Polacy oszczędzają energię. Powodem wysokie ceny
Wysokie rachunki za prąd spowodowały, że zdecydowana większość Polaków zaczęła oszczędzać energię. Tymczasem typowa polska elektrownia osiągnęła w grudniu 2021 r. marżę odpowiadającą 70 proc. kosztów wytwarzania - policzyli analitycy Fundacji Instrat. Tylko w tym jednym miesiącu to aż... 4 mld zł.
BIZNES INTERIA na Facebooku i jesteś na bieżąco z najnowszymi wydarzeniami
Wspomniany Instrat sugeruje, że polskie elektrownie sprzedają energię elektryczną nieproporcjonalnie drogo w stosunku do kosztów jej wytworzenia. Zawiadomiono nawet Urząd Regulacji Energetyki, który odpowiada za regulację cen dla odbiorców indywidualnych.
Rosnące rachunki za prąd skłaniają Polaków do oszczędności. Ponad 90 proc. badanych deklaruje, że oszczędza energię, a ok. 80 proc. twierdzi, że przywiązuje do tego dużą wagę - wynika z badania IBRiS dla Polskiego Komitetu Energii Elektrycznej. Podkreślono, że do takiej postawy skłaniają przede wszystkim wysokie ceny energii.
Badanie dla Polskiego Komitetu Energii Elektrycznej (PKEE) wykazało, 92 proc. respondentów deklaruje, że oszczędza energię elektryczną, a 82 proc. iż przywiązuje do tego dużą wagę. Blisko połowa badanych (47 proc.) określa siebie zdecydowanie jako osoby oszczędzające energię elektryczną, a niewielu mniej, bo 45 proc. na to pytanie odpowiada "raczej tak".
Podkreślono, że dla 84 proc. Polaków motywacją do ograniczania zużycia prądu są koszty energii elektrycznej, a dla 80 proc. troska o środowisko naturalne. Oszczędności jako czynnik niemotywujący wskazało 9 proc. ankietowanych, a troskę o środowisko naturalne - 7 proc.
PKEE dodało, że Polacy oszczędzając energię najczęściej wybierają używanie żarówek energooszczędnych (92 proc. respondentów). Na kolejnych miejscach znalazły się: wyłączanie światła przy wychodzeniu z pomieszczenia (89 proc.) czy niewkładanie do lodówki ciepłego jedzenia (81 proc.). Dalej znalazły się: wyjmowanie ładowarki z gniazdka po naładowaniu telefonu (69 proc.); uruchamianie zmywarki dopiero, gdy jest pełna i odłączanie nieużywanego sprzętu od zasilania (po 61 proc.). Mniej popularnymi sposobami na oszczędność energii jest gotowanie niezbędnej ilości wody w czajniku elektrycznym (51 proc.), czy korzystanie z listwy umożliwiającej wyłączenie kilku sprzętów jednym przyciskiem (38 proc.). Badanie wykazało, że tylko 4 proc. badanych nie podejmuje żadnych działań w celu oszczędności energii.
Instrat: Polskie elektrownie w marżą sięgającą 70 proc.
Komitet wyjaśnił, że ankietowani w zdecydowanej większości (81 proc.) zadeklarowali, że podczas kupowania nowego urządzenia zwraca uwagę na jego klasę energetyczną. Wśród sprzętów w największym stopniu odpowiedzialnych za zużycie energii najwięcej badanych wskazało: pralkę (40 proc. odpowiedzi), lodówkę (39 proc.) i czajnik elektryczny (38 proc.). "W rzeczywistości szacuje się, że za największe zużycie energii elektrycznej w gospodarstwie domowym odpowiadają przede wszystkim sprzęty kuchenne, w tym urządzenia grzewcze (płyta indukcyjna i piekarnik), a także lodówka, czajnik elektryczny oraz zmywarka" - podano.
Doradczyni w Polskim Komitecie Energii Elektrycznej Magda Smokowska zwraca uwagę, że wyniki badań pokazują, że oszczędność energii elektrycznej jest dla Polaków ważne. "Motywują nas do tego nie tylko koszty, ale również troska o środowisko naturalne. Wybieramy przede wszystkim te sposoby, które nie mają większego wpływu na komfort naszego życia, a przynoszą realne oszczędności - wyłączanie światła i odłączanie od źródła zasilania nieużywanych w danym momencie sprzętów, czy optymalne wykorzystywanie urządzeń, takich jak czajnik, pralka lub zmywarka" - wskazała.
Smokowska podkreśliła, że dobrą wiadomością jest waga, jaką respondenci przywiązują do klasy energetycznej przy wyborze nowych sprzętów. "Decyzje zakupowe mają bowiem wpływ na zużycie prądu przez kolejne lata. Dla osób, które chcą poznać więcej sposobów na samodzielne ograniczenie zużycia energii elektrycznej, przygotowaliśmy stronę internetową www.liczysieenergia.pl, na której pokazujemy, jak prosto i bez wyrzeczeń zmniejszyć rachunek za prąd" - tłumaczy.
Dyrektor ds. badań IBRiS Michał Kowalczyk odnosząc się do motywacji badanych, którzy oszczędzają energię zwrócił uwagę, że o ile kwestie finansowe są dość naturalne, to dbałość o środowiska już nie jest tak oczywista, ale może być to powód do optymizmu. "Nawet jeśli przyjmiemy, że to tylko deklaracje, to już sama świadomość tego, że choćby najmniejsze działanie wpływa na środowisko, może cieszyć. Ankietowani dość dobrze identyfikują także urządzenia, które w dużym stopniu wpływają na całościowe, roczne koszty energii. To ważne, ponieważ może przełożyć się na przyszłe decyzje zakupowe, np. w których sprzętach trzeba szczególnie zwracać uwagę na klasę energetyczną. Zważywszy, że ośmiu na dziesięciu zapytanych bierze pod uwagę ten parametr przy zakupie. Widać też, że do codziennego życia weszły nawyki takie jak korzystanie z żarówek energooszczędnych, gaszenie światła, czy wstawianie zapełnionej pralki, które przynoszą efekty właśnie wtedy, kiedy wykonywane są regularnie" - wyjaśnił.
Badanie na zlecenie PKEE zrealizował Instytut Badań Rynkowych i Społecznych 3-5 stycznia br. na próbie tysiąca respondentów.
***