Petbiznes: Wydajemy krocie na psy
Polacy coraz więcej wydają na utrzymanie swoich psów. Dziś średnio wydajemy od 1800 do 2400 zł rocznie na swojego pupila - wynika z sondy portalu społecznościowego Pethome.com. Wydatki te obejmują najczęściej jedzenie, weterynarza i akcesoria np. smycze, zabawki i podstawowe środki higieniczne.
Rekordziści, których psy chodzą na szkolenia, regularnie wpadają z wizytą do psiego fryzjera i kosmetyczni lub noszą się w dobrych jakościowo ubraniach, wydają nawet 6000 zł rocznie na swojego czworonoga.
Psy w Polsce nie mają co narzekać. Z roku na rok ich właściciele stają coraz bardziej hojni. Już dziś aż 41 proc. Polaków wydaje miesięcznie na utrzymanie swojego pupila od 150 do 200 zł., 38 proc. od 200 do 250 zł. Dla 7 proc. są to wydatki powyżej 250 zł, a dla 2 proc. powyżej 500 zł. Jednocześnie Polacy deklarują, że utrzymanie czworonoga staje się coraz bardziej kosztowne. Takiego zdania jest aż 63 proc. właścicieli psów - wynika z sondy portalu Pethome.com.
- Kiedyś lista wydatków na psa zamykała się na jedzeniu, weterynarzu i smyczy, dziś dopisujemy do niej wizytę u groomera, szkolenie w psiej szkole, zajęcia agility, flygility czy dogtrekkingu, wizyty u psiej kosmetyczki, produkty do pielęgnacji np. balsamy do łap, elektryczne szczoteczki do zębów, psie smakołyki i zabawki, a także ubranka i biżuterię dla czworonogów. - wylicza Tomasz Mikołajewski, ekspert Pethome.com.
- W psy inwestujemy dziś podobnie jak w dzieci - muszą być zdrowe, dobrze wyglądać i uczyć się, a kolejne nowości podsuwane nam przez petbiznes tylko potęgują wydatki . Wydajemy więc więcej bo rosną potrzeby, nie zawsze jednak są to potrzeby psa - dodaje.
I faktycznie, jedzenie to zaledwie połowa miesięcznych wydatków na zwierzaka. Przeciętnie wydajemy na nie od 100-150 zł (39 proc.) Co trzeci Polak na suchą karmę i smakołyki dla pupila wydaje mniej niż 100 zł miesięcznie (35 proc.) - podaje Pethome.com. Na co idzie reszta? 32 proc. Polaków deklaruje, że ich pies korzysta regularnie z wizyty u groomera, czyli fryzjera. Zostawiamy tam od 50 do 200 zł za wizytę. 31 proc. właścicieli psów w Polsce szkoliło bądź szkoli swojego psa. To z kolei wydatek rzędu od 500 do 2500 zł, w zależności od czasu trwania szkolenia.
Na tym nie koniec - 14 proc. Polaków deklaruje, że kupuje swojemu pupilowi ubrania, 5 proc. - biżuterię. Modne psie kreacje kosztują od 50 zł do 300 zł. Tyle samo zapłacimy za środki higieniczne np. specjalne patyczki o uszu, płyny do mycia oczu, masło do łap - kupuje je 21 proc. psiarzy- wynika z sondy Pethome.com. Do tego dochodzą często także wydatki na specjalne klatki i foteliki do samochodów, akcesoria do zbierania odchodów i zabawki np. gryzaki, sztuczne kości, a nawet bieżnie.
I chociaż Polakom wciąż daleko do Brytyjczyków czy Amerykanów - nasze wydatki są nawet o 75 proc. niższe, to psiarze sami zauważają, że w ostatnim czasie coraz więcej ubywa im z portfela. Dziś aż 53 proc. jest zdania, że w ostatnim roku wzrosły wydatki na czworonoga. 37 proc. przekonana jest, że nic się nie zmieniły.
Zdaniem ekspertów stać może za tym zarówno petbiznesowy boom, jak również rosnąca liczba zakupów on-line. Dziś aż 37 proc. psiarzy deklaruje, że robi zakupy w internetowych sklepach zoologicznych.
Ponad 60 proc. z nich kupuje w sieci karmę i psie smakołyki. Wydatki - od 50 do 100 zł podczas zakupów, taką kwotę deklaruj 61 proc. psiarzy - podaje Pethome.com. - Zakupy on-line nakręcają dziś petbiznes, a internetowe sklepy sięgają coraz głębiej do portfeli. Kuszą przede wszystkim akcesoriami, kosmetykami, zabawkami, ale także tańszą niż w sklepach karmą - mówi Mikołajewski.
*Sondę Pethome.com przeprowadzono na próbie 500 osób w wieku 18-55 lat w dniach 7-25 stycznia 2014
