Polak i jego finanse cz. 6.: Skomplikowany świat dobrowolnych ubezpieczeń
Ubezpieczenie to ochrona, której zadaniem jest zabezpieczenie dóbr materialnych i niematerialnych ubezpieczonego przed skutkami i konsekwencjami wystąpienia negatywnych, niepożądanych zdarzeń, najczęściej losowych.
Mając powyższe na uwadze - ubezpieczenie jest sposobem na zminimalizowanie (ale nie wykluczenie) ryzyka, obecnego w wielu sferach życia codziennego, zarówno zawodowego, jak i prywatnego. Wiadomo, że dla każdego pojęcie i prawdopodobieństwo wystąpienia konkretnego zdarzenia, jest różne. Ryzyko jest odmiennie pojmowane w zależności od wieku danej osoby. Młodzi aktywni ludzie najczęściej inaczej postrzegają rzeczywiste dla nich zagrożenia, niż czterdziesto- czy pięćdziesięciolatkowie. Inne będą też ich potrzeby. W sytuacji gdy młodzi częściej będą sięgać po ubezpieczenia od nieszczęśliwego wypadku (NNW), starsi - po produkty zabezpieczające rodzinę bądź mające na celu utrzymanie na starość standardu życia, a także zdrowotne i emerytalne.
Ubezpieczyciel, a dokładnie grupa osób będąca jego uczestnikami, przyjmuje na siebie część zagrożeń i zgadza się na wypłatę świadczeń w razie spełnienia się danego warunku. By to jednak nastąpiło ubezpieczający jest zobligowany do wpłacania na rzecz ubezpieczyciela systematycznie określonej wysokości składek.
Tym samym, ubezpieczenie jest swojego rodzaju umową na wypadek wystąpienia konkretnego zdarzenia warunkowego (pożar, śmierć, choroba, utrata pracy, kradzież), które może mieć miejsca, ale nie jest to ani oczywiste, ani pewne.
Z mocy prawa jesteśmy ubezpieczenia społecznie, tzn. posiadamy ubezpieczenie emerytalne i powszechne ubezpieczenie zdrowotne. Będąc właścicielem samochodu musimy wykupić ubezpieczenie komunikacyjne. Oprócz tego każdy samodzielnie może dodatkowo nabyć potrzebne ubezpieczenia krótkoterminowe, np. na czas wyjazdu zagranicznego, bądź średnio- i długoterminowe, związane z życiem, zdrowiem lub zabezpieczeniem przyszłości finansowej. Nie są one narzucane przez ustawodawcę, nie podlegają obligatoryjnemu wykupowi. Są dobrowolne, co znaczy, że można je nabyć, ale nie jest to dla wszystkich koniecznością.
Nie żyjemy w odosobnieniu i izolacji. Nawet jeśli my uważamy i przykładamy wszelkich starań, by nie wyrządzić nikomu szkody, nie znaczy, że osoba postronna jest w taki sam sposób uważna i ostrożna jak my. Nie zapominajmy, że część zdarzeń losowych jest nie do przewidzenia, część zaś wynika z nieuwagi lub bylejakości osób trzecich. Kierowca, który się zamyśli i wjedzie w samochód stojący przed nim na czerwonym świetle, pożar w mieszkaniu wywołany spięciem instalacji, pęknięta rura - to tylko wybrane przykłady zdarzeń z życia codziennego, które nie są aż tak mało prawdopodobne. A przecież jest także cała masa innych zagrożeń jak powódź, wybuch gazu, gradobicie. Pozostają też te, które dzisiaj są postrzegane jako wyjątkowo mało prawdopodobne np. wojna czy atak terrorystyczny, ale nawet tego typu zabezpieczenie będzie potrzebne w sytuacji, gdy decydujemy się na wyjazd do krajów o niepewnej sytuacji politycznej czy społecznej.
Rynek ubezpieczeń dobrowolnych w ostatnich latach podlega istotnej transformacji, a przede wszystkim dynamicznemu rozwojowi. W sposób zauważalny postępuje synergia rynku ubezpieczeniowego z finansowym. Ubezpieczyciele w coraz bardziej wymyślny sposób wychodzą naprzeciw swoim klientom oferując usługi (produkty) obejmujące np. ochronę kapitału inwestycyjnego (w przypadku jego straty np. w wyniku nietrafionych inwestycji giełdowych), utratę pracy (co jest kierowane w szczególności do osób posiadających kredyty). Ubezpieczyć możemy posiadane obrazy, sprzęt fotograficzny, samochód, mieszkanie, i wiele więcej.
Nie zważając na możliwości, które oferuje rynek, ciągle spora część Polaków podchodzi do tematu dobrowolnych ubezpieczeń w sposób pejoratywny. W okresie letnim i jesiennym często słyszy się o ogromnych stratach rolników, które ponieśli w wyniku ulewnych opadów bądź długotrwałej suszy. Ludzie tracą dorobek całego życia po powodzi. Nie ubezpieczamy się, gdyż mało kto myśli o nieszczęśliwych przypadkach i zdarzenia z perspektywy własnej osoby. Mając dom na terenach zalewowych nie wykupujemy ubezpieczenia - przecież mała rzeczka nie wylała już od dekad.
Ubezpieczenia zatem, to porównywanie dwóch paralelnych światów. W jednym z nich jesteśmy ubezpieczenia przed zdarzeniami losowymi, w drugim nie. Tym samym, możemy wydać jednorazowo tysiące złotych na naprawę auta bądź odbudowę mieszkania. Możemy też comiesięcznie odprowadzać składki i w razie wypadku bądź katastrofy otrzymać finansowe wsparcie - wypłatę świadczenia od ubezpieczyciela. Tak samo jednak może się zdarzyć, że nigdy nie będziemy ofiara nieszczęśliwych zdarzeń ani wypadku.
Podstawowy podział ubezpieczeń dobrowolnych, o których będzie mowa w niniejszym cyklu artykułów, obejmuje ubezpieczenia gospodarcze: majątkowe i osobowe.
Przykładem ubezpieczenia majątkowego jest OC, czyli ubezpieczenie odpowiedzialności cywilnej. Tego typu ochrona zabezpiecza nas przed koniecznością wypłaty odszkodowania osobie, której uczyniliśmy szkodę.
Najpopularniejszym rodzajem ubezpieczenia majątkowego jest natomiast ubezpieczenie mienia - ochrona przed utratą bądź uszkodzeniem posiadanych rzeczy. Auto casco zabezpiecza nasz samochód. Ubezpieczenie mieszkania (w zależności od wariantu) może być nakierowane na ryzyko jego zalania, pożaru bądź rabunku. Tym samym, poprzez u. mienia otrzymujemy możliwość otrzymania rekompensaty (odszkodowania) finansowej, mającej na celu pokrycie kosztów naprawy, które każdorazowo są wyceniane przez rzeczoznawcę. Na rynku działa wiele towarzystw ubezpieczeniowych, które mają tego typu produkty w swoich portfolio usług. Konkurencja jest spora, co przekłada się na walkę cenową, by tylko pozyskać kolejnego klienta. Często jednak okazuje się, że przy wyborze ubezpieczyciela, cena produktu jest wartością drugorzędną. Oszczędzając kilkadziesiąt złotych możemy stracić też jakość obsługi już po nieszczęśliwym zdarzeniu. Warto zwrócić uwagę na punkty, w których ubezpieczyciel ma prawo odstąpić od wypłaty ubezpieczenia, sprawdzić dostępne o nim opinie. Z drugiej strony w ostatnich latach po ostrej walce cenowej między konkurującymi ze sobą ubezpieczycielami, w której klient w rzeczywistości został zepchnięty na drugi plan jako dostarczyciel kapitału, dzisiaj dostrzegana jest raczej tendencja odwrotna, nakierowana na poprawę świadczonych usług.
Oddzielną kategorią dodatkowych ubezpieczeń mogą być te związane z naszą działalnością finansową. Banki oferują np. ubezpieczenie karty kredytowej, niektóre zaś do kredytu hipotecznego dokładają obowiązkowe ubezpieczenie, inne znów traktują tego typu usługę jako dodatek i ewentualność dla kredytobiorcy.
Oddzielną kategorię stanowią ubezpieczenia osobowe, które nakierowane są na ochronę bądź zadośćuczynienie osobom bliskim straty w konkretnych życiowych sytuacjach, np. śmierć bądź utrata zdrowia. W odróżnieniu od wcześniej omówionych ubezpieczeń majątkowych wypłacana nie jest rekompensata, a świadczenie - z góry znanej i określonej wysokości. Co szczególnie ważne, większość tego typu ubezpieczeń może być zawarte dożywotnio albo na dany okres. Wiąże się z tym konieczność wstępnego określenia długości ponoszenia przez ubezpieczonego kosztów, czyli regularnego płacenia składek.
Zapisy ubezpieczenia "na wypadek śmierci" i "na dożycie" są skrajnie różne. Warto się z nimi dokładnie zapoznać, by w sytuacji nagłego zdarzenia nie wynikły niemiłe konsekwencje. W pierwszym przypadku, ubezpieczyciel wypłaci świadczenia jeśli w okresie trwania ubezpieczenia (dana osoba była objęta ubezpieczeniem) nastąpiła śmierć. Jeśli będzie to mieć miejsce po zakończeniu trwania umowy ubezpieczeniowej - do wypłaty nie dojdzie. Drugi wariant ubezpieczenia to klasyczny przykład produktu oszczędnościowego. Przez dany czas osoba ubezpieczona będzie zobligowana do płacenia składek. Po osiągnięciu wyznaczonego wieku następuje wypłata świadczenia. Co ważne, bez dodatkowych zapisów w umowie, w przypadku śmierci przed wyznaczonym w umowie wiekiem ubezpieczonego - do wypłaty świadczenia nie dojdzie.
Klasycznym przykładem ubezpieczenia osobowego jest NWW (od nieszczęśliwych wypadków), czyli od zdarzeń nagłych, losowych, wywołanych przyczyną zewnętrzną, w wyniku których ubezpieczony doznał uszkodzenia ciała, uszczerbku na zdrowiu (także psychicznym) bądź śmierci. Najczęściej tego typu umowa jasno precyzuje miejsce i czas wystąpienia potencjalnych zagrożeń, np. na terenie Polski w godzinach pracy, w danym zakładzie, itd.
Bartosz Bednarz
W dalszej części cyklu: Jak wybrać ubezpieczenie; na które klauzule i zapisy umowy ubezpieczeniowej zwrócić szczególną uwagę; gdzie szukać pomocy; prawa i obowiązki ubezpieczonego.