Sprzedaż obligacji detalicznych we wrześniu była wyższa niż w sierpniu (wtedy Polacy ulokowali w rządowych papierach 5,9 mld zł) - i wyższa niż we wrześniu ubiegłego roku (sprzedaż obligacji oszczędnościowych wyniosła wówczas 5,8 mld zł).
Jakie obligacje Polacy najchętniej kupowali we wrześniu?
We wrześniu najchętniej kupowanymi instrumentami były obligacje 3-letnie - TOS. Miały 44-procentowy udział w strukturze sprzedaży, a nabywcy indywidualni przeznaczyli na ich zakup kwotę 2,94 mld zł. Drugim najpopularniejszym rodzajem obligacji były jednoroczne instrumenty ROR (33-procentowy udział w całości sprzedaży): Polacy zainwestowali w nie 2,21 mld zł.
Mniejszym zainteresowaniem cieszyły obligacje 4-letnie - COI (z 8-procentowym udziałem w sprzedaży; zakupy na kwotę 541,4 mln zł), 10-letnie - EDO (6 proc.; 382,2 mln zł), 2-letnie - DOR (4 proc., 262,4 mln zł) oraz 3-miesięczne - OTS (4 proc., 249,6 mln zł).
Na zakup obligacji rodzinnych 6-letnich ROS i 12-letnich ROD dedykowanych beneficjentom programu "Rodzina 800 plus" klienci przeznaczyli kwotę około 96 mln zł.
"Nasze obligacje postrzegane są jako atrakcyjny sposób pomnażania oszczędności. Klienci chętnie wybierają tę formę bezpiecznego lokowania swojego kapitału - od początku roku kupili obligacje detaliczne o wartości ponad 58 mld złotych, co oznacza 6,5 mld zł średniomiesięcznie" - skomentował wyniki sprzedaży obligacji wiceminister finansów Jurand Drop.
Oprocentowanie obligacji spada w ślad za stopami NBP
Polaków do inwestowania w obligacje nie zniechęciło niższe oprocentowanie - w lipcu rząd, w reakcji m.in. na obniżkę stóp Narodowego Banku Polskiego, dokonał cięcia stawek. W sierpniu, a także we wrześniu, oprocentowanie obligacji o zmiennym oprocentowaniu opartym o stopę referencyjną NBP wynosiło dla rocznych papierów 5,0 proc., a 2-letnich 5,15 proc. w pierwszym miesięcznym okresie odsetkowym.
Oprocentowanie pozostałych obligacji obniżono: do 5,40 proc. dla 3-letnich papierów stałoprocentowych, do 5,75 proc. i 6,0 proc. dla 4- i 10-letnich obligacji indeksowanych inflacją oraz do 5,95 proc. i 6,25 proc. dla 6- i 12-letnich obligacji rodzinnych. Bez zmian pozostawiono wówczas m.in. oprocentowanie obligacji 3-miesięcznych stałoprocentowych (3,0 proc.).
Od 1 października oprocentowanie obligacji detalicznych będzie znów niższe. 25 września, wskazując na konieczność dostosowania oferty obligacji do warunków rynkowych, MF poinformował o obniżce oprocentowania obligacji detalicznych o zapadalności od 3 miesięcy do 6 lat. Przypomnijmy - we wrześniu Rada Polityki Pieniężnej ponownie obniżyła stopy procentowe.
I tak, oprocentowanie obligacji 3-miesięcznych stałoprocentowych wyniesie 2,75 proc. (wobec 3 proc. we wrześniu). Oprocentowanie obligacji 1-rocznych o zmiennym oprocentowaniu opartym o stopę referencyjną NBP wyniesie 4,75 proc. (spadek z 5 proc.), a 2-letnich 4,90 proc. (spadek z 5,15 proc.) w pierwszym miesięcznym okresie odsetkowym. Obligacje 3-letnie będą oprocentowane w wysokości 5,15 proc. (spadek z 5,4 proc.). Obligacje 4-letnie będą oprocentowane w wysokości 5,5 proc. (wcześniej 5,75 proc.). Kupon obligacji 10-letnich pozostał bez zmian i będzie wynosić 6 proc.
Obligacje rodzinne 6- i 12-letnie, przeznaczone dla osób pobierających świadczenie "800 plus", oprocentowane będą odpowiednio na poziomie 5,7 proc. (poprzednio 5,95 proc.) i 6,25 proc. (bez zmian) w pierwszym rocznym okresie odsetkowym.
"W październiku dostosowaliśmy ofertę obligacji oszczędnościowych do bieżących warunków rynkowych poprzez zmianę oprocentowania obligacji o terminie zapadalności od 3 miesięcy do 6 lat. Utrzymaliśmy jednocześnie oprocentowanie obligacji 10- i 12-letnich oraz atrakcyjne marże w kolejnych okresach odsetkowych dla instrumentów o oprocentowaniu zmiennym. Zmiany dokonujemy przy zachowaniu preferencji dla segmentu detalicznego względem rynku hurtowego" - komentował wówczas wiceminister finansów Jurand Drop.
Na październikowym posiedzeniu RPP znów dokonała obniżki stóp procentowych - stopa referencyjna wynosi teraz 4,50 proc., po obniżce o 25 pkt. bazowych.













