Podwyżki cen paliw wyhamują
Wygląda na to, że podwyżki cen paliw wyraźnie wyhamują. W ciągu ostatniego tygodnia średnie ceny hurtowe paliw napędowych spadły o ok. 30 zł - poinformowali w komunikacie analitycy portalu e-petrol.
Ceny w polskich rafineriach nieznacznie spadły, jednak wciąż utrzymują się na bardzo wysokich poziomach. Od czwartku benzyna bezołowiowa 95 kosztuje 3327 zł netto za tysiąc litrów, za Diesel z Płocka trzeba zapłacić 3200 zł za tysiąc litrów, a z Gdańska 10 zł więcej - napisali analitycy w komunikacie.
Według prognoz analityków portalu, od soboty 17 listopada zarówno PKN Orlen, jak i Grupa Lotos obniżą hurtowe ceny benzyny o ok. 19- 17 zł w zależności od gatunku. Nieznacznie może też potanieć diesel z Płocka. w Grupie Lotos najprawdopodobniej powrócą niezbyt wysokie wzrosty cen oleju napędowego.
Z analizy e-petrol wynika, że na stacjach benzynowych od początku tego tygodnia za litr benzyny bezołowiowej 95 kierowcy płacą średnio 4,39 zł, a oleju napędowego 4,07 zł.
Zwolnienie na rynku ropy i paliw można tłumaczyć zmianą sytuacji na światowych rynkach naftowych. W minionym tygodniu najpierw Międzynarodowa Agencja Energii, a potem OPEC ogłosiły prognozy malejącego popytu - napisali analitycy.