Paliwa: Rekordowo tani olej napędowy
Na rynku paliw średnia cena oleju napędowego, po 12. kolejnych tygodniach spadków wyrównała w tym tygodniu wieloletnie minimum zanotowane ostatnio w lutym tego roku. Zdaniem analityków z e-pertol na stacjach będzie nadal taniej.
Taniały też pozostałe paliwa - największą zmianę odnotowaliśmy w przypadku 95-oktanowej benzyny i w przypadku tego paliwa najbliższe dni powinny przynieść dalsze obniżki.
Na stacjach utrzymuje się wyraźna różnica w cenie pomiędzy benzyną i olejem napędowym. W nadchodzących tygodniach powinno się to jednak zmienić, bo na rynku hurtowym notowania obu gatunków paliw wyraźnie się zbliżyły.
W rafineriach stabilnie
Mijający tydzień na hurtowym rynku paliw nie przyniósł dużych zmian i notowania paliw znajdują się dzisiaj na poziomach zbliżonych do tych z poprzedniego piątku. Metr sześcienny 95-oktanowej benzyny kosztuje średnio w rafineriach 3499,00 PLN i jest zaledwie o złotówkę tańszy niż przed tygodniem. Nieco większą, bo 8-złotową obniżkę, zanotowały ceny diesla. Za metr sześcienny tego paliwa trzeba w rafineriach zapłacić aktualnie średnio 3425,40 PLN.
Przecen na stacjach ciąg dalszy
Ceny oleju napędowego i benzyny spadają od ośmiu kolejnych tygodni. W ostatnich dniach najmocniej - bo o 5 groszy -potaniała 95-oktanowa benzyna, która średnio kosztuje obecnie 4,64 PLN/l. Diesel potaniał o 3 grosze do poziomu 4,29 PLN/l. W przypadku średniej ceny autogazu zanotowaliśmy 4-groszową obniżkę i za litr LPG na stacjach płacimy w tym tygodniu 1,83 PLN.
Najbliższe dni na detalicznym rynku paliw powinny przynieść stabilizację cen oleju napędowego i dalsze obniżki dla benzyn. Prognoza e-petrol.pl na połowę września wygląda następująco: przedział dla 95-oktanowej benzyny to 4,53-4,65 PLN/l, dla oleju napędowego 4,28-4,38 PLN/l a dla autogazu 1,77-1,87 PLN/l.
Nerwowy tydzień na rynku naftowym
Ostatnie dni na rynku ropy charakteryzowała duża zmienność. Notowania surowca na przemian traciły na wartości i odrabiały straty i dzisiaj znajdują się nieznacznie poniżej poziomu zamknięcia z poprzedniego piątku. Chwilę przed południem cena ropy Brent wahała się w okolicach 48 dolarów.
Inwestorzy poznali w tym tygodniu m.in. dane na temat bilansu handlu zagranicznego Państwa Środka, które potwierdziły hamowanie chińskiego eksportu, ale rynkowe nastroje poprawił wyższy niż przed rokiem import surowca do Chin. Także rosnące w USA zapasy ropy nie przełożyły się na wyraźniejszą przecenę, bo negatywną wymowę tych danych osłabiły informacje o wyższym niż przed rokiem popycie na paliwa ze strony amerykańskich kierowców.
Ten tydzień nie przynosi więc rozstrzygnięcia co do dalszego kierunku zmian na rynku naftowym i na takie będziemy musieli być może poczekać do zaplanowanego na przyszły tydzień posiedzenia amerykańskich władz monetarnych, które mogą zdecydować o pierwszej od dłuższego czasu podwyżce stóp procentowych.
Oprac. Grzegorz Maziak, e-petrol.pl