Oferty "na próbę", z których trudno zrezygnować

Coraz więcej firm, próbując sprzedać swoje produkty, proponuje klientom "okres próbny", w którym można zapoznać się z produktem, przetestować go - za darmo lub za obniżoną opłatę.

Przy tego rodzaju ofertach należy szczególną uwagę zwrócić uregulowanie kwestii rezygnacji z produktu, który nie spełnia oczekiwań. Niestety, część osób jest zmuszana do płacenia za niechciane towary, bo nie zwróciła uwagi na to, że brak rezygnacji w ściśle określonym terminie jest równoznaczny z zawarciem umowy.

Łatwiej się zgodzić

Uzyskanie zgody klienta na bezpłatne przetestowanie produktu czy korzystanie z niego np. przez miesiąc za znacznie obniżoną opłatę jest o wiele łatwiejsze, niż przekonanie tej samej osoby do wykupienia go np. na cały rok za "normalną" cenę. Zadowoleni z produktu klienci mogą zechcieć z niego skorzystać za pełną odpłatnością. Niestety, wiele ofert jest tak skonstruowanych, że płacić muszą także ci klienci, którzy wcale nie byli zadowoleni, ale w terminie nie złożyli oświadczenia o rezygnacji. Umowa jest wtedy traktowana jak zawarta na cały rok.

Reklama

Czas próby, a czas na rezygnację

Jedna z firm, która sprzedaje dostęp przez internet do swoich usług, proponuje klientom 30-dniowy okres próbny za znacznie obniżoną opłatę. Informuje przy tym, że klient może złożyć rezygnację i wtedy umowa nie będzie przedłużona. Szczegóły zawarte są w treści zamówienia, które klient akceptuje. Wynika z niego, że okres próbny wynosi wprawdzie 30 dni, ale zrezygnować z usługi można tylko do 7 dni przed końcem okresu próbnego. Zatem w praktyce okres próbny nie wynosi wcale 30 dni, tylko 21. Po upływie 21 dni klient nie może już skutecznie z umowy zrezygnować. Umowa jest traktowana jak zawarta na cały rok, ze wszystkimi związanymi z tym konsekwencjami - przede wszystkim zobowiązaniem do zapłaty za roczny abonament.

Nie pozwalają zrezygnować

Niektórzy klienci, zgadzając się w rozmowie telefonicznej na skorzystanie z "okresu próbnego", a następnie akceptując warunki zawarte w treści zamówienia, nie wczytują się w jego treść. Zapamiętują tylko tyle, że przez 30 dni mogą produkt testować, a jeśli się nie spodoba, będą mogli zrezygnować. Gdy zbliża się koniec okresu próbnego orientują się, że na rezygnację jest już za późno (bo do końca okresu próbnego jest już mniej niż 7 dni), a firma nie chce się zgodzić na rozwiązanie umowy i żąda zapłaty za cały rok.

Część klientów w ogóle zapomina, że z niechcianej usługi trzeba zrezygnować i przypomina sobie o tym dopiero po otrzymaniu faktury. Nie ulega wątpliwości, że gdyby przedłużenie umowy wymagało aktywnego działania klienta - złożenia kolejnego zamówienia, przesłania oświadczenia o woli zawarcia umowy na cały rok - liczba tak zawartych umów byłaby mniejsza. Przy zastosowanej odmiennej konstrukcji - gdy to rezygnacja z umowy wymaga aktywnego zachowania klienta i to w ściśle określonym czasie - dochodzi do zawarcia umowy także z osobami, które zapomniały z umowy zrezygnować.

Nie wystarczy wysłać oświadczenia w ostatnim dniu

Osoby, które składają oświadczenia o rezygnacji, powinny dodatkowo pamiętać o tym, że wysłanie pisma pocztą w ostatnim dniu terminu najczęściej nie wystarczy do tego, aby "zmieścić się" w terminie. Wynika to stąd, że zgodnie z art. 61 Kodeksu cywilnego oświadczenie woli, które ma być złożone innej osobie, jest złożone z chwilą, gdy doszło do niej w taki sposób, że mogła zapoznać się z jego treścią. Należy więc przewidzieć kilka dni "zapasu". Przy wysyłaniu oświadczenia mailem lub faksem druga strona ma możliwość zapoznania się z jego treścią w zasadzie od razu. W każdym przypadku należy sprawdzić, czy umowa nie precyzuje sposobu, w jaki oświadczenie powinno być złożone.

Podstawa prawna: ustawa z dnia 23.04.1964 r. - Kodeks cywilny (Dz. U. nr 16, poz. 93 ze zm.).

autor: Andrzej Janowski
Gazeta Podatkowa Nr 661 z dnia 2010-05-10

GOFIN podpowiada

Dowiedz się więcej na temat: zamówienia | oświadczenia | za darmo | próbny | okres
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »