 1 zł do 3,35 zł za kilogram. Podobne podwyżki objęły m.in. cebulę. Choć znalazły się też takie warzywa, które są tańsze niż rok temu.
Przed długą majówką widać duże ożywienie na rynku, bardzo intensywnych zakupów dokonują hurtownicy m.in. z rejonów turystycznych. A jest co kupować, bo nowalijek krajowych przybywa, a ich cena spada - zaznaczył ekspert rynku spożywczego Maciej Kmera.
Są już polskie rzodkiewki, botwina, młoda kapusta pekińska, natka pietruszki, szczypiorek, szpinak, szparagi, ogórki - wyliczał Kmera. Obecnie pęczek szczypiorku na rynku kosztuje 1 zł, natki - 1 zł, szpinaku 7-8 zł, rabarbaru 8 zł, koperku 1,5 zł, botwinki 4 zł, a za pęczek młodego buraka trzeba zapłacić 4 zł. Znacznie spadła cena krajowej kapusty pekińskiej młodej z 5 do 3 zł/kg.
Drogie pozostają pomidory szklarniowe, które kosztują ok. 16 zł/kg, co wynika z opóźnień w zakładaniu plantacji. Choć w ocenie eksperta "wiosna nadgania" po zimnym marcu, tak koszyk warzyw krajowych pozostaje droższy o 25 proc. niż przed rokiem, choć na początku kwietnia średnia wynosiła 48 proc. więcej.
Jednak na ceny poszczególnych warzyw nie napawają optymizmem. Według wyliczeń Kmery, w stosunku do notowań z końca kwietnia ub. r. najbardziej podrożała marchew - średnio o 235 proc. z 1 zł/kg do 3,35 zł/kg; cebula o 222 proc. z 1,2 zł do 3,8 zł/kg; pomidory malinowe - o 112 proc. z 8 zł na 17 zł/kg.
Są też przypadki warzyw tańszych niż przed rokiem. Są to np. kapusta biała (1,5 zł/kg), kapusta pekińska (3,5 zł/kg) oraz sałata masłowa (2 zł/ pęczek), zaś same spadki cen wyniosły ok. 40 proc.
Jednocześnie z danych Kmery wynika, że krajowe owoce w ostatnim tygodniu kwietnia są o 38 proc. droższe niż rok temu; truskawki - o 40 proc. (20 na 28 zł/kg). Zaś importowane owoce podrożały w ciągu roku o 14 proc., najwięcej mandarynki. Tańsze niż przed rokiem są winogrona białe.
Według wstępnych danych Głównego Urzędu Statystycznego, inflacja konsumencka w kwietniu w Polsce wyniosła 14,7 proc. w relacji rocznej. Na przestrzeni miesiąca ceny towarów i usług w naszym kraju rosły natomiast w tempie 0,7 proc.
Są to wskaźniki niższe od tych, które Urząd zaraportował w marcu br. Wówczas inflacja liczona rok do roku wyniosła 16,1 proc., natomiast w relacji miesięcznej 1,1 proc.
Jednocześnie w kwietniu br. wzrost cen w kategorii "żywność i napoje bezalkoholowe" wyniosła 19,7 proc. w porównaniu do tych z kwietnia 2022 r., natomiast w stosunku do marca br. były wyższe o 0,5 proc.
Oprac. AB/PAP