Od października oddamy 12 proc.

W najlepsze trwa kampania reklamowa niektórych zakładów ubezpieczeń namawiających do znacznie wcześniejszego niż zwykle wykupienia polisy OC posiadaczy pojazdów mechanicznych na kolejny rok.

Przypuszczalnie już jesienią br. ceny tych ubezpieczeń pójdą w górę. Ma to oczywiście związek z tzw. podatkiem Religi, który będzie dotyczyć umów zawieranych od 1 października.

Na pomoc NFZ kosztem kierowców

Tego dnia wchodzą bowiem w życie kontrowersyjne zmiany do ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych. Niemal pewna podwyżka składek płaconych z tytułu obowiązkowych polis OC posiadaczy pojazdów mechanicznych to pomysł Ministerstwa Zdrowia na dofinansowanie budżetu Narodowego Funduszu Zdrowia. Ku niezadowoleniu większości kierowców i motocyklistów znalazł on uznanie większości parlamentarnej.

Reklama

Firmy ubezpieczeniowe zostały zobowiązane do przekazywania centrali NFZ określonej części składek pobranych z tytułu obowiązkowego ubezpieczenia OC komunikacyjnego celem finansowania kosztów świadczeń zdrowotnych ofiarom wypadków. W okresie od 1 października 2007 r. do końca 2008 r. odpisy te (nazywane od nazwiska obecnego Ministra Zdrowia "podatkiem Religi") stanowić będą aż 12% składek brutto za dany miesiąc. Potem wskaźnik ten ustalać ma Minister Zdrowia w formie rozporządzenia. I w tym tkwi chyba największa słabość wprowadzanych zmian, ponieważ mająca wkrótce obciążyć ubezpieczycieli (a w rezultacie znaczną część społeczeństwa) opłata ryczałtowa wydaje się niczym innym jak kolejną daniną publiczną (podatkiem). Skoro tak, to jej stawka powinna być określona w ustawie, a nie w rozporządzeniach.

Sposób na oddalenie w czasie podwyżki

Niemniej jednak, zanim Trybunał Konstytucyjny będzie miał okazję wypowiedzieć się na temat zgodności nowych rozwiązań z ustawą zasadniczą, zmotoryzowani Polacy zapewne zdążą doświadczyć zmian przede wszystkich we własnych portfelach. Niestety, raczej nie należy się spodziewać, aby diametralnej poprawie uległy w związku z tym świadczenia zdrowotne na rzecz ofiar wypadków komunikacyjnych.

Przed podwyżkami, przynajmniej na pewien czas, można się jednak uchronić zawierając umowę ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych przed 1 października, do czego zresztą zachęcają wszechobecne reklamy różnych towarzystw ubezpieczeniowych. Nie ma bowiem przeszkód, aby polisę wykupić z wyprzedzeniem. Okres ubezpieczenia nie musi się wcale zaczynać - do czego chyba przywykliśmy - niemalże natychmiast po podpisaniu umowy.

Umowę ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych zawiera się standardowo na okres 12 miesięcy, a odstępstwa w określonych przepisami przypadkach istnieją wyłącznie na rzecz ubezpieczeń krótkoterminowych. Nie ma zatem możliwości nabycia tego rodzaju ochrony ubezpieczeniowej na okres dłuższy, np. 2 lat, a szkoda.

Nie daj się złapać w pułapkę

Korzystając z aktualnych ofert towarzystw ubezpieczeń i unikając w ten sposób prawdopodobnych podwyżek na jesieni wiele osób zapewne przy tej okazji zdecyduje się na zmianę ubezpieczyciela. W takim wypadku należy bezwzględnie pamiętać o wypowiedzeniu umowy dotychczasowemu zakładowi ubezpieczeń i to najpóźniej w przedostatnim dniu okresu ubezpieczenia (liczy się data doręczenia wypowiedzenia ubezpieczycielowi). W przeciwnym razie można wpaść w pułapkę podwójnego ubezpieczenia i z planowanych oszczędności nici. Zamiast tego w najgorszym wypadku (gdy przegapimy miesięczny termin na odstąpienie od umowy oraz gdy towarzystwo nie będzie skłonne wyrazić zgody na rozwiązanie umowy) może się to skończyć podwójnymi wydatkami.

WAŻNE!

Jeżeli posiadacz pojazdu mechanicznego nie później niż na jeden dzień przed upływem okresu 12 miesięcy, na który umowa ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych została zawarta, nie powiadomi na piśmie zakładu ubezpieczeń o jej wypowiedzeniu, uważa się, że została zawarta następna umowa na kolejne 12 miesięcy.

Kiedy trzeba nabyć polisę?

Posiadacz pojazdu jest obowiązany zawrzeć umowę ubezpieczenia OC najpóźniej w dniu rejestracji pojazdu mechanicznego (z wyjątkiem pojazdów historycznych), przed wprowadzeniem do ruchu pojazdów, które nie zostały zarejestrowane, czy też przed przekroczeniem granicy, jeżeli posiadacz lub kierujący pojazdem mechanicznym wprowadzanym do ruchu na terytorium RP nie posiada ubezpieczenia OC. Dla istnienia omawianego obowiązku nie ma znaczenia np. fakt, iż przez jakiś czas w ogóle nie zamierzamy korzystać z auta.

Pamiętać też należy, że pojazdy mechaniczne to nie tylko samochody. Obowiązkiem ubezpieczenia objęci są również posiadacze ciągników rolniczych, motorowerów oraz przyczep, a także - z pewnym wyjątkiem dotyczącym pojazdów użytkowanych przez rolników w gospodarstwie rolnym - posiadacze tzw. pojazdów wolnobieżnych.

Chroni poszkodowanych i kierowcę

Ubezpieczeniem OC posiadaczy pojazdów mechanicznych jest objęta odpowiedzialność cywilna każdej osoby, która kierując pojazdem mechanicznym w okresie trwania odpowiedzialności ubezpieczeniowej, wyrządziła szkodę w związku z ruchem tego pojazdu. Ubezpieczenie to chroni zatem kierującego przed roszczeniami ze strony poszkodowanych osób trzecich, lecz przede wszystkim samych poszkodowanych, którzy w zakładzie ubezpieczeń zyskują zazwyczaj dużo bardziej wypłacalnego dłużnika aniżeli sprawca wypadku. Ubezpieczenie to nie zabezpiecza jednak kierującego przed roszczeniami samego posiadacza z tytułu uszkodzenia użyczonego pojazdu.

Pod pojęciem szkody rozumie się zdarzenie, którego następstwem jest śmierć, uszkodzenie ciała, rozstrój zdrowia bądź też utrata, zniszczenie lub uszkodzenie mienia. Szkoda powstała w związku z ruchem pojazdu mechanicznego to również szkoda powstała przy wsiadaniu i wysiadaniu z pojazdu, podczas jego załadunku i rozładunku oraz podczas zatrzymania, postoju i garażowania.

Co grozi za brak OC?

Za niedopełnienie tego obowiązku grożą dość wysokie opłaty na rzecz Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego. W przypadku samochodów osobowych opłaty te sięgają 500 euro w każdym roku kalendarzowym, natomiast przy samochodach ciężarowych i autobusach jest już drożej - 800 euro. Niemniej jednak wysokość wymierzanej opłaty jest uzależniona od okresu pozostawania posiadacza bez ochrony ubezpieczeniowej w każdym roku kalendarzowym i wynosi:

20% opłaty, gdy okres ten nie przekracza 3 dni;
50% opłaty w przypadku, gdy okres ten nie przekracza 14 dni;
100% opłaty w przypadku, gdy okres ten przekracza 14 dni. 

Podstawa prawna: ustawa z dnia 29.06.2007 r. o zmianie ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych oraz ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (Dz. U. z 2007 r. nr 133, poz. 922),

ustawa z dnia 22.05.2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (Dz. U. nr 124, poz. 1152 ze zm.).

autor: Tomasz Konieczny

Dowiedz się więcej na temat: zdrowie | kampania reklamowa | ubezpieczenia | opłaty
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »